REKLAMApluszak
REKLAMAAkademia

Info Iława - redakcja

ostatnie aktualności ‹

(Fot. Archiwum własne. )

Pracownicy Iławskiego Centrum Kultury obawiają się o swoje miejsca pracy. Niepokój o stabilność zatrudnienia ma związek z doniesieniami dotyczącymi planów gruntownej reorganizacji jednostki, a nawet jej likwidacji. Burmistrz jednak studzi emocje i zapowiada, że w centrum kultury nie będzie żadnego trzęsienia ziemi, przynajmniej na razie. Duże zmiany, jeśli przyjdą, to dopiero jesienią.

Sygnały o niepokoju wśród pracowników Iławskiego Centrum Kultury, którzy obawiają się o swoje miejsca pracy, docierają do nas już od około dwóch tygodni. Zatrudnione w jednostce osoby w sprawie kontaktowały się m.in. z miejskimi radnymi. Nieoficjalnie mówiło się o tym, że jednostka ma zostać zlikwidowana i powołana na nowo. Miałoby to rozwiązać kwestię bałaganu w dokumentacji personalnej, a nawet - jak sugerowali niektórzy - być swoistym straszakiem na pracowników, którzy po pierwszym, korzystnym dla pracownika (choć wciąż nieprawomocnym) wyroku sądu pracy być może będą chcieli składać kolejne pozwy w sprawie zaległego "stażowego".

- Uspokajam, żadnego trzęsienia ziemi w najbliższym czasie z pewnością nie będzie - skomentował w rozmowie z nami burmistrz Adam Żyliński. 

Jednocześnie burmistrz przyznał, że ICK jest dla niego źródłem niepokoju i wymaga reformy.

- Wśród wszystkich jednostek podległych i spółek miejskich najbardziej "odstaje" właśnie Iławskie Centrum Kultury. Podkreślam jednak, że nie jest to wina pracowników, lecz swoistej polityki przyzwolenia prowadzonej przez naszych poprzedników. Zastaliśmy kompletnie porozbijane centrum kultury, w jednostce brakowało drużyny i myśli strategicznej - tłumaczył burmistrz. - Doprowadziliśmy już do pewnych zmian personalnych. Będziemy nadal pracować nad nową, lepszą formułą dla Iławskiego Centrum Kultury.

Zmiany, o których mowa, będą miały związek z realizacją szerszej wizji funkcjonowania lokalnego samorządu, którą - pomimo pracy w ramach budżetu poprzedników - burmistrz chce wcielać w życie już w tym roku. Chodzi o plany inwestycyjne i strategię funkcjonowania Iławskiego Centrum Kultury, według której jednostka powinna dysponować szerszą ofertą stałych zajęć (zwłaszcza dla najmłodszych) i tym samym pełnić funkcję ośrodka aktywności kulturalnej przez cały rok, a nie tylko w sezonie letnim. 

Szczegółom dotyczącym wcielania tego planu w życie burmistrz ma się przyjrzeć jesienią.

- Teraz priorytetem dla Iławskiego centrum Kultury jest sprawna organizacja imprez w rozpoczynającym się sezonie letnim. Zależy mi na tym, by pracownicy wykonywali swoje zadania w dobrej atmosferze - powiedział burmistrz Żyliński.

Do tematu reorganizacji jednostki wrócimy zatem za kilka miesięcy. Na czym konkretnie będą polegały zmiany? Tego nie wie chyba jeszcze nikt.   

REKLAMANAJLAK
REKLAMAPellet

0Komentarze

dodaj komentarz

Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.

    Nie ma jeszcze komentarzy...
Artykuł załadowany: 0.4356 sekundy