Policjanci z wydziału kryminalnego iławskiej komendy pod nadzorem prokuratury prowadzili śledztwo przeciwko 33-latkowi.

- Z ustaleń śledczych wynika, że sprawca po wybiciu szyby wszedł do budynku po byłym hotelu. Następnie spędził tam prawdopodobnie noc. Na miejscu okazało się, że przedmioty, które były na wyposażeniu hotelu pozostały nienaruszone i nic nie zostało skradzione - poinformowała sierż. sztab. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowy KPP w Iławie.

Technik kryminalistyki zabezpieczył odciski palców oraz plamy krwi pozostawione na firance wybitego okna. Funkcjonariusze rozpytali dokładnie zgłaszającą, przesłuchali świadków. Zebrany materiał dowodowy, w tym opinia biegłych, pozwoliły wytypować sprawcę. Okazał się nim Piotr S., którego odciski palców już wcześniej zostały zarejestrowane w policyjnym systemie. Dodatkowo, badania DNA potwierdziły, że to on wszedł do środka hotelu.

Mężczyzna usłyszał już zarzut naruszenia miru. 33-latek w najbliższym czasie ze swojego zachowania będzie się tłumaczył przed sądem. Kodeks karny za popełnione przez niego przestępstwo przewiduje karę do roku pozbawienia wolności.