REKLAMADawid
REKLAMAkarczma 2
REKLAMAPsl_Bartosz_Bielawski
wydrukuj podstronę do DRUKUJ7 marca 2018, 12:15 komentarzy 2

(Fot. Nadesłane na kontakt@infoilawa.pl.)

Zagrożeniem dla bezpieczeństwa pieszych jest duża i głęboka dziura, jaka pojawiła się na chodniku biegnącym wzdłuż ulicy Dworcowej w Iławie. Mowa o miejscu na wysokości dworca PKS, po drugiej stronie ulicy. Pierwszy sygnał w sprawie otrzymaliśmy od czytelnika.

REKLAMAM3

Miejsce obecnie nie jest w żaden sposób zabezpieczone. Dlatego internauta przestrzega innych pieszych poruszających się chodnikiem w tym miejscu. 

- Dzisiaj około godziny 7:30, idąc chodnikiem przy ulicy Dworcowej, na wysokości stacji transformatorowej naprzeciwko dworca PKS zauważyłem głęboki otwór w chodniku - zwraca uwagę mieszkaniec. - Owa "usterka" jest niezwykle niebezpieczna dla nieuważnego pieszego, dlatego że głębokość zapadliska, jakie powstało, wynosi około 1 - 1,5m.

Na miejscu potwierdzamy treść zgłoszenia. Okazuje się też, że chodnik znajdujący się obok powstałej już wyrwy jest popękany i z dziurami. Niewykluczone, że może dochodzić do jego dalszego zapadania się.

Sprawę zgłosiliśmy Urzędowi Miasta w Iławie. Ponieważ stosunki własnościowe na ulicy Dworcowej należą do skomplikowanych, urzędnicy nie potwierdzili, że administratorem jest gmina miejska Iława. Na miejsce jednak wysłano pracownika ratusza, który dokona oceny i sprawdzenia sytuacji. Na tej podstawie będą podejmowane dalsze kroki polegające na zabezpieczeniu tego miejsca lub kontakcie z właściwym administratorem. Tymczasem - ostrożnie.

Zdjęcia: nadesłane.

REKLAMAprofi
REKLAMAzyczenia gmina

2Komentarze

dodaj komentarz

Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.

  • ~Maria 2 ponad rok temuocena: 100% 

    "dangerous street"

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Babcia Jadzia 1 ponad rok temuocena: 57% 

    Dla mnie to jest czysty zarobek. I tak siedzę w domu, więc mogę sobie na to pozwolić. Mówię do wnuczka, weź mi złam nogę, na początku się opierał lecz zaproponowałam mu 100 zł to nie marudził. Następnie transportuje się taxi na miejsce dworca, później udaje, że przez dziurę złamał nogę ( itp) W tym momencie mam zrobione dwie pieczenie na jednym ogniu. Będę zarządała dużego odszkodowania ze strony Miasta, ponieważ nie zabezpieczyło danej dziury oraz w szpitalu właśnie są mi robione wszystkie badania - bez kolejki.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
Artykuł załadowany: 0.3388 sekundy