(Fot. Archiwum policji, zdjęcie ilustracyjne.)
Nawet 8 lat więzienia grozi 17-letniemu Karolowi K. za nakłanianie nastolatki do przerwania ciąży i udzielanie jej pomocy w tym zakresie. Później miało dojść do zabójstwa noworodka. Śledczy podejrzewają, iż czynu tego dokonała 16-letnia matka.
Dramat rozegrał się pod koniec ubiegłego tygodnia w małej miejscowości w gminie Kurzętnik.
- Prowadzimy postępowanie w zakresie czynu z art. 152 par. 3 Kodeksu karnego - informuje Marek Mamiński, Prokurator Rejonowy w Nowym Mieście Lubawskim. - Zarzut popełnienia tego czynu usłyszał 17-letni Karol K.
Mężczyzna jest podejrzany o to, iż wielokrotnie nakłaniał ciężarną dziewczynę w wieku 16 lat do przerwania ciąży i udzielał jej pomocy w tym zakresie.
Poniżej przytaczamy treść artykułu, na który powołuje się prokuratura. Istotną jego częścią jest, iż mowa jest o dziecku, które "osiągnęło zdolność do samodzielnego życia poza organizmem kobiety ciężarnej". To czyn zagrożony karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.
Na wniosek prokuratury w Nowym Mieście Lubawskim miejscowy sąd zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na 3 miesiące.
Także trzy miesiące, ale w ośrodku wychowawczym, spędzi nieletnia matka dziecka. W związku z uzasadnionym podejrzeniem dokonania przez 16-latkę zabójstwa noworodka materiały w sprawie skierowano do Sądu Rejonowego w Nowym Mieście Lubawskim.
AKTUALIZACJA
Jak podało wczesnym popołudniem radio RMF FM, 16-latka 8 marca, dzień po porodzie, przyniosła nieżyjącego już noworodka do szpitala w Nowym Mieście Lubawskim. Twierdziła, że dziecko urodziło się w domu martwe, jednak sekcja zwłok noworodka temu zaprzeczyła. Zdaniem śledczych dziecko urodziło się żywe. Rodzice 16-latki mieli wiedzieć o ciąży córki - ustalił Piotr Bułakowski. Rodzina nie była znana policji ani opiece społecznej.
Art. 152. § 1. Kto za zgodą kobiety przerywa jej ciążę z naruszeniem przepisów ustawy, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 2. Tej samej karze podlega, kto udziela kobiecie ciężarnej pomocy w przerwaniu ciąży z naruszeniem przepisów ustawy lub ją do tego nakłania.
§ 3. Kto dopuszcza się czynu określonego w § 1 lub 2, gdy dziecko poczęte osiągnęło zdolność do samodzielnego życia poza organizmem kobiety ciężarnej, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
7Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
To nie matka tylko bydle
niewyobrażalnie współczuję tej dziewczynie ....bo ona z tym zostanie do śmierci....ona tego nigdy nie zapomni....nie chce wyobrazić sobie w jakim poczuciu wstydu i lęku musiała żyć...byla z tym zupełnie sama.... Właśnie w dobie edukacji seksualnej jak komuś zdarzy się "wpadka" czuje się gorszy,.głupszy od całego antykoncepcyjnie uświadomionego świata dlatego próbuje ukryć swoja niechcianą ciążę .... Oddanie dziecka jest napewno trudne ale nie jest gorsza trauma jak jego morderstwo na jakimkolwiek etapie ciąży.....wydaje mi się ze wraz z edukacja seksualna powinni takze przedstawiać opcje oddania dziecka mówić dziewczynom gdzie sa najbliższe okna życia i ośrodku adopcyjne jesli nie stać ich na wychowanie tłumaczyć ze przez to nie sa gorsze lub wyrodne ..danie życia zawsze jest lepsze jak jego zabranie , ....a nie tylko uczyć społeczeństwo ...bierz tabletki takie czy inne a jak zaliczysz wpadke to jestes debilem bo mamy XXI wiek....
Zrzucacie na edukację, polityków, a przecież w tych czasach każdy wie , że istnieją takie instytucje. Ale niestety są ludzie i ludziska. Zawsze byli , są i będą tacy. ....
edukacja seksualna? nie! tabletka dzień po? nie! a potem takie tragedie!
do ty - a to nie tragedia dla kobiety która musi urodzić choć nie chce?
tabletka dzień po to tez tragedia :( ale są organizacje które czekają na niemowlęta...
Warto by było w szkołach co rok czy dwa przeprowadzać spotkanie z osobą, która uświadamiałaby młodych, że jak nie chcą dziecka to można je zostawić w szpitalu. Są pary, które tylko czekają na możliwość przygarnięcia takiego maluszka.