(Fot. Czytelnik.)
Nie ma mocnych na dwóch bezdomnych mężczyzn zajmujących budynek młyna przy ulicy Kościuszki w Iławie. Minionej nocy znów była tam potrzebna pomoc służb. Scenariusz interwencji był bardzo podobny do poprzednich wyjazdów - informuje rzecznik iławskiej Straży Pożarnej. Jest jednak pewien "postęp", bo bezdomni już nie barykadują się wewnątrz obiektu, tylko sami wychodzą na zewnątrz. Zgłaszają przy tym pretensje, że strażacy zupełnie niepotrzebnie przyjechali.
Mężczyźni, którzy nielegalnie zamieszkują w młynie, rozpalają tam ogniska. Będące tego skutkiem zagrożenie dla ich życia i zdrowia oraz dla samego zabytku po raz kolejny postawiło straż pożarną i policję na nogi minionej nocy. Służby interweniowały na Kościuszki około północy.
- Tym razem zadymienie nie było aż tak intensywne. Nie było to groźne zdarzenie, ale nie można wykluczyć, że w końcu w młynie do takiego dojdzie - mówi kpt. Krzysztof Rutkowski, oficer prasowy KP PSP w Iławie.
Na miejscu przy każdej okazji interweniuje też policja, ale mężczyźni wciąż wracają do młyna.
Strażacy mają nadzieję, że takie wyjazdy, generujące przecież koszty, wreszcie się skończą dzięki zabezpieczeniu obiektu, tj. zamurowaniu wszystkich otworów. Do wykonania takich prac właściciela młyna wezwał inspektor nadzoru budowlanego, wyznaczając termin, do 29 marca. Na razie nie widać, by takie prace miały się rozpocząć.
2Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
skoro właściciel nie potrafi zabezpieczyć budynku, to straż pożarna powinna z niego ściągnąć koszta wszystkich akcji, raz dwa chciałby się pozbyć budynku i nie windować ceny, a miasto może by zajęło się zabytkiem
Jak z dwoma menelami nie można dać sobie rady to co dopiero z poważnymi przestępcami. Wstyd!!!!!!!