ZDZ
REKLAMASadek
wydrukuj podstronę do DRUKUJ19 marca 2018, 16:45 komentarzy 22
Tu można porównać, jak zielono jeszcze kilka lat temu było na Starym Mieście przy krajowej szesnastce. Niestety, po tych drzewach nie ma już śladu.

Tu można porównać, jak zielono jeszcze kilka lat temu było na Starym Mieście przy krajowej szesnastce. Niestety, po tych drzewach nie ma już śladu. (Fot. Czytelnik.)

Czy w Iławie wycina się zbyt wiele drzew? Zdaniem naszego czytelnika, zdecydowanie tak. Mieszkaniec Starego Miasta zwraca uwagę, ile drzew w ostatnim czasie straciło nasze miasto i apeluje o "zatrzymanie dzikiej wycinki". 

Z każdym wyciętym drzewem mniej jest przyjemnego cienia i mniej kojącej oczy zieleni, pogarsza się za to jakość powietrza i bardziej doskwiera hałas. Nic dziwnego, że zagorzałych przeciwników wycinania drzew nie brakuje. Natomiast po drugiej stronie są zwykle argumenty dotyczące bezpieczeństwa przechodniów. Jeśli stan zdrowotny drzewa jest zły, to nie można wykluczyć, że odłamany, spadający konar lub gałąź zrobi komuś krzywdę. 

O to, by bardziej szanować zieleń, apeluje nasz czytelnik zaniepokojony skalą wycinki drzew w Iławie.

- Piszę do Państwa z powodu notorycznej wycinki drzew, jaka panuje od jakiegoś czasu w Iławie. Dziś (16 marca) przelała się moja czara goryczy, gdy zobaczyłem dopiero co wycięte drzewa przy placu targowym przy ulicy Kopernika. Drzewa zostały wykarczowane wzdłuż płotu od strony parkingu. Może wiecie Państwo, jaka była tego przyczyna? Jedno z drzew w tym miejscu było całkowicie zdrowe w pniu. Specjalnie zrobiłem zdjęcia z bliska, żeby to udowodnić. Drzewa były ogromne, ich średnica wynosiła ponad metr - wskazuje iławianin. - Prosiłbym o poruszenie tej sprawy. Sytuacja jest bardzo niepokojąca, drzewa dekorują nasze miasto, a w lato wyglądają szczególnie pięknie. Władze skutecznie to piękno niszczą.

O informacje na temat przyczyn wskazanej wycinki poprosiliśmy w Wydziale Bieżącego Utrzymania Urzędu Miasta w Iławie. 

- Wycinka drzew z terenu targowiska miejskiego jest konsekwencją analizy stanu zdrowotnego drzew przeprowadzonej na wniosek dzierżawcy, użytkowników, a także właścicieli budynków zlokalizowanych na terenie targowiska - odpowiedziała Julia Bartkowska. - Na podstawie tego opracowania wytypowano drzewa w złym stanie zdrowotnym oraz takie, które stwarzały zagrożenie dla mienia i życia użytkowników tego terenu. 

Nasz czytelnik i urząd diametralnie różnią się zatem w ocenie stanu zdrowia wskazanych drzew. Ale na targowisku, niestety, problem się nie kończy.

 - Kolejne wycięte drzewa znajdowały się na Starym Mieście - wskazuje iławianin. - Mieszkam na tym osiedlu, dlatego w tej części na nim się skupię. Drzewa znikają bez żadnych przyczyn (poza dwoma świerkami przy bloku przy ul. Niepodległości 15). Zaczęło się od wycinki topoli wzdłuż boiska. Usunięto wtedy około 10 drzew. Miało to miejsce 24 listopada 2017 roku. Kolejna wycinka miała miejsce około miesiąca temu. Usunięto piękną, dorodną wierzbę między blokiem przy ul. Piotra Skargi 2 a krajową 16. Pragnę wspomnieć, że kilka lat temu w tym miejscu było wiele drzew, wystarczy spojrzeć na to miejsce w usłudze Google Street View. W tym momencie nie ma żadnego drzewa, zniknęła wspominana wierzba, topole, inna wierzba i drzewa podobne do jarzębiny. 

W przypadku opisanych powyżej, dokonanych już wcześniej wycinek ratusz odpiera zarzuty, tłumacząc, że nie wszystkie drzewa w Iławie są miejskie. Na terenach, które mają innych administratorów,  to oni odpowiadają za drzewostan i ewentualną wycinkę. I tak - wskazuje urząd miasta - opisana przez naszego czytelnika wycinka na Starym Mieście z listopada ubiegłego roku obejmuje teren Spółdzielni Mieszkaniowej Praca, a przy "szesnastce" - Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Czytelnik zgłasza też zastrzeżenia odnośnie gatunków drzew wybieranych do nowych nasadzeń.

- W niektórych sytuacjach, w miejsce wyciętych drzew sadzone są nieznane mi odmiany. Są to najczęściej jakieś egzotyczne drzewka, niewystępujące w Polsce, a przynajmniej w regionie Iławy naturalnie. Nie powinno tak być - ocenia.

- Na terenach miejskich sadzone są drzewa ozdobne gatunków takich jak klon, lipa, grab, buk, jarząb, olsza, itp. Dobór odmian odbywa się w oparciu o katalogi Polskiego Związku Szkółkarzy Polskich oraz oferty szkółek w Polsce tak, aby wprowadzić do krajobrazu miejskiego rośliny o dekoracyjnych owocach, kwiatach, liściach, czy pokroju, które są odpowiednie dla naszego klimatu oraz przyjmą się w ciężkich warunkach miejskich - odpowiada na to zastrzeżenie Julia Bartkowska.

Jednocześnie ratusz zapowiada wiosenne nasadzenia. 

- W kwietniu planowane jest posadzenie ponad 100 drzew na terenach miejskich. Kolejne nasadzenia wykonane będą jesienią - informuje Julia Bartkowska.

To pozytywna informacja, ale na pewno warto też na poważnie potraktować apel naszego czytelnika. W końcu to starsze drzewa należą do tych najbardziej wartościowych...

Zdjęcia: Czytelnik. 
 

REKLAMANAJLAK
REKLAMAPellet

22Komentarze

dodaj komentarz

Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.

  • ~Aniaw 22 ponad rok temu

    Już któryś rok z rzędu zauważam, że Iława to jedno wielkie BETONISKO. Mam trzydzieści parę lat i pamiętam czasy gdy w Iławie co kawałek stało wielkie rozłożyste drzewo. Ja akurat mieszkałam na Gajerku i do dziś wspominam drzewa na ulicy Toruńskiej, które latem dawały cień a gdy padał deszcz chroniły przechodnia przed ulewą. To samo na ulicy Kopernika i Sobieskiego. Akurat tak się składa, że mam małe dziecko i stąd wiem, że w mojej okolicy nie ma trasy, którą mogła bym przejść w upalny dzień z wózkiem. Dziecko jedzie jak po patelni. Zero cienia aż do drzew przy Amfiteatrze. Gdy zobaczyłam to ścięte drzewo przy targowisku to aż mnie w sercu zakuło. PYTAM SIĘ - co wam przeszkadzają te drzewa????!!! Przecież te drzewa to jset nasza historia! One pamiętają tak odległe lata. Jak można tak po prostu się ich pozbyć i jarać się tym, że w zamian posadziło się gałązkę, która osiągnie jakieś normalne rozmiary za co najmniej 20 lat!?!

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~zenon 21 ponad rok temuocena: 100% 

    Jeżeli nie ma gniazd to można ścinać. Od 1 marca czyli w okresie lęgowym każdy kto chce ciąć drzewo ma obowiązek upewnić się że nie ma na nim gniazd.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~reperator 20 ponad rok temuocena: 71% 

    Od 1 marca do 15 pażdziernika jest okres lęgowy ptaków i wtedy jest całkowity zakaz wycinania drzew , chyba że Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska wyda zgodę

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~iławianin 35 do reperatora 19 ponad rok temuocena: 71% 

    No to pewnie zaczną się wkrótce masowe błagalne pielgrzymki urzędników z iławskiego Biura Bieżącego Utrzymania Miasta oraz innych "miłośników" iławskich drzew do Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska (chodzi chyba o Główny Inspektorat Ochrony Środowiska?). A że w państwowych instytucjach mających chronić przyrodę pracują raczej zaciekli wrogowie wszystkiego co rośnie na zielono i biega po lasach ( patrz - np. Ministerstwo "Środowiska" kierowane do niedawna przez głównego kornika RP Szyszkę) decyzje Inspektoratu są z góry do przewidzenia.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~sensi 18 ponad rok temuocena: 63% 

    Trzeba rozumnych decyzji. Wiem, ze wycięcie drzew z Kopernika przy budowlance nie wymagało większego wysiłku. Znajomi urzędnicy załatwili. Powód wycinki? Już oni dobrze wiedzieli jaki podać, aby mieć wiarygodną odpowiedź, gdyby media pytały. Ale żaden nie pomyślał, że w miejsce wyciętych drzew trzeba zasadzić nowe i to nie takie malutkie, rachityczne, ale choć trochę "odchowane". Rozumu brak. A przecież te wycięte drzewa nie były ich własnością!!! Tylko naszą, mieszkańców. Wielu moich znajomych na wybory nie pójdzie. Została nam tylko taka forma sprzeciwu. Taka "super" demokracja...

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Komitet Walki o Drzewa 17 ponad rok temuocena: 60% 

    Tych pięknych wierzb płaczących na Starym mieście już nie ma? Mówią ze chore były? Chyba ktoś z urzędników był chory. Bobry wycięły co mogły, nawet zabrały się za wierzby na kanałem przy Obwodnicy J P II. Jednak potężne topole na rynku naprawdę zagrażały. Mam nadzieję ze w te miejsca posadzone będą inne mniejsze drzewa

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~teen 16 ponad rok temuocena: 100% 

    czy w Iławie rzeczywiście jest komitet walki o drzewa?

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~zenon 15 ponad rok temuocena: 38% 

    A te zdjęcia to ile mają już lat ? Ja myślę że wszystkie chore drzewa w Iławie powinny być już dawno usunięte .Stwarzają zagrożenie dla bezpieczeństwa mieszkańców ,niektóre szczególnie te na ulicy Biskupskiej od strony lodowiska są tak zarażone jemiołą że ledwo stoją , tak samo na targowisku, ale nie obrońcy chorych drzew w natarciu ale jeżeli by /odpukać/ któreś z tych drzew w czasie wichury uszkodziło by np. samochód dopiero by była awantura że urzędnicy nic nie robią Pozdrawiam myślących !

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~traw 14 ponad rok temuocena: 57% 

    Należy zwolnić natychmiast osobę, która odpowiada za wycinkę drzew z ramienia Urzędu Miasta. Niech poszuka pracy w rzeźni. Proszę pojechać chociażby do Warszawy na Ursynów. O dziwo - kiedyś to był beton. teraz - piękne małe skrawki zieleni, trawy i drzew. I jakoś te drzewa nie zagrażają nikomu. Celowo podałam przykład Ursynowa, aby pokazać, że wszystko zależy od urzędników! I jeszcze jedno - parkowanie samochodów na trawniku. Tego procederu miasto też nie widzi? Niektórzy już tak wyjeździli trawnik, że uznali to miejsce za własne. Niech parkują na chodniku - chociaż nic nie zniszczą!

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~iławianin 35, cz.V 13 ponad rok temuocena: 71% 

    Stoją bowiem jeszcze tu i ówdzie wysuszone kikuty wcześniej posadzonych, już wtedy ledwo zipiących drzewek, które następnie zmarły śmiercią głodową z braku wody po poddawaniu ich procesowi tzw. pielęgnacji przez odpowiednie służby miejskie i innych właścicieli. Proszę sobie popatrzeć np. na "bujny" drzewostan przy iławskiej obwodnicy lub właśnie ul. Ziemowita, która najwyraźniej ponownie ma być poddawana tzw. pielęgnacji. Ile razy jeszcze i za jakie pieniądze? PS. Wszystkim tym, którzy nienawidzą iławskich drzew (w tym urzędnikom Urzędu Bieżącego Utrzymania Miasta) nieodmiennie życzę dalszej ożywczej inhalacji iławskim "powietrzem" przypominającym nieco rozrzedzoną atmosferę z komory gazowej. Tylko dlaczego skazujecie na to samo wszystkich innych iławian? Pytaliście ich o to o zgodę? Więc może odczepcie się wreszcie od iławskich drzew skoro nie wy je latami temu sadziliście...

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~simm 12 ponad rok temuocena: 76% 

    Tzw. park miejski - proszę policzyć, ile tam jest drzew. A obok parku, równolegle do ul Niepodległości - rosło drzewo przy drzewie - zostało jedno (!) w dodatku iglaste... Żenada. A na święta stawiają tam sztuczne kiczowate drzewko... Może to miłośnicy jazzu? Miłośnicy stali i betonu. Bo jak inaczej nazwać to "coś", co jest budowane w miejsce napisu Iława, przy Ratuszu? Ci z urzędników, którzy mieszkają w swoich domach - też mają dookoła beton? A może jednak ładne, piękne drzewka?

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~iławianin 35, cz.IV 11 ponad rok temuocena: 76% 

    Jako symboliczny ponury żart oraz lekceważenie społecznych pieniędzy składających się na budżet miasta można przyjąć "wiszący" właśnie dziś na wspomnianej stronie Urzędu Miasta dokument zamówienia publicznego na... "nasadzenie drzew na terenie miasta Iławy wraz z pielęgnacją". Dotyczyć to ma np. ul. Odnowiciela, Ziemowita, Chodkiewicza i Kopernika gdzie przecież wcześniej radośnie drzewa wyrżnięto. Gdybyście państwo szanowni urzędnicy nie w wydawali wcześniej bezmyślnie od ręki niefrasobliwych zgód na masową wycinkę iławskich drzew to dziś zupełnie niepotrzebne byłyby podobne zamówienia połączone z procederem wyrzucania w błoto ( a właściwie w trociny po wycince) pieniędzy z miejskiego budżetu. A jak wygląda później tzw. pielęgnacja po wcześniejszym "nasadzaniu" kilku smętnych drzewek mających służyć jedynie jako symboliczne pozbycie się resztek wyrzutów sumienia po wcześniejszych licznych bezmyślnych wycinkach, to najlepiej widać w różnych miejscach na terenie naszego miasta.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~A co..? 10 ponad rok temuocena: 56% 

    A może o to chodzi? Bardzo gęsto tak bywa, że znajoma firma robi interes.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~A co..? 9 ponad rok temuocena: 56% 

    A może o to chodzi? Bardzo gęsto tak bywa, że znajoma firma robi interes.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~A co..? 8 ponad rok temuocena: 56% 

    A może o to chodzi? Bardzo gęsto tak bywa, że znajoma firma robi interes.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~WSTYD MI 7 ponad rok temuocena: 74% 

    I CO Z TEGO ŻE WSADZICIE NOWE W MIEJSCE STARYCH ZANIM UROSNĄ DO STANU WYCIĘTYCH MINIE KILKADZIESIĄT LAT KTO DOŻYJE TEJ CHWILI KOGO BĘDĄ CIESZYĆ NISZCZYCIE WSZYSTKO WOKÓL BETON I POLBRUK TO WASZE ATUTY NIC POZATYM .

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~beti 6 ponad rok temuocena: 68% 

    Zdrowe drzewo rosło przy moim garażu. Jeżeli liście spadały - to na mój garaż, jeżeli by się przewróciło w wyniku jakiegoś wielkiego huraganu - to na mój garaż. Ale drzewo zostało wycięte. W urzędzie miasta urzędniczka z zadziwieniem spytała - A to pani nie była za wycięciem tego drzewa? Bo pani sąsiad, który napisał pismo, aby drzewo wyciąć, powiedział, że pani przeszkadza to drzewo i że jest pani za jego wycięciem - Tak oto wycina się drzewa w "obliczu prawa". Wystarczy mieć znajomości w urzędzie - i drzewa nie ma. Urzędniczka chętnie podpowiada, co należy napisać w podaniu, aby drzewo było wycięte. Co teraz jest w miejscu wyciętego drzewa? Butelki po alkoholu, śmieci, psie gó..na, a panowie mają łatwy dostęp do obsikania mojego garażu. I smród.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~iławianin 35. cz. II 5 ponad rok temuocena: 71% 

    Owszem wiele drzew nie należy do miasta. Ale to władze miejskie wydają lekką ręką ich bezmyślnym właścicielom równie niefrasobliwe zgody na wycinki. Można to dokładnie prześledzić na oficjalnej stronie Urzędu Miasta. Dość często ukazują się tam (bo muszą) pisma Urzędu Utrzymania informujące o wpłynięciu kolejnego wniosku różnych instytucji o wyrażenie zgody na wycięcie konkretnych drzew lub pojedynczego drzewa. Oczywiście jest tam informacja, że różne strony (ciekawe jakie i z jakim skutkiem?) mogą się do tego wniosku odnieść. Po kilku dniach w tej samej sprawie ukazuje się oczywiście zgoda na zamordowanie drzewa podpisana jak zwykle przez kierowniczkę Urzędu Bieżącego Utrzymania panią mgr Annę W. Ciekawe że jeszcze Jej dłoń nie puchnie z bólu od hurtowego podpisywania wyroków śmierci na iławskie drzewa.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~iławianin 35. cz. III 4 ponad rok temuocena: 67% 

    Zaś na jakąkolwiek refleksję tej Pani oraz jej przełożonych nad haniebnym przykładaniem rąk do niszczenia nędznych już resztek iławskiego drzewostanu nie ma chyba co liczyć. Więc proszę urzędników miejskich by kpili sobie z mieszkańców miasta i nie zwalali winy za ten haniebny proceder tylko i wyłącznie na inne instytucje. Kto bowiem niedawno wydal np. zgodę miejscowej spółdzielni mieszkaniowej na bezmyślne wyrżnięcie drzewa na ul. Gdańskiej? Krasnoludki? Nie - Urząd Miasta, a konkretnie właśnie Biuro Bieżącego Utrzymania. Jest to kolejny przykład typowej urzędniczej bezmyślności, braku kompletnej odpowiedzialności za stan miasta, lekceważenia potrzeb mieszkańców miasta duszących się od smrodu i gęstego dymu wiszącego ciągle w tzw. "powietrzu".

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~iławianin 35, cz. I 3 ponad rok temuocena: 73% 

    Od początku ubiegłego roku w Iławie trwa istna hekatomba drzew. Rżnie się często i gęsto wszystko co podleci pod piły zamówionych i zadowolonych z zarobku pilarzy. Wymordowano np. drzewa na ul. Kopernika obok internatu, także wzdłuż płotu Budowlanki na ul. Sobieskiego. Do przysłowiową siekierę poszły np. drzewa na ul. Wojska Polskiego obok skrzyżowania z ul. M. Skłodowskiej. To tylko kilka drobnych przykładów. Głupota szerzy się w zatrważającym postępie w mieście, w którym aktualnie nie ma czym oddychać dzięki tysiącom prymitywnych kopciuchów spalających wszelkie śmiecie i badziewie nazywane "opałem" będącym najczęściej wyschniętym błotem kopalnianym. Tłumaczenie zaś pani urzędniczki z iławskiego miejskiego Biura Bieżącego Utrzymania Urzędu Miasta, że nie wszystkie drzewa są miejskie nie jest warte funta kłaków i brzmi jak ponury żart z czytelników.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~a. 2 ponad rok temuocena: 71% 

    Iława zielonym miastem kiedyś była a teraz jest żenującym. Betonowa dżungla -tak w przyszłości widzę to miasto :/ Z nowych nasadzeń jeśli przetrwają to pewnie niewiele, widać to doskonale wzdłuż ulicy Wyszyńskiego, żadne się nie uchowało z posadzonych po wycince kilka lat temu.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Aleksander Krygier 1 ponad rok temuocena: 85% 

    Mniej drzew, więcej kurzu i piasku. Szkoda, szczególnie tych drzew, które niesłusznie zostały ocenione jako chore, a pnie pokazały co innego.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
Artykuł załadowany: 1.9716 sekundy