REKLAMApluszak
REKLAMAPatrz
wydrukuj podstronę do DRUKUJ15 maja 2018, 16:57 komentarzy 26

(Fot. Archiwum własne.)

Miejska Komisja Problematyki Społecznej obradowała nad petycją młodego iławianina Grzegorza Bukowskiego w sprawie dopuszczenia spożywania napojów o zawartości alkoholu do 6,5% na "dzikiej" plaży w Iławie. Rekomendacja, poprzedzona burzliwą dyskusją radnych, jest... pozytywna. Jednak do wprowadzenia takiej możliwości jeszcze długa droga. Postulat musi uzyskać aprobatę całej rady.

W miniony poniedziałek iławska Komisja Problematyki Społecznej w składzie: Andrzej Pankowski, Wiesław Burdyński, Włodzimierz Harmaciński, Elżbieta Lewandowska, Stanisław Milewski, Janusz Zaborowski, Anna Zakrzewska pochyliła się nad petycją Grzegorza Bukowskiego, złożoną w tym miesiącu. Młody mieszkaniec naszego miasta na biurko burmistrza Iławy Adama Żylińskiego złożył dokument, w którym postuluje:

- Szanowny Panie Burmistrzu! W związku ze znowelizowaniem Ustawy z dnia 26 października 1982 roku o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi  (Dz.U. 1982 nr 35 poz. 230 z późn. zm.) składamy na Pana ręce petycję w sprawie wyznaczenia terenu plaży przy ulicy Kajki w Iławie jako terenu publicznego, na którym można spożywać alkohol o objętości do 6,5%, w myśl art. 14 ust. 2b wskazanej wcześniej Ustawy.

Inicjator akcji w piśmie argumentuje, że "dzika" plaża jest punktem odpowiednim, bo stosunkowo oddalonym od zabudowań mieszkalnych. Takie publiczne miejsce, gdzie dopuszcza się możliwość wypicia piwa, jest potrzebne - przekonuje iławianin. Jego zdaniem pomoże ograniczyć udział młodzieży w spożyciu nielegalnym, które przecież i tak ma tu miejsce - wskazuje.

W treści petycji, w stosunku do jej pierwotnego kształtu, autor wprowadził zmianę. Chodzi o zawartość alkoholu - wzrosła z 4,5% do 6,5%.

- Wynikało to z komentarzy osób zainteresowanych tym postulatem, które zostały opublikowane m.in. na portalu infoilawa.pl - wyjaśnia Grzegorz Bukowski. - Petycję podpisało ponad 160 osób, a średnia wieku podpisujących wyniosła 22 lata - podaje.

Na temat petycji obradowano w miniony poniedziałek, podczas posiedzenia miejskiej Komisji Problematyki Społecznej.

Dyskusja była ożywiona. Stanowisko Urzędu Miasta w Iławie przedstawiła wiceburmistrz Mariola Zdrojewska. Wskazała, iż ratusz jest przeciwny legalnemu spożywaniu na plaży przy ulicy Kajki alkoholu. Jak stwierdziła, teren "dzikiej" jest do tego zupełnie nieprzystosowany. Co więcej, tłumaczyła zastępczyni burmistrza, już teraz samorząd odnotowuje w tym miejscu spory problem z niszczeniem publicznego mienia, a obecność osób będących pod wpływem alkoholu mogłaby jeszcze nasilić wandalizm. Ponadto, wiązałoby się to z koniecznością zwiększenia nakładów finansowych związanych z utrzymaniem plaży. Chodzi m.in. o potrzebę zapewnienia większej ilości koszy czy publicznych toalet. Pozostaje też kwestia odpowiedzialności za zapewnienie bezpieczeństwa - dodała Mariola Zdrojewska.

To stanowisko podzieliła druga z zastępczyń burmistrza. Ewa Junkier obawia się, że po wypiciu piwa goście "dzikiej" będą zażywać kąpieli, a pływanie w takim stanie często przecież kończy się tragicznie. Duże wątpliwości w tej kwestii miał też przedstawiciel zarządcy plaży, Rafał Wilkowski z Iławskiego Centrum Sportu, Turystyki i Rekreacji. Wskazał on, iż obecnie na plaży nie można spożywać alkoholu, ani przebywać tam, gdy jest się pod jego wpływem. To pomaga ratownikom dbać o należyty porządek i bezpieczeństwo. Gdy mają do czynienia z osobą nietrzeźwą, która chce wejść do wody i nie słucha poleceń ratownika, można po prostu wezwać policję. Takie działanie, w przypadku legalizacji spożywania alkoholu, stanie się problematyczne.

Sławomir Michalak, prezes iławskiego oddziału Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego - to kolejna osoba, która jest przeciwko możliwości legalnego spożywania alkoholu na "dzikiej". Pytany o swoje stanowisko, stwierdził on, iż alkohol nad wodą jest, obok brawury, główną przyczyną utonięć. Ponadto z doświadczenia ratowników wynika, że zachowanie osób nietrzeźwych to jedna z największych bolączek na plażach. Łamanie regulaminu, zbyt głośne zachowanie, niestosowanie się do zaleceń ratowników - to, jak wymieniał Sławomir Michalak, główne zastrzeżenia.

Inny punkt widzenia zaprezentował przewodniczący komisji, radny Andrzej Pankowski. Stwierdził, iż w innych miastach takie lokalne przepisy funkcjonują, a Iława mogłaby pójść za przykładem takich ośrodków jak Sopot i Gdańsk. Młodzieży należy dać szansę - podniósł Andrzej Pankowski. Jeśli się to nie sprawdzi, uchwałę zawsze można wycofać - dodał. Przewodniczący zwrócił też uwagę na to, że alkohol i tak jest na plaży spożywany, więc może warto usankcjonować to prawnie. Radny poinformował ponadto, iż sprawę konsultował z psychologiem i Krzysztofem Panfilem, kierownikiem ośrodka psychoedukacji w Iławie. Udzielili oni pozytywnej rekomendacji. Uznali, iż wydzielenie jednego takiego miejsca w Iławie pod względem wychowawczym nie przyniesie szkód i ma szansę spotkać się z pozytywnym społecznym odbiorem.

Nie zgodził się z tym radny Wiesław Burdyński. Uznał, że względy wychowawcze przemawiają właśnie za tym, by nie pozwalać na publiczne spożywanie alkoholu. To zły wzór dla młodych ludzi i nieprzyjemne widoki dla rodzin z dziećmi, które mają prawo w spokoju skorzystać z plaży - argumentował radny Burdyński. 

W głosowaniu postulat Grzegorza Bukowskiego poparli radni Andrzej Pankowski, Janusz Zaborowski i Elżbieta Lewandowska. Przeciwni byli Anna Zakrzewska i Wiesław Burdyński. Natomiast Włodzimierz Harmaciński i Stanisław Milewski wstrzymali się od głosu. Trzeba przy tym odnotować, że wynik głosowania wywołał zaskoczenie, żeby nie powiedzieć szok zebranych. Radny Włodzimierz Harmaciński chciał nawet, by głosować ponownie (wtedy, jak nie ukrywał, zmieniłby zdanie i zagłosował przeciw). Do takiej powtórki jednak nie doszło. Nie zgodził się na nią, ze względów proceduralnych, przewodniczący komisji.

W ten sposób petycja zyskała pozytywną rekomendację. Teraz tematem zajmie się cała iławska rada. Jaka - w kontekście licznych obaw zgłaszanych bez drugą stronę - będzie ostateczna decyzja? Poinformujemy o tym na portalu.

Dodajmy, że nasza internetowa sonda na ten temat, w której zagłosowało prawie 2 200 osób, świadczy o tym, iż zdania są podzielone, ze wskazaniem na "tak". Postulat "legalnego piwa  na dzikiej" poparło 62% głosujących, 38% było przeciw. 

Zdjęcia: Info Iława.

REKLAMAMOS
REKLAMAPellet

26Komentarze

dodaj komentarz

Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.

  • ~Ilawianka 26 ponad rok temu

    Od kiedy pamiętam wiele osób spotykalo się wieczorkiem na dzikiej plaży na piwku mimo, że było to zakazane. Jedyna zmiana jaka by zaszła to to, że będzie można to robić legalnie.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~jola 25 ponad rok temuocena: 86% 

    Jakie legalne picie na plaży?. Przecież chodzi o wydzielony teren. Ludzie myślcie nikt nie mówi o terenie plaży. Teren lokalu gastronomicznego przy plaży to świetny pomysł, który nie zakłóca wypoczynku plażowiczom i ich rodzinom. Super sprawa cały świat tak ma. Plaża to plaża a teren w okolicy jest to lokale z wyżerką napojami itp. jak każdym kurorcie. Trochę rozumu !

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~waldir69 24 ponad rok temuocena: 100% 

    ~wujek dobra rada - masz rację, w tej petycji nie ma ani słowa o lokalu tylko o wyznaczeniu trerenu na plaży: że od tąd do tąd będzie można pić alkohol. Gdyby to była petycja i dyskusja o lokalu gastronomicznym, to by była zupełnie inna historia - choć nadal pozostaje problem znacznego prawdopodobieństwa zwiększenia ryzyka wandalizmu, trzody i więce,j i bardziej pijanych w wodzie...

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~jola 23 ponad rok temuocena: 100% 

    Teren "dzikiej" nigdy nie został określony. Traktuje się że rozciąga się pomiędzy TiFFi a Skarbkiem czyli na tyle rozległy teren aby można było manewrować jak dusza zapragnie. Dlatego według mnie nie widzę problemu.Pozdrawiam

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~wujek dobra rada 22 ponad rok temuocena: 60% 

    "...składamy na Pana ręce petycję w sprawie wyznaczenia terenu plaży przy ulicy Kajki w Iławie jako terenu publicznego, na którym można spożywać alkohol o objętości do 6,5%..." Ktoś tu mija się z prawdą. Lokal przy plaży z alkoholem, jedzeniem i własnym ogródkiem może być. Chodzi jednak raczej o chlanie browarów zakupionych w sklepach...

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Wyborca 21 ponad rok temuocena: 16% 

    Mówię NIE w tegorocznych wyborach samorządowych radnym miejskim: Andrzejowi Pankowskiemy,Januszowi Zaborowskiemu i Elżbiecie Lewandowskiej.Brak tym radnym zdrowego rozsądku...

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Paweł 20 ponad rok temuocena: 89% 

    ok pijcie ile dacie rade w siebie wlać! każdy według własnego uznania no bo przecież nikt nie powie że można jedno lub dwa - to nie realne z podstawy :) ale do rzeczy - niech ktoś mi odpowie na pytanie: pod wpływem alkoholu wchodzi do wody i tonie... czy rodzina, znajomi i reszta mądrali nie powie "a gdzie był ratownik jak widział, że wchodzi pijany do wody?" a gdzie była policja? a czemu nikt nie reagował skoro było widać, że jest po spożyciu?" powiem więcej znajdą się jeszcze mądrzejsi co będą żądali odszkodowania :) na koniec pomijam fakt rodziny wypoczywającej z małymi dziećmi obok pijanej ekipy przewracającej się o własne nogi (wiadomo nie każdy kto wypije z umiarem tak się zachowuje ale niech ktoś wykluczy nasilenie takiego zachowania po wprowadzeniu legalizacji spożywania) lub wandalizmu, który i tak tam już występuje - i znowu niech ktoś da gwarancję, że nie nasili się to po legalizacji spożywania. czekam na odpowiedź pomysłodawcy :)

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Paisano 19 ponad rok temuocena: 100% 

    gdziekolwiek byłem na plaży, przyzwolenia na picie alkoholu nie było. Jak jest bar obok to na jego terenie jedynie. Bardzo głupi pomysł.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~janusz 18 ponad rok temuocena: 95% 

    Przecież właśnie o to chodzi tej grupie inicjatywnej. Plaża to nie miejsce na picie ale wydzielone miejsce podobnie jak było z Kormoranem na prawdziwej. Miejsce z toaletą koszami na śmieci w pobliżu plaży z wydzielonym terenem to według mnie nic złego. Dlaczego na Wybrzeżu jest to możliwe a u nas nie. Mamy mniej kultury, jesteśmy gorsi ?

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~waldir69 17 ponad rok temuocena: 35% 

    Alkohol + kąpielisko + plac zabaw dla dzieci = nic dobrego. Mam nadzieję, że Rada Miasta zachowa odrobinę rozsądku i tego nie przepuści.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Miro 16 ponad rok temuocena: 90% 

    Ormowiec to co ty piszesz to tylko swiadczy o twojej kulturze.Widzę ze ty jesteś totalny beton.Wystarczy wyjechac nad polske może i zobaczysz jak tam wygląda. Co kilka metrów są stojaki na worki do śmieci. Pracownik sprzątający na bieżąco opróżnia.Toalety nie problem pobudzać lub postawić kontener.A jeżeli chodzi o zalatwianie się w wodzie,to piszesz o sobie.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~janusz 15 ponad rok temuocena: 100% 

    Po pierwsze pomysłodawcy wnioskowali nie o legalne picie na plaży a jedynie o wydzielenie miejsca tak jak to jest w innych ośrodkach letniskowych i nad taką propozycją głosowali radni. Miejsce takie mogłoby znajdować się poza granicami plaży ale w jej sąsiedztwie. Szkoda że w artykule o tym dokładnie nie napisano.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Mieszkaniec 14 ponad rok temuocena: 90% 

    Śmiechu warte te dyskusje, a co teraz tam się dzieje? Herbatkę przynosi się w butelkach po piwie ? Jak ktoś chce to wypije i nikt i nic mu w tym nie przeszkodzi, tylko po co się chować po krzakach z tą butelką jak by można było wypić legalnie i nie śmiecić całej okolicy, legalnie i bez narażenia się na mandat normalnie do śmietnika ją wyrzucić. A co do bezpieczeństwa to jak by iść tym tokiem rozumowania to nad Wisłą w Warszawie wszyscy by się tam topili co weekend..

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~wujek dobra rada 13 ponad rok temuocena: 71% 

    Do śmietnika? Dobre :) Ja i może Ty byśmy tak zrobili, ale jest spora grupa osób, która śmieci zostawia wokół siebie. Pić i zachowywać się odpowiednio po spożyciu to trzeba umieć. Czy widziałeś zdjęcia bulwarów po nocnych imprezach? Tony śmieci, choć kosze były poustawiane. Z topieniem poczekaj do lata i do zniesienia zakazu na Poniatówce, bo tam jest plaża.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Ormowiec 12 ponad rok temuocena: 25% 

    Nie za totalnym burdelem na plaży. Po piwie chce się sikać, i wiadro temu na łeb, który pójdzie do szaletu, kiedy starczy wejść po pachy do jeziora i się odlać. Gratuluje małpom pomysłu i tym co byli za!!

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~ratowNIK 11 ponad rok temuocena: 100% 

    niech tak będzie!!! ale....w takiej sytuacji powinien być otwarty kibel jakiś całodobowo, bo rano na drugi dzień po tych libacjach ( które zresztą odbywają się już od 2 lat i alko jest pite w zasadzie legalnie bo ciemno tam przecież jak w dupie ) trawniki będą oszczane i jak tu plażować ??!!! dobry czy zły pomysł - o to jest pytanie ;)

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Miro 10 ponad rok temuocena: 84% 

    Jak czytam te komentarze to ręce opadają. Czy naprawdę mieszkancy tego miasta to typowe zgredy?Muzyka za głośna, para z komina hałas, wypicie na ławce w parku piwa mandat itd. Przeciemiejsv

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Wpisz Swój Nick 9 ponad rok temuocena: 47% 

    jestem ciekawy czy ktorys z glosujacych ZA przeszedl sie czasami w wakacje wieczorem po parkingu na kajki przy plazy zeby sprawdzic co tam nasza mlodziez wyprawia? no ciekawy jestem ale co tam kazdy glos sie przyda nawet tepych baranow, byle do koryta

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Wpisz Swój Nick 8 ponad rok temuocena: 100% 

    P.S oczywiscie wszystkie buteleczki łącznie z porozbijanymi zostana skrupulatnie posprzatane co by sobie nastepnego dnia zaden plazowicz czy jakies dziecko nogi nie skaleczyl

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~wujek dobra rada 7 ponad rok temuocena: 36% 

    Niedługo wybory i radni chyba już sami nie wiedzą co czynią. 1. Pan Pankowski, przypominam, gorący entuzjasta skrzyżowań równorzędnych przez które przynajmniej raz w miesiącu mogę mieć stłuczkę, bo ludzie na lipowym nadal nie potrafią jeździć. Teraz ten Pan jest za zezwoleniem na chlanie na plaży. Pamiętajcie o tym wyborcy! Ten Pan ma wyjątkowe pomysły na Iławę. Kierowcy, a teraz plażowicze, ratownicy itd są pod wrażeniem. Brawo. 2. Teraz Pan, który chciał powtórki głosowania. Nie głosował przeciw, żeby nie narazić się młodym, bo liczył, że postulat i tak przepadnie? Czyli jestem przeciw, ale się wstrzymam? Brawo :) Ze względów bezpieczeństwa i estetycznych jestem oczywiście przeciw takim durnym pomysłom. Myślę, że radni którzy poparli postulat szybko zmieniliby zdanie. Wystarczyłoby pierwsze utonięcie po piciu, na które myślę, że dłużej niż sezon byśmy nie czekali. Pozdrawiam trzeźwo myślących.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~wujek dobra rada 6 ponad rok temuocena: 100% 

    Do Zeb: Piszesz o teorii, a ja praktyce. Takie rozwiązania mogą się przyjąć na nowych osiedlach. Tu sprawa wygląda tak, że jak ktoś jedzie szerszą drogą to już nie patrzy na wyjeżdżających z prawej. Radzę pojeździć trochę i zobaczyć ile osób przepuści Cię z tzw. bocznej drogi.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Zeb 5 ponad rok temuocena: 36% 

    To się patrzy na znaki.. Na zachodzie dużo skrzyżowań jest równorzędnych , chodzi o zwolnienie prędkości bo nigdy nie wiesz komu z której strony będziesz musiał ustąpić i kto z której strony na ostatnią chwilę dojedzie. Często wtedy dochodzi do jazdy " na uprzejmość" lub po prostu pierwszy z prawej ale wynik jest taki że zawsze trzeba zwolnić ...Nie ma z tym problemu gdy się patrzy na znaki lub wie że taki stan rzeczy istnieje...W Polsce nastawiano znaków "'ustąp pierwszeństwa "" i wtedy ten kto ma pierwszęństwo na drodze jedzie jak szalony bo myśli że mu wszyscy ustąpią i tak do czasu...Wtedy występują ciężkie wypadki drogowe bo prędkości pojazdów są duże. Chodzi o to żeby jechał uważnie ostrożnie i wolno co zwiększa bezpieczeństwo. Jest to system sprawdzony tylko problem polega w ludziach bo u nas zawsze dawali znaki ustąp a teraz jak nie ma to ludzie popełniają błędy bo nie umieją jeździć...

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Plażowicz 4 ponad rok temuocena: 42% 

    Oby to nie przeszło!!! Bo będzie jeszcze większy SYF jak jest teraz!!!!

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Tomek 3 ponad rok temuocena: 39% 

    Burmistrz teraz (...) żeby wziąć głosy, stąd zmiana i akceptuje juz chlanie w miejscach publicznych- żenada!

    Edytowany: ponad rok temu

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~bobbi 2 ponad rok temuocena: 79% 

    Byłbym za, gdybym nie widział fantazji takich młodocianych balowiczów - i to nie pozytywnej. Niby wszystko fajne, piękne, będziemy grzeczni itd., jednakże rzeczywistość będzie taka raczej brudna, pełna porozbijanego szkła oraz zapachu moczy z pobliskich krzaków i nie tylko. Ciekawi mnie również to, jak długo wytrzyma pobliski plac zabaw - bo jego stan po na wiosnę wskazywał, iż bujało mocno na tej plaży;/

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Rysiek z klanu 1 ponad rok temuocena: 78% 

    Łooo Panie to dziadki trochę zaskoczyli :-)

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
Artykuł załadowany: 0.3575 sekundy