Wczoraj na portalu relacjonowaliśmy iławskie obchody Narodowego Dnia Pamięci Powstania Warszawskiego. O godzinie 17:00 w Iławie Miejski Inspektorat Obrony Cywilnej i Zarządzania Kryzysowego uruchomił system syren. Zrealizował w ten sposób Zarządzenie Wojewody Warmińsko-Mazurskiego nr 26/13, które nakazuje robić tak dwa razy w roku: 1 sierpnia i 1 września. Poza wymową symboliczną - historyczną jest to trening Wojewódzkiego Systemu Wykrywania Skażeń i Alarmowania. W Iławie wskazał on, iż serwisu wymaga ratuszowa syrena. 

A w Suszu? Jak wynika ze zgłoszenia internauty, także wystąpiły problemy.

- W Suszu pomimo zamieszczonego na stronie urzędu komunikatu syreny nie zawyły! Wstyd! Zero szacunku dla ludzi walczących o wolną Polskę. Hańba! - ocenił emocjonalnie czytelnik.

Jednak Tadeusz Socha, w Urzędzie Miejskim w Suszu zajmujący się zarządzaniem kryzysowym, stanowczo zaprzecza, by taka sytuacja w ogóle miała miejsce.

- Warto sprawdzać swoje informacje, zanim się o nich pisze. Jest to po prostu nieprawda. Sam, o godzinie 17:00 będąc na balkonie, dobrze słyszałem suską syrenę - mówi urzędnik. - Zapewniam, że syreny 1 sierpnia zostały włączone, nie mam co do tego wątpliwości - zapewnia.

Przy okazji warto dodać, że w gminie Susz system alarmowania ludności składa się z czterech syren. W Suszu mieści się ona w budynku, który jest siedzibą miejscowej jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej i jednocześnie centrum zarządzania kryzysowego. Pozostałe syreny są w remizach OSP w Redakach, Jakubowie Kisielickim i Babiętach Wielkich.