Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Iławie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Iławie prowadzili dochodzenie przeciwko 48-letniemu mężczyźnie.

- Z ustaleń śledczych wynikało, iż kierował on ciągnikiem siodłowym z naczepą, na której przewożony był ciągnik rolniczy. Zauważył to świadek, a ponieważ zachowanie kierowcy go zaniepokoiło, o wszystkim poinformował oficera dyżurnego policji. Funkcjonariusze natychmiast pojechali we wskazanym kierunku i zatrzymali opisywane auto do kontroli drogowej. Wylegitymowali kierującego oraz sprawdzili jego stan trzeźwości - mówi asp. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowy KPP w Iławie. 

W trakcie czynności okazało się, że numery rejestracyjne ciągnika siodłowego nie zgadzały się z numerem VIN pojazdu. Mężczyzna oświadczył, że jego auto było uszkodzone, więc kupił taki sam ciągnik siodłowy i tylko przełożył tablice rejestracyjne. Na miejsce przyjechali również funkcjonariusze iławskiego ruchu drogowego. 48-latek za m.in. niestosowanie się do zasad ruchu drogowego, brak dokumentów i kierowanie pojazdem niedopuszczonym do ruchu został ukarany mandatem karnym w wysokości 3 500 zł. By uniknąć przykrych konsekwencji, podał dane swojego kolegi, ale i to wyszło na jaw. 48-latek usłyszał zarzut z art. 235, wkrótce odpowie przed sądem.

Kodeks karny w art. 235 mówi o tym, że 

"Kto, przez tworzenie fałszywych dowodów lub inne podstępne zabiegi, kieruje przeciwko określonej osobie ściganie o przestępstwo, w tym i przestępstwo skarbowe, wykroczenie, wykroczenie skarbowe lub przewinienie dyscyplinarne, albo w toku postępowania zabiegi takie przedsiębierze,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3".

KPP w Iławie/red. kontakt@infoilawa.pl.