Piotr Jakielski w towarzystwie prezesa GKS-u Wikielec Krzysztofa Bączka i przedsiębiorcy wspierającego piłkę nożną Dariusza Woźnickiego. (Fot. Wiesław Raczkowski.)
Około 1,5 tysiąca osób śledziło inauguracyjne IV-ligowe derby powiatu iławskiego, rozegrane na stadionie przy ulicy Sienkiewicza w minioną sobotę, 11 sierpnia. Czy ktoś przed tym meczem spodziewał się aż tak wysokiego zwycięstwa GKS-u? Wikielec znokautował gospodarzy, pokonując Jezioraka Iława 7:1. O komentarze po meczu pytał Wiesław Raczkowski.
Piotr Jakielski,
urodzony w Iławie mieszkaniec Paryża, wielki sympatyk piłki nożnej w Iławie i okolicy oraz reprezentacji Polski, pociesza fanów Jezioraka.
Moje wrażenia po meczu? Gdyby nie było tablicy świetlnej z wynikiem i ocenialibyśmy tylko na podstawie przebiegu gry, to prowadziłby Jeziorak, 4:0, a nie GKS Wikielec.
Z tego, co pamiętam, to Jeziorak często przegrywał pierwszy mecz w sezonie, a później "pójdzie już po bandzie" i będzie dobrze.
Jechałem kilkanaście godzin na to spotkanie z dalekiej Francji - takich wydarzeń po prostu nie mogę opuścić. Ale dziś Wikielec był za mocny dla Jezioraka.
Arkadiusz Klimek,
były trener seniorów Wikielca, spodziewał się zwycięstwa, ale nie aż tak wysokiego.
Wynik trochę za wysoki. Jeziorak próbował prowadzić walkę z Wikielcem, ale mądra gra z kontry dała GKS-owi wymierne korzyści w postaci 7 bramek.
W tej chwili silniejszy skład ma na pewno Wikielec. Zespół zamierza wrócić do III ligi. Liczyłem, że GKS wygra, ale nie spodziewałem się, że aż tak wysoko.
Tomasz Radziński,
były zawodnik Jezioraka, obecnie trener, ocenia, że GKS zdominował plac gry pod każdym względem.
W sobotę zespół GKS-u chyba zdominował Jezioraka pod każdym względem. Jest to zespół dojrzalszy od iławian. Wygrał zasłużenie. Personalnie jest bardzo mocny. Podejrzewam, że przed Wikielcem i Jeziorakiem są inne cele. Myślę, że trzeba podnieść głowę do góry i walczyć dalej. Czas pokaże, co życie przyniesie.
Opinie zebrał: Wiesław Raczkowski.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
10Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
A co to jest za sztuka pościągać grajków z całego województwa na wiochę!!!!!
Właśnie wielką sztuką jest ściągnięcie, jak ty to nazywasz, grajków z całego województwa na wiochę. Zadną sztuką nie jest natomiast ściągnięcie wieśniaków (stosuje twoją nomenklaturę) do dużego miasta. Do tego trzeba mieć strategię, pomysł i pieniądze. Futbol klubowy na całym świecie opiera się na transferach, ale jak komuś brakuje argumentów, to próbuje usprawiedliwiać klęskę pisząc takie bzdury.
Totalny bełkot i zaklinanie rzeczywistości przez tzw. "znafcę" futbolu. Najpierw pisze, że z przebiegu gry Jeziorak powinien prowadzić 4:0 OMG, a po chwili, że GKS za silny dla ITR. Normalnie nie pojmuję, co autor miał na myśli. Prawda jest taka, że GIEKSA zdmuchnęła Jeziorak z boiska dominując w każdym elemencie gry i z tym zgadza się część kibiców b-n. Takie są fakty. Dwie klasy różnicy, a jakie napinki i obiecanki choćby podjęcia walki.
NA postawie przebiegu gry to Jeziorak by wygrywał 4;0 ,gościu się z choinki urwał albo byl na innym meczu ,, uśmiałem się tym komentarzem
No dokładnie.Gościu był na innym MECZU.CHŁOPIE wracaj do Francji,ale wielki szacun ,że specjalnie na mecz przyjechałeś :)Pozdrawiam i nie jestem kibicem Wikielca.
Cofnijcie się parę lat wstecz i zobaczcie kto był na meczu B klasy ?? Jeśli komuś się przypomni kto to był to może go nazwać kibicem Jezioraka !! Kibicem jest się przez całe życie !!
Ludzi więcej na meczu niż na Międzynarodowej Złotej Tarce...
Jakoś nie mogę się przekonać do obecnego Jezioraka i ludzi z nim związanych. Wolę już pojechać za las, tam przynajmniej nie ma tej bufonady.
niestety kolego ale iławka to jedna wielka bufoniada, niestety taką mają mentalność nasi współmieszkańcy, aż się robi niedobrze.
I bardzo dobrze. Kibic który wolał jeździć za las kiedy Jeziorak się odbudywował po tragicznym zarządzaniu poprzedników nie jest kibicem Jezioraka tylko kibicem sukcesu. Moim skromnym zdaniem Jeziorak nie potrzebuję takich ludzi. Tylko jak juz się w Iławie uda zrobić w wyższej lidze to proszę nie przychodzić na mecze bo na to nie zasługujecie. Pozdrawiam