Wracamy do sprawy napisów, obraźliwych w stosunku do dwóch młodych kobiet, wymienionych z imienia i nazwiska, jakie pojawiły się na murku przy rondzie łączącym m.in. ul. Ostródzką z Aleją Jana Pawła II w Iławie. Według naszych ustaleń ich naniesienie na murek miało miejsce najprawdopodobniej nocą z 28 na 29 lipca.  

To mienie miejskie. Iławski ratusz, gdzie przekazaliśmy sygnał w tej sprawie, zapowiedział szybką interwencję: zgłoszenie sprawy na policję, a także usunięcie obraźliwych napisów.

Te zniknęły właśnie dzisiaj (2 sierpnia). 

- W godzinach przedpołudniowych po raz kolejny trzeba było myć mur przy Al. Jana Pawła II - poinformował Urząd Miasta w Iławie. - Koszt to 1 845 zł z kasy miasta...

To dobitnie pokazuje, że wandalizm to - niestety - nasz wspólny problem.

Jak sprawdziliśmy w Komendzie Powiatowej Policji w Iławie, jeszcze trwa ustalanie sprawcy aktu wandalizmu.

Osoba ta odpowie najprawdopodobniej za czyn z art. 63a Kodeksu wykroczeń.

§ 1. Kto umieszcza w miejscu publicznym do tego nieprzeznaczonym ogłoszenie, plakat, afisz, apel, ulotkę, napis lub rysunek albo wystawia je na widok publiczny w innym miejscu bez zgody zarządzającego tym miejscem, 
podlega karze ograniczenia wolności albo grzywny.

§ 1a. Podżeganie i pomocnictwo są karalne.

§ 2. W razie popełnienia wykroczenia można orzec przepadek przedmiotów służących lub przeznaczonych do popełnienia wykroczenia, choćby nie stanowiły własności sprawcy, oraz nawiązkę w wysokości do 1500 złotych lub obowiązek przywrócenia do stanu poprzedniego.