REKLAMAKopaczewski1
REKLAMAprofi
wydrukuj podstronę do DRUKUJ7 grudnia 2019, 19:00 komentarzy 3

(Fot. Info Iława.)

Piłkarze ręczni, którzy ostatnio, po nieudanym początku ligowych rozgrywek, trochę podreperowali swoją pozycję w tabeli, podejmowali dzisiaj przed własną publicznością Szczypiorniaka Olsztyn. Derbowy pojedynek dla lokalnych sympatyków szczypiorniaka był kolejną okazją, by spotkać się w hali sportowej nad Małym Jeziorakiem i dopingować podopiecznych trenera Karola Adamowicza.

10. kolejka II ligi
Iława, 7 grudnia
ITS Jeziorak Iława - KS Szczypiorniak Olsztyn 24:25 (14-13)

Jeziorak Iława przegrywa ze Szczypiorniakiem Olsztyn - po emocjonującym i wyrównanym pojedynku.

Ilość zdjęć 57

KS Szczypiorniak Olsztyn jest ekipą znacznie wyżej notowaną od Jezioraka. Przed dzisiejszym meczem goście, po 9 rozegranych meczach, zajmowali w II-ligowej tabeli 5. lokatę z dorobkiem w postaci 18 punktów. Z kolei Jeziorak Iława po 8 spotkaniach miał na koncie 4 punkty, zajmując 10., przedostatnie miejsce.

Przebieg rywalizacji był bardzo wyrównany. Z pierwszej połowy zwycięsko wyszli gospodarze: po 30 minutach gry na tablicy wyników widniał rezultat 14:13. Druga odsłona meczu to gra punkt za punkt. 1-2 bramkowe prowadzenie tym razem utrzymywali goście. Warto dodać, że kilkakrotnie w drugiej połowie, w trudnych sytuacjach, bramkarz naszych ratował swój zespół przed utratą bramek. Z kolei największym atutem przyjezdnych okazała się szybka gra z kontrataku - w ten sposób strzelali większość bramek. Natomiast w iławskiej drużynie nadal daje się we znaki brak Malinowskiego - dzisiaj zawodnik znów obserwował mecz z trybun.

53 minuta - to wtedy, po rzucie Balińskiego, udało się doprowadzić do remisu przy stanie 22:22. Końcówka była nerwowa. Wreszcie, na 4 minuty przed końcem spotkania, nasi wyszli na prowadzenie. Ostatnie 2 minuty grali w przewadze, ale to nie przeszkodziło rywalom nadrobić punktu i doprowadzić do wyrównania. Znów na wagę złota był bramkarz Jezioraka, który wybronił rzut karny. Niestety, na trzy sekundy przed końcem spotkania gospodarze stracili decydującą o losach spotkania bramkę, ostatecznie ulegając przyjezdnym 24:25.

Szkoda! Drugie z rzędu zwycięstwo było tak blisko!

Jeziorak Iława: Patryk Buluk, Damian Przysowa, Krzysztof Szajkowski, Mateusz Liszewski, Bartosz Bartnicki, Łukasz Kamiński, Piotr Solpa, Grzegorz Dudek, Mateusz Kulesza, Grzegorz Baliński, Grzegorz Giżyński, Patryk Golon, Adam Seroczyński, Jan Dembowski, Jakub Minder, Marcin Prorok. 

REKLAMAgeodeta
REKLAMAMichał pop up

3Komentarze

dodaj komentarz

Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.

  • ~Kibic its 3 ponad rok temu

    Glupie decyzje rzutowe z nieprzygotowanych pozycji. Tyle w temacie. Każdy na koniec meczu chciał być bohaterem. Całkiem niepotrzebnie. Wystarczyła jedna skladna akcja umówiona przez zawodników i punkty zostałyby w Iławie. Szkoda już któryś raz .

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Nick 2 ponad rok temu

    Grześ się podpalił ok, ale nie można całego jego meczu podsumować ta bramką. Robił robotę w obronie i nie zawsze można oceniać zawodnika tylko po zdobytych bramkach. Zdarza się najlepszym gdyby to zrobił któryś z nastolatków mówiło by się, że poniosła ich młodzieńcza fantazja. To jest sport. Nie wiemy czy wiedział ile do końca w ferworze walki wydaje się, że czas już się kończy. Zapomnijmy o tym i zobaczmy jak będzie w 2 rundzie. Chłopaki chcą walczyć wylewają pot na treningach, są kontuzjowani i grają !! Mimo bólu, zmęczenia. Wg mnie idzie na lepsze to może być moment przełomowy . Dacie radę głowy do góry!!!!

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Jeziorak Its 1 ponad rok temuocena: 50% 

    Mam nadzieje jak śmiem powiedzieć i cała nasza brać Jezioraka iż Grzesiek rozegrał ostatni mecz w drugiej lidze mimo wszystko problemów kontuzji itd. szacun za wszystko co zrobił doceniamy , trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść młodzi mogą wiele błędów popełnić ale to dzisiaj był szczyt .... Łukasz do ciebie do wiadomości!!! to był szczyt głupoty 10 sekund przed końcem meczu!!!!!!!!!!

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
Artykuł załadowany: 0.9496 sekundy