28-latek wpadł po tym, jak próbował zapłacić "fałszywkami" na jednej z iławskich stacji benzynowych. Kasjer zorientował się, że banknot nie jest prawdziwy i wezwał policjantów, którzy zatrzymali podejrzanego i zabezpieczyli pieniądze. Na wniosek śledczych i prokuratora 28-latek został aresztowany na 3 miesiące. Grozi mu kara do 25 lat więzienia.

Cała sprawa zaczęła się od płatności na jednej z iławskich stacji benzynowych. 

- Kiedy mężczyzna zatankował swój samochód, poszedł do kasy zapłacić za paliwo. Wtedy to pokazał banknot o nominale 100 zł, którego wygląd zaniepokoił sprzedawcę. W związku z powyższym pracownik stacji o wszystkim poinformował policjantów, którzy natychmiast przyjechali na stację - mówi asp. Joanna Kwiatkowska z iławskiej policji.

Policjanci potwierdzili, że banknot nie jest autentyczny. Zatrzymali właściciela gotówki i przesłuchali zawiadamiającego. W toku dalszego postępowania funkcjonariusze przeszukali mieszkanie mężczyzny, w którym zabezpieczyli jeszcze 13 podrobionych banknotów o nominale 100 zł oraz papier z wydrukowanymi banknotami o nominale 50 zł.

28-latek usłyszał prokuratorskie zarzuty. Na wniosek policjantów i prokuratora iławski sąd aresztował go na 3 miesiące. Mieszkańcowi powiatu ostródzkiego grozi teraz kara nawet do 25 lat więzienia.

red. kontakt@infoilawa.pl