ZDZ
REKLAMAPatrz
wydrukuj podstronę do DRUKUJ9 czerwca 2020, 14:15 komentarzy 21

(Fot. nadesłane/kontakt@infoilawa.pl.)

Po interwencji Czytelnika - mieszkańca jednego z bloków w centrum Iławy, wyjaśnialiśmy kwestię spornej lokalizacji gniazda na odpady, jakie powstaje w jego sąsiedztwie.

Zbyt bliskim sąsiedztwie - podnosi mężczyzna. 

- Chodzi o śmietnik powstający przy ulicy Konopnickiej - przybliża szczegóły iławianin. - Ma być dla mieszkańców bloku przy ul. Konopnickiej 1 oraz bloków przy ul. Narutowicza 7 i 9 (jak ustaliliśmy, także Narutowicza 11 - przyp.red.). Śmietnik powstaje tuż przy balkonach, więc pojawią się w mieszkaniach nieprzyjemne zapachy i muchy - obawia się mieszkaniec. - Takie miejsca służą też składowaniu śmieci wielkogabarytowych, które mają niebezpieczne elementy typu gwoździe czy kable, a śmietnik ma graniczyć z placem zabaw dla dzieci - wskazuje jeszcze mężczyzna.

Ponadto autor skargi słusznie wskazuje, że wiaty na odpady nie można postawić gdziekolwiek. Powołuje się na Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie, które w § 23 ust. 1  określa minimalne odległości, jakie powinny zostać zachowane:


- od okien i drzwi do budynków z pomieszczeniami przeznaczonymi na pobyt ludzi - 10 metrów;
- od placu zabaw dla dzieci - 10 metrów (ten zapis pochodzi dokładnie z obowiązującego tekstu jednolitego z 2019 roku).


Jest prawna możliwość zmniejszenia tych odległości nawet o połowę - dotyczy to "przebudowy istniejącej zabudowy", po uzyskaniu opinii państwowego wojewódzkiego inspektora sanitarnego.

Czytelnik ma wątpliwości, czy wymagane odległości zostały w tym przypadku zachowane i na tej podstawie kwestionuje lokalizację budowanej wiaty.

Z informacji, które uzyskaliśmy we wspólnocie "Radość", zarządzającej blokiem na ul. Konopnickiej 1, wynika, że gniazdo to buduje ITBS, który też dokonywał stosownych uzgodnień z miastem, użyczającym gruntu. Zatem to do towarzystwa skierowaliśmy pytania w tej sprawie.

Prezes Paweł Korobczyc odpiera zarzuty.

- Strefa ulicy Konopnickiej, Obrońców Westerplatte oraz Gabriela Narutowicza stanowi obszar centrum miasta Iławy, o skrajnie dużym stopniu zabudowy budynkami wielorodzinnymi. W związku z koniecznością zapewnienia obsługi lokali mieszkalnych przez służby komunalne, wywożące odpady, Urząd Miasta Iławy wskazał lokalizację zbiorczych wiat, w których należy gromadzić odpady bytowe. Lokalizacje te związane są zazwyczaj z porozumieniami zawartymi pomiędzy zainteresowanymi wspólnotami mieszkaniowymi, obejmującymi kwestię lokalizacji oraz podziału kosztów realizacji - wyjaśnia szef Iławskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego. 

A jak wygląda, według ITBS, kwestia zachowania wymaganych odległości w tym konkretnym przypadku?

- W przypadku opisywanej wiaty na odpady bytowe pragnę wyjaśnić wątpliwości. Po pierwsze: wiata zachowuje wymagane 10m odległości od okien pomieszczeń przeznaczonych na pobyt ludzi - podnosi Paweł Korobczyc.

Ciekawiej przedstawia się kwestia placu zabaw. Otóż, według ITBS, formalnie nie jest to plac zabaw, stąd nie ma obowiązku zachowania opisanej powyżej minimalnej odległości.

- Obszar, na którym zlokalizowany jest opisywany plac zabaw, znajduje się wg mapy ewidencyjnej na wydzielonym terenie sportu i rekreacji – który nie jest wyszczególniony w przywołanym rozporządzeniu jako wymagający zachowania normatywnych odległości od punktu gromadzenia odpadów. (Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie, Dział II, rozdział 4, paragrafy 22-24) - przedstawia stanowisko ITBS prezes.

Jednocześnie Paweł Korobczyc zapewnił, że "w ramach prac uzupełniających bierze się pod uwagę możliwość korekty położenia pojedynczych elementów placu zabaw, w celu poprawy zagospodarowania działki".

Gniazdo na odpady - czy nie za blisko budynku i placu zabaw?

Ilość zdjęć 6

Red. kontakt@infoilawa.pl.

REKLAMAgeodeta
REKLAMAMichał pop up

21Komentarze

dodaj komentarz

Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.

  • ~Jerzy 21 ponad rok temuocena: 100% 

    systemowych polegających na przejęciu gospodarki odpadami przez zakłady użyteczności publicznej non-profit i wyeliminowaniu czynnika chciwości - tak jak jest to w krajach których osiągnięcia wyznaczają standardy w tej dziedzinie dla całej Europy…To z mojej strony tyle, Zwracam uwagę że jednym przeszkadzają śmieci drudzy dewastują środowisko niszcząc środkami żrącymi trawę oraz piękne drzewo KLON przy tymże śmietniku. Kto za to odpowie???? .

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Jerzy 20 ponad rok temu

    w odpadach generuje nieustający wzrost comiesięcznych opłat polskich rodzin – nadal wielu rżnie głupa, że wystarczy dobrze napisana specyfikacja przetargowa na wyłonienie operatora kręcenia lodów na comiesięcznych opłatach mieszkańców…, Jeśli jedynym zadaniem gmin i ich związków jest ogłaszanie przetargów na wyłanianie tych, co chcą wygodnie żyć z comiesięcznych opłat polskich rodzin - to mamy niekończący się wyścig cen według scenariusza - pb.pl/czarna-wizja-smieciowa-691523 … Elementami tego scenariusza są liczne pożary odpadów na składowiskach i w halach – bo to daje dodatkowe dochody od ubezpieczycieli… PORZUCONE „NICZYJE” ODPADY USUWANE NA KOSZT PODATNIKA z lasów i zagajników – TO TEŻ ZJAWISKO NIEZNANE W INNYCH KRAJACH EUROPY… Latające drony nad składowiskami i 24-godzinny monitoring śmieci – to wstydliwa specyfika polskiego systemu odpadów pod specjalnym nadzorem… Miejmy nadzieję, że w następnej kadencji rząd POsprząta również i to – i zajmie się implementacją unijnych zasad

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Jerzy 19 ponad rok temu

    unijnych wymogów dla całej Wspólnoty Europejskiej. U nas aferałowie uparli się, aby comiesięczne opłaty polskich rodzin omijały samorządy i zasilały fundusz zysków firm kręcących lody na śmieciach. Wizytówką polskiej gospodarki odpadami są dzikie wysypiska lub płonące odpady na hałdach i w halach... Ekspert ze Szwecji a więc ze wzorcowego kraju wyznaczającego standardy dla całej Unii stwierdza: „fundamentalne znaczenie w sukcesie gospodarki municypalnej ma fakt - że w Szwecji, Danii, Niemczech, Austrii, Holandii, Belgii i w pozostałych krajach „starej Unii”, w których system zadań publicznych realizowany jest przez spółki komunalne, w ramach in-house jest zdecydowanie tańszy. DLATEGO, ŻE Z SAMEJ DEFINICJI SPÓŁKI GMINNE POWINNY BYĆ NON PROFIT, BEZZYSKOWE. W związku z tym, to samo z siebie powinno prowadzić do sytuacji, gdzie na takim rozwiązaniu mieszkaniec gminy tylko zyskuje”… Mimo tej prostej i trafnej diagnozy ilustrującej to, że wpuszczenie czynnika chciwości do usług komunalnych w

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Jerzy 18 ponad rok temu

    Niestety nic się nie zmieni, jeżeli sami się nie zmienimy. Nadal mamy takie a nie inne "przywiązanie" do śmiecenia. Ilość generowanych też jest coraz większa. Wynosząc śmieci łatwo zauważyć ile osób ma z tym problem. Dodatkowy bałagan wprowadzają sami rządzący. Ustawa się zmienia, normy też, zmieniają się ciągle firmy, (co widać w Iławie i w szukaniu tańszego operatora zamiast dobrego MPO) i robi się większy bałagan. Co gmina to inny system segregacji. Chore. Powiem iławianin35 więcej sąsiadowi pod okno ależ owszem, czemu nie!!! Ale u mnie hmmm basta!!! Taka natura Polaka. Trzeba wiedzieć, że w odróżnieniu od Polski - w krajach Unii Europejskiej comiesięczne opłaty obywatelskie za śmieci zasilają lokalne administracje samorządowe, które budują i utrzymują publiczne systemy gospodarki odpadami komunalnymi. JEST TO TAK ZWANY SYSTEM NATURALNEGO MONOPOLU GMINNEGO OKREŚLANY, JAKO "IN HOUSE". Osiągnięcia tego systemu, w którym tylko 10 procent odpadów trafia na składowanie - są podstawą unij

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~iławianin 35, cd.2 17 ponad rok temuocena: 71% 

    Oraz tego, że zapatrzenie się niczym przysłowiowy koń z klapkami na oczach, jedynie w takie czy inne, nie zawsze mądre i realistyczne przepisy ułożone gdzieś przez nie zawsze najmądrzejszych biurokratów, może jakże łatwo pozbawić kogoś resztek umiejętności logicznego myślenia, empatii wobec okolicznych mieszkańców oraz pozostałości zdrowego rozsądku. Ale Pan Prezes na pewno wszystko to znakomicie rozumie. Oby...

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~iławianin 35, cd. 16 ponad rok temuocena: 75% 

    Tu mi się przypomina dość dawny polski film, którego bohaterem był pewien tzw. zawodowy dyrektor. Jego kolejnym miejscem dyrektorowania stała się pracownia architektoniczna, choć o architekturze nie miał oczywiście zielonego pojęcia. Kiedy jego pracownicy przedstawili mu makietę zabudowy pewnego osiedla, to jego niesmak wzbudziło istniejące na tym terenie jezioro. Ażeby problem rozwiązać polecił swym pracownikom po prostu przesunąć jezioro w inne miejsce... Pan Prezes ITBS najwyraźniej ma takie samo podejście do sprawy jak ów zawodowy dyrektor. W sumie pomysły Pana Prezesa, widzącego przed swymi oczyma jedynie paragrafy jakiegoś tam Rozporządzenia, są typowym przykładem uwiądu umysłowego jak i popadnięcia w biurokratyczną, bezduszną nowomowę. A z kolei w te niepokojące przypadłości często się popada po zajęciu fotela bardzo ważnego dyrektora czy innego prezesa.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~iławianin 35 15 ponad rok temuocena: 75% 

    Jeśli się uważnie wczytać w trzecią część niezmiernie ciekawych wywodów Szanownego Pana Prezesa ITBS to można dojść do prostego wniosku, że jego zdaniem śmietniki właściwie można stawiać wprost przy miejskich boiskach, ścieżkach rekreacyjnych, kortach tenisowych, placach zabaw dla najmłodszych, itp. A to dlatego, że rozporządzenie ministra nie wymienia tych obiektów jako tych, od których należy zachować odpowiedni dystans śmietnikowy. Ale rozporządzenie nie zabrania przecież także stawiania śmietników np. w oknach bramek na szkolnych boiskach do piłki nożnej. Więc dlaczego tego nie zrobić skoro nie ma zakazu? Tak ładnie by się tam komponowały...A może by tak np. umieścić gniazdo odpadów wprost w niecce basenu miejskiego? A czemu nie? Przecież tego rozporządzenie także nie zabrania. Bardzo ciekawie brzmią również jakże mądre słowa Pana Prezesa, że skoro komuś przeszkadza lokalizacja śmietnika, to przesunie się nieco plac zabaw.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~... 14 ponad rok temuocena: 69% 

    głosujcie dalej na pis to wszędzie tak będzie...

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Obywatel 13 ponad rok temuocena: 100% 

    Proszę zobaczyc jak postawili śmietniki na Jagiellończyka 16a . To jes dopiero zabawne i kazdy kto idzie wyrzuca tam śmieci i jak ma byc dobrze

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Wikipedia 12 ponad rok temuocena: 86% 

    Pomożemy rządzącym... Plac zabaw – wydzielone miejsce, przeznaczone do zabawy dla dzieci. Wyposażenie placu zabaw najczęściej stanowią: piaskownica, zjeżdżalnia, huśtawka, huśtawka na desce, karuzela, bujak sprężynowy, drabinki oraz inne zestawy zabawowe. Wokół placu rozstawiane są ławki dla opiekunów bawiących się dzieci.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Iławianin 11 ponad rok temuocena: 90% 

    Mam jeszcze jedno pytanie do Pana Pawła skoro plac zabaw nie jest placem zabaw ponieważ powstał na działce ewidencyjnej jako teren sportu i rekreacji to proszę mi powiedzieć jakim prawem buduje Pan tu wiatę skoro jest to jedna i ta sama działka... Mam śmieciami rzucać do kosza jako sport czy podziwiać jak młodzież spożywa alkohol jako rekreacja... ?

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Burmistrz 10 ponad rok temuocena: 8% 

    Nie jest za blisko , dla tego robimy

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~aleś się wysilił... 9 ponad rok temuocena: 80% 

    Marny żart buraku. Burmistrz w przeciwieństwie do ciebie pewnie wnikliwie przestudiował kiedyś "Słowniczek ortograficzny".

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Ewa 8 ponad rok temuocena: 78% 

    Tylko Bareja mógłby wymyśleć takie miejsce. Zupełnie bez wyobraźni. Cztery bloki na tak małej powierzchni. Śmietniki zapełnią się w trzy dni i smród będzie się niósł po całym osiedlu. Współczuję mieszkańcom. Przebywanie dzieci na placu zabaw będzie i niemiłe i niebezpieczne ze względu na owady. Pewnie wkrótce zlikwidują plac dla dzieci, bo nikt tam nie będzie siedział. Może o to chodzi? Kolejny parking?

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Iławianin 7 ponad rok temuocena: 82% 

    Nie dajmy sobie wmówić, że czarne jest białe A plac zabaw nie jest placem zabaw... Proszę mi odpowiedzieć czym będzie się różnić dziecko bawiące się na niby prawdziwym placu zabaw od tego, które będzie się bawić na tym placu zabaw... więc proszę urzędników którzy w myśl placu zabaw nie są urzędnikami możecie jeszcze naprawić swój błąd i znaleźć odpowiednie miejsce na wiatę.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Swojak 6 ponad rok temuocena: 83% 

    Zwrócę tylko subtelnie uwagę, że liczy się faktyczne użytkowanie terenu (tj. faktycznego placu zabaw), a nie domniemane wg mapy także odległości wskazane w rozporządzeniu należy zachować. Nawet praktycznie to nie wyobrażam sobie, aby an placu zabaw, na którym bawią się dzieci występowały tak przykre zapachy ze śmietnika. Pomijam tutaj całkowicie kwestie sanitarne co w obecnej dobie jest również znaczące.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~ja 5 ponad rok temuocena: 88% 

    Ale zazdroszczę mieszkańcom widoku z okien, o zapachu nie wspomnę!

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~,,,,, 4 ponad rok temuocena: 92% 

    Teraz zamiast kwiatów w Iławie wybetonowane klatki z pojemnikami na śmieci. Dobrze, że chociaż kolorowe. Proponuję zamienić pojemnik w kolorze czarnym na kolor czerwony (zamiast pelargonii). Chyba sam mistrz Bareja nie wymyśliłby tyle betonu pomiędzy betonowymi blokami. Kiedyś Iława słynęła z zieleni i super powietrza, A teraz z betonu i odoru z niezliczonej ilości pojemników na śmieci,,,,,

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~iławianin 35 3 ponad rok temuocena: 78% 

    Ciekawe czy Pan Prezes ITBS byłby tak samo zadowolony jak w swej odpowiedzi, gdyby ktoś postawił mu śmietnik pod oknem jego mieszkania nawet w odległości 10 m 10 cm? Wymóg odległości byłyby zachowany. Tylko że smród wydobywający się ze śmietnika, szczególnie w dniach upałów, mało sobie robi nawet z "najmądrzejszych" Rozporządzeń Ministra Infrastruktury. I roznosi się wszędzie gdzie mu się żywnie podoba atakując nosy lokatorów oraz uprzejmie zapraszając w rejon swego działania roje ukontentowanych much. Ale jest inne wyjście. Wszak planowane gniazdo śmietnikowe leży niezbyt daleko od ul. Jagiellończyka, gdzie znajduje się siedziba ITBS. Więc może ustawić owe gniazdo obok siedziby tej firmy, wprost pod oknem biura Pana Prezesa zachowując wymaganą odległość 10 m i 1 cm (z włączeniem wysokości elewacji budynku na wysokość tego okna)? Ciekawe jakie byłby wtedy wrażenia zapachowe Pana Prezesa? Dla lokatorów byłaby wtedy konieczność nieco dłuższych wycieczek z kubłami na śmiecie, ale nic to..

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~jungingen 2 ponad rok temuocena: 100% 

    Proste, wrzut śmieci do zsypu do pojemnika który jest pod ziemią. I nic nie śmierdzi. Tak jest często w Skandynawii. Ale trzeba wykopać dziurę : )

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~mig 1 ponad rok temuocena: 100% 

    No dokładnie, a tym czasem wszyscy usrali się na te wiaty klatkowe, które zajmują o wiele więcej miejsca niż instalacja pod ziemią, gdzie widać tylko wlot.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
REKLAMAMichał Młotek
REKLAMAbako
tel. 500 530 427 lub napisz kontakt@infoilawa.pl
REKLAMAzajazd
REKLAMAKORIM
Artykuł załadowany: 0.5805 sekundy