Policja i Zespół Ratownictwa Medycznego wezwano na miejsce wypadku drogowego z udziałem motorowerzysty. Służby powiadomiono o tym, że pomocy potrzebuje nieprzytomny mężczyzna.

- Funkcjonariusze natychmiast pojechali na miejsce - mówi sierż. sztab. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowy iławskiej komendy Policji. - Okazało się jednak, że 34-letnimu mężczyźnie nic się nie stało, natomiast badanie alkomatem wykazało u niego ponad 2,6 promila alkoholu w organizmie. W trakcie dalszych czynności policjanci ustalili, że mężczyzna, kierując motorowerem w stanie nietrzeźwości, stracił panowanie nad pojazdem i na łuku drogi w prawo doprowadził do wywrócenia pojazdu. Mężczyzna nie miał również założonego kasku.

Kolejny nietrzeźwy motorowerzysta wpadł na jednej z iławskich ulic. Funkcjonariusze chcieli zatrzymać go kontroli, gdy zauważyli, że zarówno kierujący skuterem, jak i jego pasażerka poruszają się bez kasków ochronnych. Na widok radiowozu mężczyzna natychmiast przyspieszył. Policjanci zatrzymali go po kilku minutach. Okazało się, że 39-letni mieszkaniec gminy Iława miał 1,3 promila alkoholu w organizmie.

- Teraz nieodpowiedzialni kierowcy będą się tłumaczyć ze swojego postępowania przed sądem. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności - przypomina Joanna Kwiatkowska. - Dodatkowo mężczyźni nie unikną odpowiedzialności za popełnione wykroczenia.