W ratuszu trwają intensywne prace związane z przygotowywaniem projektu budżetu miasta na 2016 rok. Całemu procesowi chce przyglądać się kierowana przez Romana Brzozowskiego Komisja Rozwoju Gospodarczego, Budżetu i Finansów i, jak tłumaczył ostatnio radny, potrzebuje do tego stosownych informacji.

- Jesteśmy w okresie przedbudżetowym, jestem zobowiązany do tego, by przed podjęciem uchwały w tej sprawie wyposażyć członków komisji w odpowiednią wiedzę - mówił radny Brzozowski podczas ostatniego posiedzenia Rady Miejskiej w Iławie. - Zwróciliśmy się o zwołanie komisji w sprawie stanu zatrudnienia i wynagrodzeń w Urzędzie Miasta oraz jednostkach podległych. Pan burmistrz odwołał komisję i nie otrzymaliśmy materiałów.

Radny stwierdził też, że pismo burmistrza w tej sprawie było lakoniczne, a przedstawione w nim stanowisko pozbawione podstaw prawnych. Poza oficjalną dyskusją mówił również o tym, że nie chodziło mu o uzyskanie informacji na temat zarobków osób zajmujących konkretne stanowiska, a np. o schematy organizacyjne i regulaminy prac, czyli już istniejące materiały, które jego zdaniem można i powinno się udostępnić sprawnie.

- Jest to ingerencja w nasze kompetencje, na którą się nie godzę - ocenił radny. - Powinniśmy bronić swoich kompetencji, bo są zakusy, by zrobić sobie z rady przystawkę.

- Materiały będą dostarczone, ale z zachowaniem procedur. Nauczmy się czytać przepisy literalnie - odpowiedział burmistrz Adam Żyliński i zacytował paragraf regulaminu, w którym mowa jest o tym, że komisje działają na podstawie rocznych planów pracy uchwalonych przez radę (posiedzenia dotyczącego zatrudnienia i wynagrodzeń w przyjętych planach nie było).

Na wniosek przewodniczącego rady Wojciecha Szymańskiego do porządku obrad sesji wprowadzono punkt dotyczący rozszerzenia planu pracy komisji o zaproponowaną przez Romana Brzozowskiego tematykę. Radni uchwałę przyjęli i na jej podstawie kierowana przez radnego komisja w najbliższym czasie uzyska dostęp do materiałów, o których przedstawienie się zwróciła.