ZDZ
REKLAMAOlszta
wydrukuj podstronę do DRUKUJ21 marca 2018, 15:02 komentarzy 14

(Fot. Info Iława.)

Przyczyną bólu głowy jest dla administratorów miejskiej plaży przy ulicy Kajki w Iławie stan tutejszej infrastruktury. Znów, podobnie jak miało to miejsce w ubiegłym roku, popularne miejsce letniego wypoczynku mieszkańców wymaga napraw. - Tak chyba nie powinno być, przecież "dzika" po gruntownej przebudowie służy dopiero od dwóch sezonów - zauważa czytelnik, który zgłosił sprawę.

Po tym sygnale odwiedziliśmy "dziką". Tafla Jezioraka przy ulicy Kajki wciąż jest częściowo skuta lodem, ale dzisiaj przecież pierwszy dzień kalendarzowej wiosny. Sezon na wypoczynek i rekreację w plenerze coraz bliżej.

Krótka inspekcja ujawnia szereg problemów. Egzaminu nie zdają zwłaszcza deski kompozytowe zastosowane do zabudowy kaskadowych stopni. W wielu miejscach na pierwszy rzut oka widać deformacje, zniekształcenia, wybrzuszenia. Dokładnie z tym samym problemem administrator plaży miał do czynienia w ubiegłym roku. Przeprowadzono wtedy niezbędne naprawy, ale - jak widać - problem nawraca.

Z kolei na placu zabaw wiele do życzenia pozostawia stan tzw. pajęczyny - służącej do wspinaczki konstrukcji przypominającej stożek. Niestety, liny są naderwane, w niektórych miejscach - zerwane. Uszkodzona jest też równoważnia, a jedna z zabawek jest całkowicie zdemontowana.

- Jesteśmy świadomi, iż stan infrastruktury na plaży miejskiej przy ulicy Kajki w Iławie wymaga przeglądu i pewnych napraw. Wykonane prace nadal objęte są gwarancją wykonawcy, przedsiębiorstwa Spomer - mówi Rafał Wilkowski, kierownik ds. administracji w Iławskim Centrum Sportu, Turystyki i Rekreacji. - Prace naprawcze zostaną wykonane w najbliższym czasie, z pewnością na czas przed zbliżającym się ciepłym sezonem - zapewnia.

Tymczasem czytelnik zastanawia się, jak długo jeszcze "dzika" posłuży, zanim znów będzie wymagała rewitalizacji.

- Jeśli tak wygląda po dwóch latach, to jak będzie wyglądała po 10, 15? - pyta.

Przypomnijmy, duży remont "dzikiej" zrealizowano w dwóch etapach. Najpierw, w 2015 roku, do użytku mieszkańców przekazano nowy, pobudowany przez firmę SKANSKA, pomost. Rok później do dyspozycji były już nowe boiska do piłki siatkowej i plac zabaw, a teren został na nowo ukształtowany w formie kaskadowych stopni. Pierwszy etap kosztował 565,5 tysiąca złotych, a drugi, zrealizowany przez firmę Spomer, ponad 1 mln złotych.

"Dzika" plaża po zimie znów wymaga poprawek. Tak samo było w ubiegłym roku. Zdjęcia: Info Iława.

REKLAMAMOS
REKLAMAogłoszenie

14Komentarze

dodaj komentarz

Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.

  • ~Tanfeta 14 ponad rok temuocena: 100% 

    Standardowo.oszczednosci.a gdzie byl inspektor podczas budowy.Wszystko zrobione aby bylo.brawo panie obecny dyrektor firmy Spomer.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~#plażówkajestsexy 13 ponad rok temuocena: 100% 

    Obiekt jest niezabezpieczony i niedopilnowany!!!!! Latem najlepsze miejsce do chlania, ru.....nia, ćp....nia i tego typu rozpierduchy. Niech goście z hali zaczną pilnować swojego terenu ;)

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Ania 12 ponad rok temuocena: 50% 

    Dopóki beda nami rzadzic komunisci i dziadki ktorzy siedza 20 lat na swoich stołkach ,to zmiany nie bedzie.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~tragedia 11 ponad rok temuocena: 80% 

    Drodzy internauci ,prosze sie nie irytowac :)Za rok znowu naprawia :)No chyba ,ze juz sie nie da "posklejac " :)

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Siwy 10 ponad rok temuocena: 100% 

    Namowiłas/namowiles mnie .Lece do papierniczego po klej biurowy :)

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~kamil 9 ponad rok temuocena: 75% 

    Rok wyborczy ,to pewnie miasto nam zafunduje troche "chinszczyzny " :)

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~onaaaa 8 ponad rok temuocena: 100% 

    Chinczyk nie chcial sprzedac :)Do granicy gonil za urzędasami :)

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Renata 7 ponad rok temuocena: 75% 

    dziecko noge rozwalilo o te zalosne podesty a ten pajak sypał sie po dwoch miesiącach,tylko zerwały sie dwie liny i pomysleli ,ze poczekaja az sie caly rozwali.Zenada !!!

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Sylwia 6 ponad rok temuocena: 80% 

    Kupili tanie dziadostwo i sie rozlecialo. Zeby hustawka sie rozleciala?A wlasciwie dwie.......To z czego to jest zrobione ja pytam .A te schody powyginaly sie jak banany.Ciekawe dlaczego w innych miastach ,to wszystko wytrzymuje??

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~adam 5 ponad rok temuocena: 100% 

    dlatego właśnie wszystkie inwestycje poszły na ten rok, żeby nie było widać fuszery przed wyborami

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~GenP 4 ponad rok temuocena: 100% 

    made in poland - czyli byle było, potem będzie się najwyżej łatać ciągle.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Rudy 3 ponad rok temuocena: 100% 

    Za rok bedzie znowu "Dzika " plaza do poprawki :)Ale najwazniejsze jest to ,ze wstegi zostały przeciete :)

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Iga 2 ponad rok temuocena: 100% 

    Podczas budowy był taki człowiek mądry, który na wszystkim najlepiej się znał....wszystko wiedział.....okazało się że nie do końca

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Gad 1 ponad rok temuocena: 83% 

    Jak zwykle wszystko zrobione na odp.... byle kasa się zgadzała ,a co placu zabaw ciężko było zjac owa pajęczyna i zabezpieczyć na zimę ale po co przecież to nie nasz interes .I tak właśnie to wszystko wygląda pięknie i ładnie na dwa miesiące wstęgi i kwiaty a potem niech się wali

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
Artykuł załadowany: 0.3655 sekundy