REKLAMApluszak
REKLAMAOlszta
wydrukuj podstronę do DRUKUJ1 kwietnia 2021, 13:16 komentarzy 8

(Fot. Info Iława.)

Aby wejść na zakupy do marketu Kaufland w Iławie, trzeba teraz pobrać wózek.

Sklep stara się udostępniać wózki w ilości odpowiadającej aktualnemu limitowi klientów, jacy mogą przebywać na sali sprzedaży. Każdy, kto do marketu wchodzi, musi wcześniej pobrać wózek. Tak wygląda nowy sposób kontroli liczby przebywających na zakupach osób, wprowadzony w iławskim Kauflandzie. Jednocześnie sieć, w odpowiedzi na uwagi Czytelnika portalu www.infoilawa.pl, który woli korzystać z własnego wózka, deklaruje elastyczność.

Iławianin, będąc w ostatnich dniach na zakupach w markecie Kaufland na ulicy Wyszyńskiego, był zdziwiony, że nie mógł skorzystać z własnego wózka na zakupy, zakupionego specjalnie w celu zwiększania bezpieczeństwa w czasie pandemii, lecz został cofnięty przez ochronę w celu pobrania jednego z wózków sklepowych.

- W poniedziałek rano wszedłem do sklepu ze swoim koszykiem (specjalnie kupionym na czas pandemii, żebym nie musiał dotykać sklepowych koszy), no i po wejściu do sklepu pan dozorca cofnął mnie i kazał wziąć wózek z zewnątrz - opowiada mężczyzna. - Musiałem się wrócić ze sklepu, włożyć monetę (akurat miałem na szczęście) i z wózkiem brudnym, bo nikt nie dezynfekuje, mogłem wejść do sklepu. Pytam, skoro chcę się chronić przed zarazkami i wchodzę ze swoim koszykiem, a pracownicy sklepu każą mi brać niezdezynfekowany wózek, to gdzie jest sens ochrony przed zarazkami? Wręcz przeciwnie, działania sklepu prowadzą do zwiększenia możliwości przenoszenia zarazków - uważa mężczyzna.

Czemu służy takie działanie, upewniliśmy się, kierując pytania bezpośrednio do sieci.

- Bezpieczeństwo naszych pracowników oraz klientów jest dla nas najwyższym priorytetem, dlatego niezwłocznie dostosowujemy się do wszystkich obostrzeń obowiązujących branżę handlową, w tym dotyczących limitu klientów, który w przypadku marketu w Iławie wynosi 127 osób - skomentowała Maja Szewczyk, dyrektor Działu Komunikacji Korporacyjnej Kaufland Polska. - Aby móc na bieżąco monitorować liczbę osób wchodzących do naszych placówek, oprócz pomocy ochrony sklepu, staramy się udostępniać wózki w ilości odpowiadającej maksymalnej liczbie osób, która w danej chwili może przebywać na hali sprzedaży, o czym informujemy także naszych klientów. W indywidualnych przypadkach, jak ten opisany przez Państwa, staramy się elastycznie reagować na potrzeby klientów, dlatego bardzo przepraszamy za niedogodności, które spotkały klienta przychodzącego na zakupy z własnym wózkiem. Zapewniamy, że przypomnimy menadżerom naszych placówek o indywidualnym podejściu do tego typu sytuacji.

Wprowadzenie opisanego systemu kontroli liczby osób przebywających na sali sprzedaży to nie jedyna zmiana obowiązująca w markecie.

- W związku z obecną sytuacją epidemiologiczną zintensyfikowaliśmy także prace dotyczące czystości i higieny naszych sklepów. Dotyczy to także naszych wózków sklepowych, które są regularnie myte przez naszych pracowników. W związku z uwagą klienta niezwłocznie zweryfikujemy czystość wózków w naszym sklepie oraz dołożymy wszelkich starań, aby ich stan nie budził żadnych zastrzeżeń - dodała Maja Szewczyk.

Red. kontakt@infoilawa.pl.

REKLAMANAJLAK
REKLAMAMichał pop up

8Komentarze

dodaj komentarz

Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.

  • ~Zzz 8 ponad rok temuocena: 100% 

    A co np gdy rodzic idzie z dzieckiem do sklepu? Młodszego załóżmy nie może zostawić samego w domu, a starsze np nie da rodzicowi wybrać rzeczy, którą chce bo jeszcze złą kupią. Wtedy to dziecko też ma brać oddzielny wózek? Albo tak samo w przypadku małżeństwa, też maja brać dwa oddzielnw wózki, mimo że woedza6, że nie będą robili dużych zakupów?

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~na lipę 7 ponad rok temuocena: 47% 

    I co z tego, że w Kauflandzie stoi (a właściwie taki młody wprost leży uwalony na ladzie przy wejściu) pan ochroniarz? Po sklepie i tak łażą często młodzi ludzie zupełnie pozbawieni maseczek. A co niektórzy inni klienci mają maseczki założone na lipę pod brodą. W środku sklepu nikt nikogo już nie kontroluje. Taka sytuacja panuje nie tylko w tym sklepie. Np. w Biedronce na Ostródzkiej panuje kompletne bezhołowie. Tam od pewnego czasu nie ma żadnego ochroniarza. Niektórzy (najczęściej młodzi) ludzie łażą zupełnie bez maseczek. Panie kasjerki także wcale nie reagują. A jeśli nawet pojawia się tam niekiedy ochroniarz, to albo znudzony snuje się bez reakcji między półkami lub też najczęściej zajmuje się liczeniem flaszek z alkoholem. Cały ten udawany system nadzoru nad niesfornymi klientami w sklepach to jedna wielka ściema. Liczy się tylko to, by w sklepie było jak najwięcej klientów i by zostawili w kasie jak najwięcej forsy. A żadne obostrzenia tak naprawdę zupełnie się nie liczą.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Biedrota 6 ponad rok temu

    Biedronki biją wszelkie rekordy idiotyzmów, swym obyczajem zmuszania klientów (i to w środku pandemii), do przepychania się z powrotem przez kolejkę (pod prąd) z plastikowym koszem, po wyładowaniu towaru na taśmę, w celu pozostawienia go przed kasą na sklepie (i nota bene tarasowania przejścia). Jakby klient nie mógł sobie podjechać z tym koszem do półek pod witrynami sklepu (które po to są) i na spokojnie sobie spakować towar do toreb, siatek itp., po czym kosz zostawić przy wejściu... Nie wiadomo czy to z lenistwa obsługi czy z głupoty kierownictwa... i to raczej tylko w iławskich Biedronkach. W każdym razie bezpieczne ani logiczne to nie jest.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Kupiec 5 ponad rok temuocena: 65% 

    Lipa rób zakupy w Dino to polski markiet

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~O nie ! 4 ponad rok temuocena: 78% 

    Byłem dzisiaj tam bez wózka, nikt nie sprawdzał.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Mamed 3 ponad rok temuocena: 24% 

    Ooo po roku wirusek zawitał do marketów i strach w oczy klientów

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Barak Oba Mama 2 ponad rok temuocena: 48% 

    W Iławie odkryli, że można wózki policzyć. Jest progres. Nie zginiecie. Ile można kupić alkoholu w sklepie dla iławiaka? Zawsze za mało.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~karamba 1 ponad rok temuocena: 55% 

    W tym sklepie plastikowych wózków nie ma zwykle na wejściu, bo pracownicy nie przyprowadzają ich spod kas. Czyli musisz przejść cały sklep, żeby pobrać wózek. Ciekawe czy z lenistwa tego nie robią, czy mają nakaz odgórny?

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
Artykuł załadowany: 0.3791 sekundy