Do zajścia doszło w minioną niedzielę wieczorem. Zaczęło się od interwencji wobec innego mężczyzny.

- Policjanci, będąc w Karasiu, zauważyli jadącego rowerzystę, którego zachowanie wskazywało na to, iż mógł być pod działaniem alkoholu. Podczas kontroli mężczyzna sprawiał problemy: nie chciał się poddać badaniu trzeźwości ani podać swoich danych. Wyjął telefon i dzwonił - relacjonuje asp. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Iławie.

Jak wynika z informacji policji, po chwili na miejscu interwencji pojawił się mężczyzna z wózkiem, w którym było małe dziecko, oraz towarzysząca mu kobieta. Jak się później okazało, na miejsce interwencji przyszedł 29-latek - wybrany przed kilkoma dniami sołtys Karasia.

- Mężczyzna ten zaczął przeszkadzać funkcjonariuszom w prowadzonych wobec rowerzysty czynnościach. Doszło do znieważenia przez niego policjantów, gdyż mężczyzna używał wobec nich słów wulgarnych, ponadto naruszył nietykalność cielesną funkcjonariuszy i groził im - informuje rzeczniczka prasowa policji. - Mężczyzna ten był pod wpływem alkoholu - badanie wykazało w jego organizmie 0,9 promila - dodaje asp. Joanna Kwiatkowska.

29-letni mieszkaniec Karasia został zatrzymany i zostały mu przedstawione zarzuty.

Zanim do tego doszło, na miejsce przyjechały jeszcze dwa inne patrole, aby pomóc w opanowaniu agresywnie się zachowującego 29-latka oraz 23-letniego rowerzysty, który próbował odciągnąć policjantów od sołtysa. 23-latek usłyszał zarzut wywierania wpływu na czynności urzędowe.

- Obecny był oficer kontrolny, czyli przełożony funkcjonariuszy oraz został o tej sytuacji powiadomiony komendant iławskiej policji - kontynuuje rzeczniczka prasowa iławskiej KPP.

Jak się dowiedzieliśmy w Urzędzie Gminy w Iławie, sołtys, który po niedzielnym zajściu w Karasiu usłyszał zarzuty, pełni tę publiczną funkcję dopiero od kilku dni. Został wybrany po tym, jak zrezygnował jego poprzednik.

Red. kontakt@infoilawa.pl.