(Fot. Info Iława.)
Niepokój wśród najemców mieszkań ITBS wzbudziła korespondencja, jaką otrzymali na przełomie lipca i sierpnia. Z pism z miejskiej spółki wynika, że są zadłużeni nawet na kilkanaście tysięcy złotych, chociaż, jak utrzymują, na bieżąco regulują swoje zobowiązania czynszowe. Nasz rozmówca obawia się, że zostanie obciążony, gdyż pieniędzy brakuje w wyniku badanej przez prokuraturę kradzieży środków ITBS. Prezes miejskiej spółki poinformował nas, że korespondencja do mieszkańców faktycznie ma związek z trwającym śledztwem w tej sprawie, jednak chce uspokoić mieszkańców.
O sprawie powiadomił nas iławianin, zamieszkały w centrum Iławy (imię, nazwisko oraz adres zostały podane do wiadomości redakcji). Przyznaje, że sprawa niedawnej korespondencji z Iławskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego wzbudziła w jego sąsiedztwie i wśród znajomych niemałe poruszenie.
Szczegóły opisał nam w następujący sposób:
"Mam mieszkanie komunalne w Iławie, z zasobów ITBS. Zawsze regulowaliśmy czynsz, wywiązywaliśmy się ze swoich zobowiązań, dlatego to był dla mnie szok, kiedy pod koniec lipca, wraz z informacją o podwyżce, dostałem z ITBS informację o rzekomym zadłużeniu mieszkania na kilkanaście tysięcy złotych! Od wielu sąsiadów i kolegów wiem, że dostali podobne informacje. Według mnie tych pieniędzy brakuje w ITBS przez finansowe malwersacje, jakich miał dopuszczać się przez około 10 lat ich pracownik. Była to głośna afera, prokuratura wszczęła śledztwo. A teraz my jako mieszkańcy jesteśmy tym obciążani. Wcześniej pracownicy uspokajali, że nie mamy czym się przejmować, a teraz w windykacji ITBS słyszymy, że albo udowodnimy wpłaty książeczką, albo musimy uregulować dług. Tam, gdzie wpłaty były regulowane przelewem, nie ma problemu, bo łatwo to udowodnić, a jeśli ktoś płacił w okienku kasowym, gdzie właśnie dochodziło do tych nieprawidłowości? ITBS tych kwitów nie ma, ale my musimy je okazać, aby udowodnić, że nie jesteśmy zadłużeni. Czyli ITBS mógł zgubić te dokumenty, ale my nie mogliśmy? Uważam, że ITBS próbuje nas wykiwać".
Do sprawy odniósł się na naszą prośbę Paweł Korobczyc, prezes ITBS. Jak podkreślił, nie wszystkie szczegóły może ujawnić ze względu na wciąż toczące się śledztwo, ale chce uspokoić mieszkańców.
Jak nam podał szef Iławskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego:
W dniu 11 stycznia 2021 w Prokuraturze Okręgowej w Elblągu złożyliśmy zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa polegającego na kradzieży należących do Gminy Iława pieniędzy z czynszów komunalnych.
Wraz z zawiadomieniem złożyliśmy komplet dokumentacji, z której jednoznacznie wynika uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa. Zdobycie, kompletacja oraz obróbka tych dokumentów zajęła kilka miesięcy.
Do dnia dzisiejszego czekamy na wynik analizy prokuratury dostarczonych przez nas dowodów.
Na przełomie miesięcy lipca i sierpnia 2022 roku spółka komunalna ITBS ZGL poinformowała wszystkich najemców lokali komunalnych o stanie salda na ich rachunku. Pragnę dodać, że mieliśmy świadomość, że znaczna część tych zaległości jest fikcyjna i że powstała w wyniku wystąpienia zgłaszanego przestępstwa.
Czynność ta miała za zadanie przerwanie biegu „przedawnienia się” pewnych niezgodnych z prawem działań oraz co najważniejsze zawierała prośbę o dostarczenie do siedziby spółki dowodów wpłat za czynsz – z lat 2010-2020.
Chciałbym wszystkich zainteresowanych uspokoić i poinformować, że w posiadaniu spółki jest pełna archiwalna dokumentacja finansowa, na podstawie której jesteśmy [w stanie] potwierdzić informacje - w przypadku, gdy najemca nie jest w stanie znaleźć dowodów wpłaty.
Pozostaje mieć nadzieję, że wszystko uda się uczciwie zweryfikować - bez szkody dla tych, którzy faktycznie regularnie płacili swoje czynsze.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
16Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
ITBS to jedno wielkie nieporozumienie, tu już dawno powinien wejść prokurator i ustanowić kuratora nad tą instytucją, człowiek płaci zgodnie z licznikiem, a rok w rok są niedopłaty za ciepło jak i za wodę, nie są to małe kwoty, co roku wychodzi po parę stów Jeden wielki przekręt
Jak w Iławie zamiotą sprawę pod dywan to należy zgłosić wszystko do Prokuratury Generalnej. Wtedy zrobią z nimi porządek.
Tam zawsze byly problemy. Człowiek płacił rachunki zgodnie z wytycznymi, a zawsze była jakaś niedoplata a to za wode a to za ogrzewanie a jak poszles wyjasnic sprawę to odsyłali cie z pokoju do pokoju i robili z ciebie debila.
100% racji.
Cały ten ITBS to podejrzana instytucja, potrzebujesz coś załatwić, to patrzą na ciebie pretensjonalnie, że przeszkadzasz im w piciu kawki.. W środku jak za komuny, nie tylko na ścianach, ale mentalnie, że aż się odechciewa. I tacy ludzie biorą pieniądze za "zarządzanie", tragedia.. Ostanie podwyżki czynszu to już blisko 100% więcej od kwoty, którą płaciliśmy w listopadzie czy grudniu. Wszystko przerzucane jest na ostatnie ogniwo, czyli mieszkańców. Czy są prowadzone jakiekolwiek negocjacje przed zatwierdzeniem nowych stawek, jest tam kompetentna osoba, która wie jak je prowadzić reprezentując mieszkańców?- wątpię. Jestem szczerze poirytowana, że takie miejsca funkcjonują i co najgorsze mają się dobrze..
Dla tych co tak kradli to kryminał i konfiskata majątku powinna być. A ludzie nie powinni płacić niczego. Na ul. Andersa 1A obciążyli ludzi kosztami za niezużytą wodę. - kuriozum. Jak można płacić za coś czego się nie zużyło?!!! Skandal, że taka spółdzielnia jeszcze istnieje. Blok ocieplony, liczniki wymienione na nowe, zimy nie są tak ostre i z długofalowymi mrozami jak kiedyś a jeszcze są cały czas niedopłaty zamiast zwrotów. Złodzieje. A co najważniejsze ludzie mają mieszkania wykupione na własność, oblicznikowane A spółdzielnia naliczając opłaty nie brała pod uwagę rzeczywistego zużycia wody z liczników w mieszkaniach. Nie chodzili i nie spisywali, przy robieniu opłat nigdzie się tego nie wpisuje (kiedyś tak i było ok.) To na jakiej podstawie oni naliczali to wszystko?! Ryczałtowo?! Przecież tu jest już przekręt na dużą skalę. Prokurator już powinien wziąć ich w obroty dawno temu. Ta cała spółdzielnia powinna iść za kraty.
Kasjerka chodziła ubrana jak lala ( teraz nic nie ma), na fb fotki z urlopów zagranicznych, synuś wyposażył firmę w maszyny. Żyć nie umierać a chołota niech udowadnia wpłaty. A gdzie był jej przełożony ? A gdzie byli poprzedni prezesi? Potrafili ludzi gnoić i doprowdzac na skraj obłędu. Jedna sitwa.
Można na sprawę spojrzeć dwojako. Ze względu na zamieszanie z płatnościami mogli się znaleźć cwaniacy, którzy nie płacili i teraz chcą skorzystać z okazji do anulowania niezapłaconych wierzytelności. Ale może być sytuacja, że ITBS-y nie posiadają dokumentacji i szukają kasy. Jedną kwestią jest udowodnienie ile rzekomo osoba z okienka wyprowadziła kasy, a ile faktycznie brakuje. "Pragnę dodać, że mieliśmy świadomość, że znaczna część tych zaległości jest fikcyjna" skoro jest fikcyjna to mi podchodzi o próbę oszustwa/wyłudzenia. Moim zdaniem osoby, które otrzymały wezwania do zapłaty lub informację o saldzie powinny się zwrócić o wskazanie za jakie miesiące nie zostały dokonane wpłaty. Jeśli takie osoby posiadają potwierdzenie wpłaty to krótka droga do prokuratury za próbę oszustwa/wyłudzenia już zapłaconych wierzytelności. Kolejną kwestią jest ubezpieczenie. Każda firma powinna posiadać ubezpieczenie od tego rodzaju zdarzeń. O kontrolach szkoda pisać, skoro proceder trwał 10 lat.
To dopiero wierzchołek góry lodowej, nie chodzi tu wcale o czynsze. Koledzy kolegów i koleżanki a rybcia od głowy no może od dupci. Jedno jest pewne temat szybko zniknie a później nastąpi sympatyczna wymiana uśmiechów. Jednym słowem iławski gnój
Tylko głupiec uwierzy, że był to proceder kierowany przez jedną osobę. Księgowość to naczynie połączone. Współczuję mieszkańcom, którzy po 5 latach muszą udowadniać swoje wpłaty. Przecież to nienormalne magazynować z kilku lat dowody wpłaty , zwłaszcza w dobie komputerów. Moim skromnym zdaniem pracę w ITBS powinni stracić wszyscy, którzy pracowali przed 2021r. Z dobrego źródła wiem, że ostatnio zwolniła się księgowa mocno powiązana rodzinnie z P. skarbnik miasta. Nie wierzę w przypadki. Niestety ta sprawa mocno nadszarpnęła wizerunek i stopień zaufania zarówno do samej instytucji ITBS jak również do władz miasta. Zero nadzoru.
Jesteś w takim razie głąbem, który mo widział. Znam przypadki z naszego podwórka, gdzie jedna osoba robiła przekręty na kasę i nikt o tym nie wiedział, bo była sprytna w swoich fachu.
Jeszcze uzupełnię swój wpis o bulwersujący mnie fakt. Lokatorzy mieszkań komunalnych są zwolnieni z opłat remontowych budynków, co w mojej ocenie stanowi curiosum niegospodarności. Nie dość, że lokatorzy otrzymują mieszkania za darmo, to jeszcze nie uczestniczą w opłatach za remonty realizowane w budynkach przez tych ludzi użytkowanych i nie ponoszą odpowiedzialności za zniszczenia budynków, ich odświeżanie oraz nowe inwestycje np. stawianie kontenerów na śmieci. Do tego jeszcze, co niektórzy, nie wnoszą opłat czynszowych. W związku z tym powinno się lokatorów, którzy nie opłacają czynszu, eksmitować do lokali o najniższym standardzie i metrażu.
Nie bardzo rozumiem: kto ma pilnować prawidłowości wpłat? No chyba zarządca budynku. Za to otrzymuje zapłatę wliczoną w czynsz. Jeżeli są zaległości czynszowe, to zgodnie z regulaminem/statutem czy innym aktem prawnym określającym warunki wnoszenia czynszu, lokatorzy są zawiadamiani o tym fakcie. Jeżeli to nie nastąpi zgodnie z tym aktem prawnym, to oznacza, że wszystko jest w porządku. Jeżeli jest potwierdzenie dokonania wpłaty w okienku kasowym, pieczęć i podpis kasjerki oraz kwota wpłaty, to oznacza, że opłatę wniesiono. Poza tym aktualnie jest program informatyczny, który wskazuje jaką opłatę należy wnieść. Nie widzę tu żadnego problemu.
Bardzo dziwne jest to, kiedy po okresie grzewczym dostajemy po 1000 zł do zapłaty za ogrzewanie w mieszkaniach itbs, a reszta mieszkańców miasta ma zwrot 1000 zł... jak to możliwe? Chyba mamy węgiel w kaloryferach...
Bzdura na resorach. Ten cały ITBS czyli ilawskie towarzystwo badziewia samego to jedno wielkie nieporozumienie. Ciekawe czy Juz nie jedna wspolnote nie naciagneli na jakis wałek. Toc ta stara gwardia to uczyla sie przekretow w latach 90
Sprawdzić główną księgową