REKLAMADawid
REKLAMAAldortax
REKLAMApsl2_Ryszard_Jurkiewicz
wydrukuj podstronę do DRUKUJ22 marca 2023, 15:08 komentarzy 80

(Fot. Info Iława.)

Czy w Iławie dalej będzie śmierdzieć? Na ten, niezbyt nieprzyjemny, temat dyskutowano obszernie na posiedzeniu miejskiej komisji rozwoju gospodarczego w tym tygodniu.

REKLAMAM3

Gościem posiedzenia z udziałem przedstawicieli władz miasta na czele z burmistrzem i zastępcami oraz części radnych Rady Miejskiej w Iławie był prezes Amelo Tomasz Lorenz, który pojawił się na komisji wraz z prawnikiem.


Okazało się, że chciał publicznie zabrać głos po tym, jak na komisji pod koniec ubiegłego roku padły pod adresem spółki - jego zdaniem nieuzasadnione - oskarżenia. Szef Amelo nie zgadza się z tym, że to "ziemniaczanka" zawsze stoi za problemem odoru w Iławie.


Relacjonujemy najważniejsze wątki dyskusji, której momentami towarzyszyły spore emocje. Rozwiązanie? Być może pomoże zaplanowana na jesień współpraca z naukowcami Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie, sugerowała urzędniczka iławskiego ratusza. Pomoże odbiór przez Iławskie Wodociągi większej ilości naszych ścieków - postulował z kolei szef Amelo, ale z wystąpienia przedstawiciela miejskiej spółki wynika, że odbiór dużej ilości ścieków przemysłowych z wysokimi ładunkami zanieczyszczeń zagraża florze całej oczyszczalni.

- Jesteśmy świadomi swojej odpowiedzialności społecznej. Chcemy być tym dobrym członkiem lokalnej społeczności i razem działać. Dlatego może tak osobiście odebrałem to, co usłyszałem na jednej z Państwa sesji (później przewodniczący iławskiej rady Michał Młotek doprecyzował, iż chodzi o posiedzenie jednej z komisji - przyp. red.), gdzie zostaliśmy dosyć ostro zaatakowani za elementy, które nie do końca mogę się zgodzić, że mogą dotyczyć nas. Ja wiem, że jest problem z zapachami w Iławie. W trakcie kampanii część zapachów pochodzi z zakładu Amelo - mówił na komisji Tomasz Lorenz, szef Amelo. 

Jednocześnie prezes nie chciał zgodzić się z, jak wynika z jego wystąpienia, automatycznym obwinianiem "ziemniaczanki" za każdy nieprzyjemny zapach, który pojawia się w mieście, także w okresie, gdy zakład nie prowadzi produkcji.

Za tym, że nie zawsze winne jest przedsiębiorstwo, przemawia według słów prezesa m.in. miejsce, gdzie instalacja Amelo podłączona jest do sieci kanalizacji miejskiej.

- Wpięcie naszego rurociągu do sieci kanalizacji miejskiej znajduje się za zakładem Animexu. [To są] kilometry od miejsca, skąd wychodziły zapachy - przekonywał T. Lorenz. - Pomijając fakt, że kampania już nie miała miejsca. Stąd może moje oburzenie i głośny protest. Odnoszę wrażenie czasami, że [za] każdy zapach, niezależnie, skąd pochodzi, jest "przybijana łata". Jesteśmy świadomi pewnej uciążliwości, którą jeszcze generujemy. Nie będę udawał, że tak nie jest. Aczkolwiek na pewno uciążliwość byłaby dużo mniejsza, gdyby wodociągi miejskie odbierały całość naszych wód procesowych. 

Tomasz Lorenz powołał się też na słowa prezesa spółki Iławskie Wodociągi Dariusza Kowalskiego sugerujące zbieżność okresów pojawiania się nieprzyjemnych zapachów z pracą krochmalni. 

- Mówimy o okresie, kiedy krochmalnia nie pracowała, a i tak się szuka - mówił szef Amelo. 

Skąd zatem nieprzyjemne zapachy, jeśli nie z Amelo? "Inne przedsiębiorstwo, też rolno-spożywcze, może wprowadzać ścieki o intensywnym zapachu", zasugerował szef "ziemniaczanki".

Wówczas głos zabrał burmistrz, który, także nie wymieniając nazwy firmy, ale, jak mówił, domyślając się, o którą chodzi, skomentował:

- WIOŚ był w tej firmie [...] i powiedział, że wszystko jest porządku.

- Śmierdzi w Iławie i dla mnie jest ta sprawa nierozwiązana. To jest dopiero abstrakcją, że służby miasta nie potrafią tego problemu rozwiązać - włączyła się do dyskusji radna Ewa Jackowska. - Możemy się tak nawzajem przepychać. Proszę jasno zadeklarować mieszkańcom, kto jest winny.

- Protestuję całą swoją osobą. Pani wprowadza mieszkańców w błąd - odpowiadał Ewie Jackowskiej burmistrz, Dawid Kopaczewski. - Nie mamy możliwości udowodnienia, kto jest winny. Nie ma ustawy odorowej, która to reguluje i Pani o tym doskonale wie, bo powtarzamy to od miesięcy. My jako urząd nie mamy instrumentów do tego, żeby kogokolwiek za to ukarać, nałożyć mandat, zamknąć i tak dalej. Ode mnie Pani takiej informacji nie usłyszy, bo ja nie jestem organem, który tego typu sprawami się zajmuje.

Na to ostro zareagowała Ewa Jackowska, pytając: Iława ma jeszcze gospodarza?

- Proszę nie być populistką - ripostował Dawid Kopaczewski. - Pani doskonale wie, jakie organy kontrolują firmy w tych kwestiach. I doskonale Pani wie, że ustawa odorowa nie funkcjonuje w tym kraju - zaznaczył jeszcze raz burmistrz. - To jest problem wielu samorządów. Ale my jako urząd nie możemy wejść do danej firmy i jej ot tak zamknąć, bo nam się coś wydaje - tłumaczył. - Nie mamy instrumentów w tym zakresie. Gdybyśmy je mieli, dawno byśmy ten problem rozwiązali.

- Czyli mieszkańcy uzyskają taki przekaz: pan burmistrz nie ma rozwiązania, niech dalej tak będzie w Iławie - przedstawiła swoje podsumowanie radna E. Jackowska.

- Burmistrz miasta nie ma kompetencji do tego, żeby jakąkolwiek firmę z tego powodu zamknąć. Gmina pobiera podatek od nieruchomości, możemy kontrolować, poprzez wodociągi, oddawanie ścieków. To są nasze kompetencje, to są nasze możliwości reagowania w pewnych sytuacjach. Nie na wszystko mamy wpływ - ripostował jeszcze raz burmistrz.

- Chyba mamy wpływ na spółkę miejską, mam na myśli wodociągi, która, jak mówił prezes, może przyjąć większą ilość ścieków i wówczas te uciążliwości będą mniejsze - zabrał głos wiceprzewodniczący  rady, Andrzej Rykaczewski. - Do części zapachów firma się przyznaje, natomiast nie do wszystkich. Szukajmy gdzie indziej.

- Jesteśmy w stałym kontakcie z WIOŚ. Firma, która leży w okolicach, została na mój wniosek skontrolowana, nie było zarzutów - wrócił do tego wątku burmistrz. - Może pan prezes pokaże swój protokół z kontroli WIOŚ, jakie są tam zapisy, czy jest bez zarzutów. 

Burmistrz odniósł się też do przedstawionego przez szefa Amelo i popartego przez niektórych radnych postulatu odbioru większej ilości ścieków z zakładu, co miałoby się przyczynić do zmniejszenia uciążliwości zapachowych.

- W miarę możliwości odbieramy ścieki przemysłowe. Zresztą na tym spółka zarabia, bo są za to odpowiednie stawki. Ale nie może sobie pozwolić na odbiór dużej ilości ścieków z wysokimi ładunkami [zanieczyszczeń - przyp.red.], bo niszczy to florę całej oczyszczalni, a odbudowa tego zajmuje kilka dni - przedstawiał argumentację Iławskich Wodociągów burmistrz.

Z tym nie zgodził się szef Amelo, który mówił, że ścieki przedsiębiorstwa przechodzą wstępne oczyszczenie w zakładzie i - chociaż ładunki zanieczyszczeń są na tym etapie znacznie wyższe - "biologia nie umiera", a szczepy pochodzą z oczyszczalni miejskich wodociągów.

Jakie są możliwe rozwiązania? Działania urzędu w tej sprawie przedstawiła pracownica ratusza Agnieszka Banasiuk.

- Pokusiliśmy się o współpracę z naukowcami, którzy posiadają zarówno wiedzę, jak i narzędzia w zakresie uciążliwości zapachowych. We współpracy ze spółką Amelo, w nadchodzącej kampanii takie badania zostaną przeprowadzone, które być może dadzą nam możliwość zidentyfikowania źródła uciążliwości zapachowej. Jest wiele spekulacji. Prawdopodobnie podczyszczalnia, która nie jest zamknięta, generuje różne uciążliwości zapachowe, w zależności od kierunku wiatru, ale nie jest to potwierdzone jakimiś naukowymi badaniami. W związku z tym może poczekajmy na przeprowadzenie badań przez naukowców UWM, którzy nieodpłatnie zgodzili się je przeprowadzić.

W ocenie burmistrza niezbędne są kroki legislacyjne.

- Trzeba przyjąć w końcu do wiadomości fakt, że póki ustawodawca nie wprowadzi ustawy odorowej, to tego problemu nie rozwiążemy. A na to wpływu nie mamy - ocenił Dawid Kopaczewski, który potwierdzał jeszcze u prezesa Amelo, w jakich miesiącach spółka prowadzi produkcję, tzw. kampanię.

Ten potwierdził, iż ma to zwykle miejsce od września do końca listopada.

- To teraz zadajmy sobie pytanie, w jakich miesiącach najbardziej śmiedzi - skwitował D. Kopaczewski.

- A w jakich miesiącach są zbiory płodów rolnych? - odpowiedział Tomasz Lorenz.

- Panie prezesie, obaj jesteśmy w posiadaniu protokołu sporządzonego po kontroli na nasz wniosek, gdzie jest łącznie 11 naruszeń i przekroczeń - kontynuował wymianę zdań burmistrz. - Mogę zadać pytanie: czy Pana zdaniem te przekroczenia mają wpływ na smród w naszym mieście.

Burmistrz pytał też, czy te nieprawidłowości zakład już "uregulował". Prawnik Amelo odniósł się tylko do przekroczenia dotyczącego wytkniętej przez WIOŚ emisji do środowiska pyłów bez stosownego zezwolenia, co przedstawiciel firmy uznał za najpoważniejszy zarzut z raportu. Według niego emitowane cząsteczki są większe niż cząsteczki PM10, dlatego nie kwalifikują się do pozyskiwania pozwoleń. Mimo to zakład złożył wniosek w tej sprawie do Starostwa Powiatowego w Iławie. Spodziewa się jednak odrzucenia swojego wniosku, ze względu na brak podstaw do wydania takiej decyzji.

Ponieważ w trakcie dyskusji szef Amelo powoływał się na słowa prezesa Iławskich Wodociągów Dariusza Kowalskiego, ten wraz ze współpracownikiem ze spółki dołączył do posiedzenia. Przedstawiono wyjaśnienia, z których wynika, że spółka powinna utrzymać stosunek ścieków komunalnych do przemysłowych na poziomie 90% - 10%. Tymczasem udział ścieków przemysłowych wynosi obecnie 17% i nadal obserwuje się trend, polegający na spadku ilości ścieków komunalnych i wzrostu ilości ścieków przemysłowych. Sytuacja jest jeszcze trudniejsza w weekendy, gdy ilość ścieków komunalnych jeszcze spada. Wówczas należałoby obniżyć także podaż ścieków przemysłowych, ale np. Amelo, gdy trwa kampania, wysyła ścieki przez cały tydzień. 

Prezes D. Kowalski przedstawił ponadto wyniki analizy pogody, zwłaszcza w kontekście wiatru, dokonanej w okresie, gdy mieszkańcom doskwierały uciążliwości zapachowe.

- Dokładnie w tamtym okresie wiały wiatry idealnie południowe, południowo-wschodnie, południowo-zachodnie. Każdy z tych kierunków wiatrów nawiewał powietrze z kierunku Amelo w kierunku Iławy - stwierdził szef Iławskich Wodociągów. - Wnioski pozostawiam państwu - dodał.

Dariusz Kowalski zapewniał też, że kontrolowano studzienki sieci miejskiej kanalizacji, nie stwierdzając żadnych uciążliwości.

- Żyję w Iławie 60 lat i z tym zapachem żyję 60 lat - powiedział jeszcze w toku dyskusji Andrzej Rykaczewski, dodając, że wodociągi powinny przyjąć od Amelo więcej ścieków, skoro to pomoże zmniejszyć uciążliwości odorowe.

Obszerną dyskusję, podczas której nie brakowało emocji, zakończono deklaracją o gotowości stron, zarówno samorządu, jak i "ziemniaczanki" do dalszego dialogu, a zwłaszcza organizacji kolejnego spotkania roboczego w przypadku pojawienia się w mieście nieznośnego odoru.

Red. kontakt@infoilawa.pl.

ZAŁĄCZNIK DO ARTYKUŁU

REKLAMAgeodeta
REKLAMAzyczenia gmina

80Komentarze

dodaj komentarz

Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.

  • ~Asia 80 ponad rok temuocena: 100% 

    pytanie dlaczego Ilawa śmierdzi i kiedy przestanie śmierdzieć ? biedny i bezradny burmistrz ,współczuję

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Kwiatek 79 ponad rok temuocena: 100% 

    Reakcja burmistrza obnaża jego nieporadność, niedojrzałość w wielu dziedzinach. Świadczy również, że nie słucha mieszkańców, bo to co wyartykułowała radna wybrzmiewa u sporej części mieszkańców. Mamy dość życia w smrodzie.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Katarzyna 78 ponad rok temuocena: 78% 

    Rzadko kiedy w pełni dojrzały mężczyzna udowadnia swoją rację przez atakowanie kobiety. Na pozór grzeczny, uśmiechnięty, okazuje się w rzeczywistości facetem bez klasy.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Stare miasto 77 ponad rok temuocena: 20% 

    Nie śmierdzi

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Mieszkaniec 76 ponad rok temuocena: 83% 

    Czy Iława ma gospodarza? Czy w Iławie będzie śmierdzieć? Dwa proste pytania radnej, a wyprowadziły burmistrza z równowagi jakby dostał w pysk. Zasłania się poprzednikami, a przecież to ON obiecał nam, że jak dojdzie do władzy będzie lepiej. Jak jest ?

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Rondo 75 ponad rok temuocena: 89% 

    Burmistrzu a co możesz skoro nic nie możesz? Wiem co możesz. Brać niezłą kasę co miesiąc za udaną zabawę, bo przecież trudno to co Pan robi nazwać pracą. Śmiał się Pan w głos z poprzednika, jednak aktualna kadencja to mistrzostwo absurdów. Od ronda z dziurką począwszy.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Prorok 74 ponad rok temuocena: 83% 

    Jak powstanie blisko galeria handlowa to inwestor z UK ustawi do pionu "samorządowców" . Okaże się że jak nie mogli nic zrobić na wniosek mieszkańców, to się jednak da zlikwidować ten smród. Wspomnicie moje słowa.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Senselier 73 ponad rok temuocena: 20% 

    ~Stare miasto W zasadzie to nawet pachnie, ekskluzywną wodą kolońską Diora "Pomme de terre pourrie"

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Stare miasto 72 ponad rok temuocena: 50% 

    Nie śmierdzi

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Miasto spada na psy 71 ponad rok temuocena: 87% 

    Bunia chamstwo i prostactwo wychodzi z Ciebie jak słoma z butów. Jeśli jest taki poziom kultury osobistej współpracowników burmistrza, to jest gorzej niż myślałem.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~alxa 70 ponad rok temuocena: 0% 

    Jest jedna prawda - politycy zawsze dbają o siebie:)

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Bunia 69 ponad rok temuocena: 22% 

    Myślenie baby która na wszystkim się zna czyli na niczym. Dobrze wie że miasto nie zamknie firmy a może jedynie pisać zawiadomienia do odpowiednich służb w tym o nieee jej tymczasowych kolegów ze starostwa. No to wielka radna dlaczego nie pyta pani starosty albo jego bliskiego pampersa z inkubatora? A reszta na wyścigi zamknąć firmę już teraz. To ja się pytam jak? Sprawa w sądzie będzie sie toczyła latami i nie wiadomo jak sie skończy. Można jedynie robić kontrole za kontrolą i czekac na efekt. Bo wali to fakt niezaprzeczalny. A więc wielka radna Jackowska czekam na pytania do swoich znajomych. Bo rzucać w przestrzeń głupoty każdy potrafi. Np. skoro jest pani w wot to dlaczego Iława jeszcze JESZCZE powtarzam nie ma jednostki wojskowej do obrony? Przecież wojna blisko. Ja rządam! Kiedy pani to zrobi. Ile można czekać. Jest pani tym żołnierzem czy nie!

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~obserwator 68 ponad rok temuocena: 50% 

    i tak trzymaj ! jak poniżej .

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Bunia czy może Buń? 67 ponad rok temuocena: 80% 

    Buniu, "ta baba, która na wszystkim się zna czyli na niczym", była jedyną osobą na tym żałosnym posiedzeniu posiadającą tzw. jaja i zdecydowanie broniącą interesu notorycznie zasmradzanych mieszkańców naszego miasta. Szkoda że tych "organów" zabrakło tradycyjnie burmistrzowi. A radny Rykaczewski chyba nawet nigdy się o te "organy" nie otarł. Może to wpływ sześćdziesięciu lat oddziaływania "aromaty" z ziemniaczanki na jego strukturę psychiczną? A co do ciebie Buniu też powstają pewne podejrzenia. Wydaje się, że nie jesteś żadną Bunią, lecz raczej jakimś równie "bezjajecznym" Buniem zza któregoś z ratuszowych biurek. Zbyt mocno twój język przesiąkł biurokratycznym żargonem pustosłowiem. I wręcz organiczną nienawiścią wobec radnej, która nie pozwala sobie zbyt łatwo w kaszę dmuchać. A takich wszelkiej maści urzędasy wręcz nie trawią. I żeby była jasność - radnej Jackowskiej zupełnie osobiście nie znam i nigdy z nią nawet słówka nie zamieniłem.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Radny 66 ponad rok temuocena: 85% 

    Kpiną była wypowiedz prezesa zrzucającego winę na inne zakłady i debilne, bez argumentów, odbijanie piłeczki. Jak żyje 30 lat, to zawsze śmierdziało z ziemiaczanki w okresie wiosenno-letnim. Miej chlopie odwagę i przyznaj się do błędu, a nie próbujesz pogrążyć normalnie funkcjonujące firmy, które przeszły pozytywnie kontrolę. A nasz śmieszny burmistrz to plastelinowy ludzik, który niedługo wroci do urzędu pracy na swoje stanowisko.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Beata 65 ponad rok temuocena: 31% 

    Widać, że jednak szukają rozwiązań, to może w końcu znajdą i przestanie tak cuchnąć

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~B. 64 ponad rok temuocena: 75% 

    Lada moment wybuchnie ogromna afera z wodociągami w tle. Macki dotkną samego burmistrza. Jeszcze momencik. Smród to przy tym pikuś.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Wuja 63 ponad rok temuocena: 63% 

    Prezes wodociagow wziol ze sobą osobę kompetentna bo on sam nie wie do końca co robi w tym zakładzie

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~"nic nie mogę"... cd. 62 ponad rok temuocena: 86% 

    Można odnieść przykre wrażenie, że pan burmistrz podczas tego żałosnego spotkania przyjął wręcz rolę... adwokata interesów bezkarnego i otwarcie bezczelnego zarządu spółki Amelo. Lub przynajmniej całkowicie skapitulował przed jego smrodliwymi praktykami swą płaczliwą postawą - "przecież ja nic nie mogę". Z przykrością trzeba stwierdzić, że taką postawę pan burmistrz reprezentuje od początku swej kadencji także w innych sprawach. Że np. przypomnę jego całkowicie bierną i nieporadną rolę w kwestii rabunkowego i wręcz kretyńsko bezmyślnego rżnięcia ostatnich drzew w naszym mieście. Ostatnio np. zamordowano całkiem zdrowe drzewa na ul. Konstytucji, prawie pod oknem gabinetu pana burmistrza. A chwilę później rozpasani deweloperzy rozprawili się ze zdrowymi drzewami na ul. Kościuszki ponieważ nie pasowały im do tzw. koncepcji. I co na to pan burmistrz? To samo płaczliwe co zawsze - "To jacyś oni. Bo co ja mogę? Przecież ja nic nie mogę". Po to Pana wybrano, aby Pan coś mógł...

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~icek 61 ponad rok temuocena: 78% 

    A ulica Jagielly sie klania!!!!! Nie mieszkam tam juz 48 lat i wtedy tez proszono o wykonanie drogi tak jak teraz . I co nic ..... a uliczki na siedlach domkow jednorodzinnych powstaja jak grzyby po deszczu

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~bobasek 60 ponad rok temuocena: 70% 

    Oj tam, przecież pewne inwestycje powstały - droga na szeptyckiego, gdzie akurat przypadkiem buduje się nowe bloki, zrobione również drogi na pewnym osiedlu domków jednorodzinnym, ponadto są planowane drogi na innym osiedlu domków jednorodzinnych, a, że inne części miasta grzeczne czekają od lat na swoją koleją to nie ważne. Stadion się sypie, boisk brak, masa ludzi biega i gra w piłkę, dofinansowania na budowę nowego boiska/zadaszenia/balonu nie załatwiono, lecz prezentuje się plany za kilkaset milionów, zaznaczając jednocześnie potrzebę budowy kortów tenisowych (ciekawe kto z nich korzysta ;) plac zabaw jeden, drugi i już jest git w Iławie. I tak się to kręci

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Wi 59 ponad rok temuocena: 79% 

    Nic nie mogę..... jakie to wymowne. Od dawna widzimy, że burmistrz niewiele może poza lansem na fejsbuku.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Mr T 58 ponad rok temuocena: 81% 

    Czyli capi i capić będzie dalej, żadnego konsensusu z tego spotkania nie wynikło.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Iławianka 57 ponad rok temuocena: 80% 

    To tak zasadniczo zapytam. Czy nadal będzie śmierdzieć?

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Mietek 56 ponad rok temuocena: 69% 

    Na starym mieście może nie. Zapraszam w okolice dworca.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Stare miasto 55 ponad rok temuocena: 44% 

    Nie śmierdzi

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Mieszkaniec 54 ponad rok temuocena: 68% 

    Podziwiam radną , że po tylu latach nadal chce kopać się z koniem. Sama, bez wsparcia broni praw mieszkańców.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~" nic nie mogę"... 53 ponad rok temuocena: 73% 

    Wręcz zadziwiający był atak werbalny burmistrza Kopaczewskiego na radną Jackowską, która w zdecydowany sposób odpierała próby zrzucenia z siebie wszelkiej odpowiedzialności podejmowane przez prezesa Amelo. Czy pan burmistrz nie mógłby zawiesić swych rozgrywek z radną Jackowską na inną okazję i porozmawiać sobie z nią na tzw. stronie, np. na korytarzu ratusza? A nie na spotkaniu ztrucicielem powietrza w naszym mieście, gdy zarówno burmistrz jak i radni winni stanowićwspólny front? No chyba, że panu burmistrzowi nie na rękę jest twarda, wspólna postawa w tej sprawie. Ciekawe dlaczego? Pan burmistrz kłócił się w najlepsze z radną, a pan Lorenz wraz ze swym prawnikiem z wewnętrznym zadowoleniem pewnie się temu przedstawieniu z satysfakcją przyglądali. I jakie mogli wyciągnąćwnioski?Wiadomo - skoro ci z miasta żrą się między sobą nawet przy nas, to dlaczego mielibyśmy się nimi przejmować? Możemy smrodzić dalej w najlepsze....

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~fela 52 ponad rok temuocena: 83% 

    Prawda!!!!!!!! Pewne sprawy wyjasnia sie w pokojach tzn. biurach czy tez gabinecie za sekretariatem..,ale do tego trzeba dorosnac!!!! Animozje prywatne zostawiamy w domu a nie na forum komisji ukazujemy swoje prawdziwe oblicze.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~do "miłego" 51 ponad rok temuocena: 100% 

    Jeśli ty nie zaczniesz za chwilę prezentować swych tradycyjnie "miłych i inteligentnych uwag", to i nie będzie żadnych "wyzwisk" w ramach riposty. Wszystko w twoich rękach.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Miłego dnia dla wszystkich 50 ponad rok temuocena: 54% 

    w nosie ze spacjami i błędami... pisz jak popadnie , / byle bez wyzwisk w stosunku do innych forumowiczów / , bo wielki brat czuwa .

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~"nic nie mogę" z przeprosinami 49 ponad rok temuocena: 77% 

    Przepraszam za błędy w spacjach w powyższym tekście... To przez ten brak miejsca na tekst w okienkach. Ale "co ja mogę?"

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Mieszkaniec 48 ponad rok temuocena: 72% 

    Przecież on nic innego nie robi tylko przerzuca winę i odpowiedzialność na innych. Zapomniał już jak sam atakował byłego burmistrza w dosłownie błahych sprawach. Interpelacja goniła interpelację. Dziś mamy naprawdę poważny problem, który dotyka wielu osób i co robi burmistrz? Odpowiedzcie sobie sami.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Wyborca 47 ponad rok temuocena: 82% 

    Czyli cała Iława będzie śmierdzieć bo są z tego pieniądze na pensje urzędników ? Cyrk.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~* 46 ponad rok temuocena: 72% 

    Kasa musi się zgadzać . Dywidendy rad nadzorczych , pensja prezesa wodociągów, burmistrza i dwóch wice. To kosztuje. Co tam, że śmierdzi. Żadna kasa nie śmierdzi.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Nur 45 ponad rok temuocena: 77% 

    Z dobrego źródełka wiem, że miejskie wodociągi zarabiają na tej uciążliwej dla mieszkańców działalności prawie 1mln zł rocznie. Macie już odpowiedź czemu nie ma stanowczych działań ze strony urzędu. Wszystko w tym temacie.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~*@" 44 ponad rok temuocena: 68% 

    A już miałem pisać 3.2.1 czas start ruszamy do ataku na radną. To takie typowe dla urzędników,którym depnęła na odcisk. Nie zdążyłem. Atak trwa w najlepsze. Może przełóżcie swoją energię na pomysły jak pozbyć się smrodu co ? Żeby żyło się lepiej.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~płatnik 43 ponad rok temuocena: 72% 

    Podatniku takie slogany mógł napisać do żywego dotknięty urzędnik. Tym bardziej budzi zdziwienie , bo kto jak kto, ale spece w ratuszu wiedzą o kompetencjach radnego. Zabolało? Słusznie. Może przestaniecie obrzucać błotem, a weźmiecie się do roboty.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~" 42 ponad rok temuocena: 76% 

    A urzędnicy mają już wakacje? Czy to radna spędza 8 godzin w ratuszu? Czy urzędnicy równie ochoczo zrzekną się swojego wynagrodzenia? Wam się nie chce nawet ruszyć zza biurka żeby dopilnować inwestycji i mamy owoc tego lenistwa- rondo z dziurką. Wstyd na całą Polskę.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Podatnik 41 ponad rok temuocena: 32% 

    A ja chcę tylko powiedzieć, że radna też bierze pieniążki podatnika i ten podatnik ma prawo oczekiwać od radnej działania i pomysłów na rozwiązywanie problemów, a nie tylko grożenie paluszkiem urzędnikom i burmistrzowi. Zamiast fukać niech zacznie działać, ale pozytywnie, nie destrukcyjnie.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Nick 40 ponad rok temuocena: 39% 

    Chciałbym spytać co radna Ewa Jackowska zrobiła by w Iławie nie śmierdziało? Co zrobiła oprócz lansu na Facebooku?

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Śmieszek 39 ponad rok temuocena: 72% 

    A co to za praktyki zrzucania odpowiedzialności i obowiązków włodarza miasta na doraźnego urzędnika jakim jest radny? Lans na Facebooku? Nie widziałem, za to pamiętam jak wyglądała droga koło ziemniaczanki ( dla przypomnienia wylewało) , a po medialnej interwencji radnej Jackowskiej nagle znalazły się pieniądze, aby poprawić jej stan. Gdyby miała więcej do powiedzenia, smrodu dawno by nie było. Co tak trzęsiecie portkami przed radną ? Czemu nie rozliczacie pozostałych radnych?

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~andrzej 38 ponad rok temuocena: 72% 

    Gadajcie co chcecie, ale to ona nie boi się mówić tego, co myśli.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Plys 37 ponad rok temuocena: 42% 

    Odpowiedz jest prosta: nic nie zrobiła. Tak jak w wielu sprawach.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Boczek NW 36 ponad rok temuocena: 63% 

    Burmistrz i jego EKIPA się nadaje do rozwiązywania problemów hahaha

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Boczek NW 35 ponad rok temuocena: 33% 

    F...c off

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~AMELIA 34 ponad rok temuocena: 45% 

    A niby jak on to ma rozwiązać, czekam na Twoje propozycje... Wypowiedź na poziomie debila z Facebooka.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~nico 33 ponad rok temuocena: 80% 

    Błazenada z każdej strony. Jedni umniejszają problem, drudzy próbują budować kapitał wyborczy bijąc pianę, trzeci krzyczy, że to nie on, choć trochę on, a reszta udaje, że ich nie ma, lecz dieta się należy. I tak właśnie leci wolno czas :)

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Mieszkaniec 32 ponad rok temuocena: 70% 

    Pytanie w punkt. Czy Iława ma gospodarza? Ciągle słyszymy nie da się, nie da rady , nie mamy wpływu. To pp co nam taki nieporadny burmistrz.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Do ~Urzędnik 31 ponad rok temuocena: 100% 

    Radny Rykaczewski to jakieś odloty chyba ma. Pisze, że 60 lat żyje z tym smrodem i się przyzwyczaił, wiec wychodzi na to, że wszyscy maja się przyzwyczaić do smrodu. Może pan radny ma jakiś interes w spółce Amelo?

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Urzędnik 30 ponad rok temuocena: 91% 

    Pytanie inne, czy Iława ma radnych czy lobbystów? Jak słucham radnego Rykaczewskiego to śmiem wątpić, że on reprezentuje mieszkańców.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Bez zarzutu 29 ponad rok temuocena: 62% 

    Dla burmistrza i jego ludzi wszystko jest cacy! Czysto i pachnąco w mieście, drogi bez dziur. Bo to jest dobry burmistrz, ma wybitnych fachowców, gospodarka idzie do przodu, a ludziom żyje się coraz lepiej. Alleluja i do przodu. Każdy kto ośmieli się myśleć inaczej to wróg, którego trzeba zniszczyć . Radna na celowniku burmistrza.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Kurak 28 ponad rok temuocena: 32% 

    Prezes ma słuszność. Wcale aż tak nie śmierdzi jak komuś się wydaje. Jak zwykle kwoka, nota bene, opętana dążeniem do bycia lepszą od Burmistrza , warczy bezsensownie. Zresztą z tekstu wynika. Ta kobita chce naszego dobrego Burmistrza wysiudać, a to ona może być przez wyborców wydymana z rady na przyszłość. Nie jest prawdą, ze jest uwielbiana przez wyborców iławskich. Owszem, o ile siedziała by cicho, to ma szansę na reelekcję.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Pio 27 ponad rok temuocena: 50% 

    Idź być debilem gdzie indziej.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Smród 26 ponad rok temuocena: 79% 

    Nie śmierdzi? Wyraziłbym się dosadnie. j...bie w mieście do porzygania. Warczy bezsensownie? Czy burmistrz stracił węch? Czy mieszkańcy to głupcy, którym się wydaje że śmierdzi w Iławie?

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Leo 25 ponad rok temuocena: 92% 

    Odpady organiczne biodegradalne zawsze podczas fermentacji śmierdzą tak jest w ziemniaczance . To jest nawóz NPK Władze Amelo powinny zasadzić takie rośliny które wchłoną część nawozów i stworzą naturalny filtr.Co do władz wodociągów odbiór ścieków organicznych i przerobienie na kompost nie powinno być problemem.Ale zawsze będą robić trudności bo trzeba zmienić technologię oczyszczalni.Do władz Amelo na zachodzie dawno by stała gazownia surowiec jest na miejscu.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Spec 24 ponad rok temuocena: 50% 

    Coś tam dzwoni, ale nie wiadomo gdzie. To nic gawiedź to kupi, brzmi jakbyś się znał.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~xyz 23 ponad rok temuocena: 33% 

    A czy jest pewność w 100%, że sieć wodociągowa nie generuje tego odoru? Może warto także to zweryfikować, oczywiście równolegle analizując odór z Amelo. Śmierdziało też w zeszłym tygodniu.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~xyz 22 ponad rok temuocena: 71% 

    Idąc dalej, brakuje publikowania w pełni raportów z analiz, które każdy mógłby przeanalizować. Jeżeli takie są opublikowane - sory. ;) Ale fakt, że ktoś powie "sprawdzono studzienki" nie mówi nic. Kiedy zostały sprawdzone, jak o jakiej porze oraz przy jakim przepływie ścieków?

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Obserwator 21 ponad rok temuocena: 56% 

    Miasto niech się weźmie do roboty z tymi wodociągami im tylko dewidendy w głowie atak naprawdę czas rozbudować oczyscialnie ścieków ile podmiotów w ilawie powstało bloków a nie opowiadać głupoty tych dwóch radnych Jackowska i młotek myślą że uzdrowią ilawe trzeba mieć pojęcie o prawie polskie wody i tak wydadzą pozwolenie na działanie tego podmiotu i miasto żadnej łaski nie robi żeby przyjąć ścieki tak mówi prawo a nie wprowadzać mieszkańców ilawy w błąd czekamy na roztrzygniecie

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Link 20 ponad rok temuocena: 0% 

    A daj spokój chłopie z tą oczyscialnią kurcze aż telefon miał problem z zaakceptowaniem tego słowa:-).

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~czyli śmierdzieć będzie nadal 19 ponad rok temuocena: 91% 

    Wydaje się, że głównym źródłem smrodu jest łąka leżąca przed zakładem od strony ul. Wojska Polskiego. Znajdują się tam baseny, do których od lat wylewane są popłuczyny z produkcji, które następnie gniją, fermentują i zasmradzają całe okolice. To właśnie z tych przepełnionych basenów wylewała się bodajże 2 lata śmierdząca breja, która zalewała odcinek ulicy tamując ruch samochodowy. Baseny leżą na porośniętym zielskiem gruncie, na który także przez dziesiątki lat wylewano gnijące resztki. Przypuszczać można, że grunt na tej cuchnącej łące jest przesiąknięty zgnilizną na głębokość wielu metrów. A już wręcz bezczelnie brzmią słowa prezesa Amelo, że pewne niedogodności zapachowe w jego prymitywnym zakładziku mogą powstawać tylko w okresie kampanii produkcyjnej od września do listopada. To co w takim razie tak strasznie śmierdzi w okolicach ziemniaczanki od wiosny każdego roku i niesie się to następnie na znaczną część miasta? Szczególnie w okresie lata? Poziomki w sąsiednim lesie?

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Janicek 18 ponad rok temuocena: 68% 

    WIOŚ cokolwiek sprawdzi i będzie po stronie mieszkańców. Dobre sobie. Nic nie widzę, nic nie czuję. To i tak szok, że wykazali te 11 przekroczeń.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Leo 17 ponad rok temuocena: 41% 

    Pan Kowalski badał kierunek wiatru !! i ktoś z takim ilorazem inteligencji jest prezesem ? Sprawa smrodu nie wynika z prowadzonej kampanii ziemniaczanej na jesieni . Otóż do rozładunku ziemniaków jest podawana woda z zamknietego zalewiska wód zwracanych .Ścinki ziemniaków i wypłukana skrobia osadza się i w okresie wiosna lato następuje gniocie i fermentacja i stąd ten odór.Nalezy skutecznie oczyścić wody spławikowe z osadu i to jest pierwsze co Amelia powinna zrobić.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Gośka 16 ponad rok temuocena: 100% 

    NIE wiosna NIE lato tylko J E S I E Ń. Mieszkam na Andersa i ucieczka do mieszkania to za mało mimo nowych szczelnych okien. Wszechobecny smród g..na.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Stare miasto 15 ponad rok temuocena: 35% 

    Proszę państwa wogóle nie śmierdzi ją w Iławie żyje przepracowałem50 lat dobrze się czuje nie kaszle ni pluje i wczasy tylko w Iławie polecam piękne jezioro lasy i plaże i otym wciąż myślę i marze

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Janko 14 ponad rok temuocena: 41% 

    To skoro miejska spółka czyli wodociągi nie chce odbierać od przemysłu ścieków to w Iławie szanse na dalszy rozwój w tum nowe zakłady i inne biznesy są żadne.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Janko 13 ponad rok temuocena: 100% 

    Do ~Pio Racja, ale to tez jest sygnał dla wodociągów ze już są na skraju wydolności i ŻADEN nowy zakład przemysłowy tu nie powstanie bo jak sobie wodociągi poradzą z KOLEJNYM dostawca ścieków, skoro z obecnymi od 30 lat nie mogą sobie dziś poradzić. Jeśli wodociągi nie zainwestują w swoją wydajność/pojemność/efektywność to będzie coraz gorzej. teraz rozumiesz co chce powiedzieć?

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Pio 12 ponad rok temuocena: 67% 

    Kolejny tytan intelektu . Odbiera tyle za ile ma zapłacone i ma moce.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Janicek 11 ponad rok temuocena: 72% 

    A potem będziesz pić ten syf z kranu? Bo sprawdzają tylko część rzeczy, ale większość z nich jest poza kontrolą.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Juz 10 ponad rok temuocena: 44% 

    Do ~hy7 : co nie zmienia faktu, ze okazuje się ze Ilawa nie ma infrastruktury dla istniejących zakładów, nie wspominając o nowych inwestycjach przemysłowych typu fabryki (czyli miejscach pracy)

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~hy7 9 ponad rok temuocena: 89% 

    Chyba raczej nie może, bo jest za mała.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Szpitalny 8 ponad rok temuocena: 100% 

    No właśnie. Mając te wiedzę powinni dzialac ślę po co?

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~fcd 7 ponad rok temuocena: 100% 

    Zapraszam tam na wycieczkę na hale produkcyjną. Co wrażliwsi mogą się porzygać. Ogólnie wycieczka 100 lat w przeszłość.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Mieszkaniec 6 ponad rok temuocena: 88% 

    Proste zamknąć ten zakład i tyle, dużej straty nie będzie. Do dziś nie wiem ile ludzi tam pracuje...

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Nie dla ziemiaczanki 5 ponad rok temuocena: 100% 

    To może trzeba to nagłośnić w mediach najlepiej jakiś protest wszystkich mieszkańców Iławy, nie tylko okolicznych bloków i domków??? Mała blokada tego pseudo zakładu na jesień kiedy jest sezon i może coś z tego wyjdzie...

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~nie do ruszenia 4 ponad rok temuocena: 83% 

    Chyba tylko kilkudziesięciu pracowników sezonowych i to jedynie w okresie kampanii produkcyjnej przez 3 jesienne miesiące. Ale na zamknięcie tego prymitywnego szkodnika nie ma żadnych szans. Zbyt grube plecy wspierają poza Iławą właścicieli tej cuchnącej smrodowni zanieczyszczającej powietrze w całym mieście jak i zalewające odpadami las w okolicach Smolnik. A ciekawostką jest np. fakt, że jakoś nie słychać, aby z pretensjami o to wystąpiło kiedykolwiek miejscowe Nadleśnictwo. Albo tzw. leśnikom to "wisi", albo... Próby zamknięcia cuchnącego i trującego odpadami zakładziku doprowadziłyby do wściekłości także wpływowe wiejskie lobby okolicznych plantatorów kartofli (nie mylić ich z rolnikami), którzy ze współpracy z kpiącą sobie na ochronę środowiska spółką właścicieli mieszkających daleko od Iławy (jeden bodajże nawet w Singapurze), zrobili sobie źródełko niezłego interesiku. Kosztem zdrowia i paskudnych warunków życia tysięcy mieszkańców Iławy..

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~cde 3 ponad rok temuocena: 97% 

    Tam są tonu odpadu na hałdach. Każde naruszenie tego syfu, a dzieje się tak zawsze przy wywózce odpadu, powoduje smród w połowie miasta. I tyle.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Janicek 2 ponad rok temuocena: 88% 

    W mieście turystycznym? Niemożliwe ;-0

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~ugwe kmos 1 ponad rok temuocena: 93% 

    zapach/smrodzik w okolicach szpitala już w tym tygodniu był odczuwany gdzy świeciło słońce - ono ma tu kluczowe znaczenie chyba ;) druga sprawa że ci goście mają w okolicach Smolnik odpływy w lesie tego szamba i być to tam śmierdzi a czuć wszędzie.TRZEBA SPRAWDZIĆ, POGADAĆ ZE STARYI PRACOWNIKAMI CO TAM JEŹDZILI SPUSZCZAĆ Z RURU TEN KIT

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
Artykuł załadowany: 0.4263 sekundy