(Fot. nadesłane/kontakt@infoilawa.pl.)
- Niestety uschło - takiej odpowiedzi na tytułowe pytanie udzieliła nam managerka galerii. Zarządca zapowiada jednocześnie zasadzenie nowego, efektownego pnącza i to w bardzo nieodległej przyszłości.
Kilkoro rozżalonych spacerowiczów i klientów iławskiej Galerii Jeziorak skontaktowało się z nami, aby poinformować o przeprowadzonej właśnie wycince efektownego pnącza, porastającego spory fragment elewacji Galerii Jeziorak od strony wejścia przy Małym Jezioraku.
- Tyle lat było z nami, dodając temu miejscu uroku... - żałuje jedna z osób.
- Został smutny, betonowy mur - zwraca uwagę kolejny Czytelnik. - Czy tak to już będzie wyglądać? - pyta.
Na szczęście - nie; dowiadujemy się u zarządcy.
- Pnącze, które dotychczas porastało elewację, byliśmy niestety zmuszeni wyciąć, ponieważ nie przetrwało ostatniej zimy i po prostu uschło - informuje managerka obiektu Małgorzata Frysny. - Zdajemy sobie sprawę, że było estetyczne i lubiane, a że zależy nam na tym, aby Galeria Jeziorak była dla naszych klientów miejscem przyjaznym i przyjemnym, to już przygotowujemy się do zastąpienia rośliny nowymi nasadzeniami. Będzie to gatunek róży, odpornej na polskie warunki atmosferyczne, także pnącej i długo kwitnącej. Mam nadzieję, że dobrze się przyjmie i spodoba Państwu.
Na realizację nowych zasadzeń zarządca potrzebuje około dwóch tygodni. Najpierw chce przygotować podłoże i odżywki, aby zapewnić roślinie odpowiednie warunki do wzrostu.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
Zdjęcia: nadesłane.
10Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Wycięli to wycięli, a wam nic do tego. Co to za czasy, w których idioci pchają się z butami wszędzie, gdzie tylko się da.
Jak mogła uschnąć jak nawet na załączonym zdjęciu widać mnóstwo świeżych pąków listnych? Kłamać to "trzeba umić".
No toć to powinna być cała zielona ściana a nie rudo-brązowy busz, wreszcie to ktoś zauważył. Róża za wolno rośnie...
Ukarać dewastatorów za kaprys karą bolesnej grzywny.
Właściciel wyciął bo miał taki kaprys a nikomu nic do tego. Co za czasy że inni interesują się cudzą własnością czy wam ktoś mówi dlaczego pozbyliście się agrestu na działce czy pelargoni na balkonie. Niech każdy żyje swoim życiem.
Niestety żyjemy w czasach gdzie włażenie komuś w czyjąś własność i czyjąś prywatność , nabrała rozmiar narodowego sportu nawet patriotyzmu. Już raz przeżywaliśmy czasy gdy inni wiedzieli lepiej czego chcemy i co powinniśmy myśleć. Myślał, że to już nie wróci, ale Polacy uważają, że nikt nie może myśleć inaczej niż garstka zdewocialych oszołomów.
Przeciez to jest zielone byłem na miejscu i jak zwykle kłamią ! Ta galeria spada już na dno
Sołtys ty jesteś zielony
To prawda glicynia jest silnym pnączem napewno nie uschła,komuś bardzo przeszkadzała,mam na działce przepięknie kwitnie wszyscy dookoła podziwiają
Glicynia robiła oszałamiający spektakl gdy kwitła, nie prawdą jest że uschła jeszcze kilka dni temu przyglądałem się jej i miała już sporo pąków , źle była prowadzona w zeszłym roku drastycznie przycięta. Glicynia lubi cięcie ale regularne wtedy kwiatostany są większe i pnącze pięknie się rozrasta. Tu niestety miała miejsce amartoszczyzna bądź kompletne olanie rośliny i jej potrzeb które są niewielkie .