REKLAMAAldortax
REKLAMAPatrz
wydrukuj podstronę do DRUKUJ28 listopada 2023, 12:24 komentarzy 7
Znaleziony pod Iławą skarb średniowiecznych monet.

Znaleziony pod Iławą skarb średniowiecznych monet. (Fot. Muzeum w Ostródzie.)

Pochodzi z terenu Nadleśnictwa Iława i zasilił zbiory Muzeum w Ostródzie. Mowa o skarbie monet i siekańców monet pochodzących z okresu wczesnego średniowiecza, odkrytych w pobliżu naszego miasta przez detektorystę Iławskiej Grupy Poszukiwawczej.

Na monety natrafił podczas jednej z weekendowych wypraw Iławskiej Grupy Poszukiwawczej "poszukiwacz skarbów" Jacek Drozdowski. Poszukiwania prowadził z wykrywaczem metali, posiadając zezwolenie konserwatora zabytków i zgodę właściciela terenu.

- Monety znajdowały się na wzniesieniu, na głębokości około 15 cm. Takie znalezisko to rzadkość na naszych terenach, a dla mnie oczywiście wielka duma i radość - przyznał odkrywca w rozmowie z Polską Agencją Prasową.

Na pochodzący spod Iławy skarb monetarny składa się niewielki depozyt 13 srebrnych monet i siekańców monet pochodzących z okresu wczesnego średniowiecza (XI w.), związanych z osadnictwem Prusów. Wśród odkrywców - poza Jackiem Drozdowskim, który natrafił na pierwsze monety - są także Michał Młotek, Mariusz Młotek i Rafał Kocięda. Znalezisko, decyzją wojewódzkiego konserwatora zabytków, zasiliło zbiory Muzeum w Ostródzie, o czym placówka poinformowała w poniedziałek.

- Lokalizacja skarbu w bardzo ciekawy sposób wpisuje się w rozpoznaną strukturę osadniczą mikroregionu południowego Jezioraka - czytamy w opublikowanej przez muzeum informacji.

A odkrywca skarbu Jacek Drozdowski w rozmowie z PAP konkluduje, że marzeniem lokalnych detektorystów jest, aby odnajdywane przez miejscowe grupy poszukiwawcze pamiątki historii znalazły kiedyś swoje miejsce w wyczekiwanym muzeum w Iławie.

Red. kontakt@infoilawa.pl.
Fot. Muzeum w Ostródzie.

REKLAMANAJLAK
REKLAMAogłoszenie

7Komentarze

dodaj komentarz

Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.

  • ~listonosz 7 5 miesięcy temuocena: 41% 

    jakimż trzeba być draniem ? żeby od biednych , schorowanych pacjentów brać łapówki w kopertach ?

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~tvn 24 cała prawda całą dobę . 6 5 miesięcy temuocena: 41% 

    a złotego platfusiego pociągu jak nie było , tak ni ma .

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~już się zaczyna... 5 5 miesięcy temuocena: 100% 

    I znów jak zwykle wyżej i niżej zaczyna się istny cyrk w wykonaniu tego co zawsze niezaspokojonego trollowego idioty, który będzie bredził swoje tradycyjne debilne idiotyzmy.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Ferdek 4 5 miesięcy temuocena: 42% 

    płaskostopie platfusie jest chyba nieuleczalne .............. bo obradują o komisji kopertowej ,,,,,,, czyli pierwszy przed komisją MUSI się stawić marszałek koperta . Bo jak nie, to mogę zasadzić z laczka a Boczek poprawi .

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~drobne proszę.... 3 5 miesięcy temuocena: 60% 

    Trzeba chyba wyjaśnić czym były wspomniane wyżej siekańce. Były to po prostu kawałki specjalnie połamanych monet. W średniowieczu monet zawsze było mało i dodatkowym problemem podczas handlu było wydawanie reszty. Wynikało to z tego, że monet o mniejszym nominale najczęściej zupełnie nie było. Więc przy wydawaniu reszty dostępne monety po prostu łamano na kawałki i nimi wydawano ją jakby na wagę. Ale wtedy powstawał problem w tym, że na tak połamanej monecie trudno było rozpoznać jej nominał i wybite wcześniej symbole. Nie była to jednak poważna trudność, gdyż na monetach średniowiecznych nominału najczęściej...zupełnie nie było, a wybite symbole też nie ogrywały większej roli. Tym bardziej, że najczęściej pod względem graficznym były dość prymitywne i trudne do rozpoznania. W monetach liczyła się właściwie tylko ich waga i zawartość szlechetnych metali. Ale to także otwierało szerokie pole dla ich fałszowania. W czym mistrzami byli np. Krzyżacy, ale także ...nasz mały król Łokietek.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~po co? 2 5 miesięcy temuocena: 100% 

    I po co się odzywasz poniższy tępy debilu skoro jak zwykle nie masz nic do napisania?

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~ja mam tylko grube . 1 5 miesięcy temuocena: 38% 

    wielkie I szlEchetne dzięki mędrcowi powyższemu, historykowi zresztą ,absolwentowi uniwersytetu niebylajakiego, znanemu nam z licznych zupełnie niepotrzebnych chamskich komentarzy , że objaśnił na czym polegała wartość dość prymitywnych pod względem graficznym siekańców i jednocześnie za wskazanie oszukańców .

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
Artykuł załadowany: 0.4132 sekundy