
(Fot. KPP w Iławie.)
7 kierowców czeka niezbyt przyjemna wizyta na komendzie... Będą się tłumaczyć po tym, jak inni mieszkańcy, zniecierpliwieni ich zachowaniem, nanieśli zgłoszenia na Krajową Mapę Zagrożeń Bezpieczeństwa.
"Nieprawidłowe parkowanie", to jedna z najczęstszych kategorii zgłoszeń dokonywanych za pośrednictwem KMZB.
Tym razem na to wykroczenie, popełnione w tym samym czasie przez wielu kierujących, zareagowali świadkowie na osiedlu Piastowskim w Iławie.
- Mieszkańcy za pomocą aplikacji zgłosili nieprawidłowe parkowanie. Policjanci pojechali zweryfikować zgłoszenie i w trakcie czynności ujawnili siedem nieprawidłowo zaparkowanych samochodów. Okazało się, że kierujący naruszyli zakaz postoju w strefie zamieszkania w miejscach innych niż wyznaczone – informuje asp. szt. Joanna Kwiatkowska z iławskiej policji. - Funkcjonariusze ustalili właścicieli wszystkich pojazdów, sporządzili dokumentację oraz wykonali zdjęcia pojazdów.
Kierujący w najbliższym czasie będą musieli stawić się na komendzie.
Takie nieprawidłowe parkowanie to, jak wynika z analizy KMZB, jedna z poważniejszych lokalnych bolączek.
Policjanci na terenie powiatu iławskiego w 2024 r. zarejestrowali łącznie 1 425 zgłoszeń dotyczących miejsc zagrożonych. Były to m.in. przekroczenia prędkości (483), nieprawidłowe parkowanie (384), spożywanie alkoholu w miejscu niedozwolonym (156) czy wandalizm (35).
Na podstawie informacji KPP w Iławie/red. kontakt@infoilawa.pl.
23Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Policjanci zarejestrowali 1425 zgłoszeń i co? Ile problemów usunęli?
Sygnaliści
Osiedlowy, to racze Stop Cham, Konfitura, Samochodoza itp.
Lepiej brzmi i pasuje Stop Cham.
Świętowanie z aplikacją, bardzo miłe święta
to donosicielstwo nazywa się porządek przestrzeganie przepisów
Dokładnie masz rację. Niektórzy to najlepiej by zablokowali wejście do budynku bo tak im pasuje.
Nie ma to jak samozwańczy szeryfowie pilnujący anonimowo bezpieczeństwa na osiedlu - Donosiciele którzy powinni się wstydzić, że weszli w szkodę sąsiadowi, ale w imieniu prawa to "bohaterzy" :( Na nich też się doniesie aby było po równo...
No jak stawiasz nieprawidłowo to się nie dziw, że potem dostaniesz laurkę od policji i będziesz się tłumaczył.
Śmiechu warte ! Czy ludzie w dzisiejszych czasach mają tak smutne i nudne życie, że w święta w wolnej chwili zamiast spędzać czas z bliskimi, jedyne co potrafią robić to bawić się w zgłoszenia bo "somsiad" zaparkował nie tam gdzie powinien ? Rozumiem tematy istotne czy stwarzające realne zagrożenia, ale czy niewłaściwie zaparkowane auta to tego typu sprawa ? Przykre czasy zawiści i zazdrości, gdzie człowiek prędzej zgłosi źle zaparkowane auto, niż pomoże drugiemu w potrzebie.
rzeczywiście smutne czasy że ludzie nie są w stanie poszukać wolnego miejsca parkingowego 100m od domu i np. PRZEJŚĆ PIESZO co najwyraźniej jest zbrodnią i skandalem tylko stają na skrzyżowaniu, przejściu dla pieszych, we wjeździe itd. co skandalem nie jest
To w takim wypadku pełna zgoda. Niech rzuci kamieniem pierwszy ten, który nie ma nic na sumieniu. Tak, z empatią czy szacunkiem jest obecnie ogromny problem.
Do Piastowski. Owszem, zgodzę się.. szkoda tylko, że często i gęsto Ci którzy zgłaszają przykładowo źle zaparkowane auto, sami dość mocno odstają od przykładu w temacie przestrzegania prawa czy ogólnych zasad dotyczących życia w społeczeństwie. Wystarczyłoby nieco empatii, zrozumienia i wzajemnego szacunku, ale o tym w dzisiejszych czasach możemy jedynie pomarzyć.
Cóż, prawo jest prawem i obowiązuje czy to się komuś podoba czy nie. Jest strefa, jest zakaz. Szkoda, że też sąsiedzi np. nie przestrzegają ciszy nocnej, śmiecą wokół siebie, zawalają klatki wózkami i rowerami oraz ogólnie mają gdzieś innych. Człowiek człowiekowi wilkiem i nie potrafi przestrzegać podstawowych zasad i przepisów.
Policja "suszy" na "40" na Zalewskiej( mieszka tam ktoś ważny?), a tymczasem w całym mieście wyścigi ryczących bolidów miłośników agro-tunningu od ronda do ronda. To są jakieś jaja.
radiowozu za budką przystanku autobusowego też nie ma. Więc dlaczego piszesz, że ZAWSZE stoi ???
te majaczące domki są blisko drogi wręcz.
To zadzwoń do komendanta. Może ci powie. Komenda Policja, jako jednostka budżetowa, musi także częściowo na siebie zarabiać. A na czym innym może zarabiać, jak nie na mandatach? W większości zresztą całkiem słusznych. ..Na złodziejach, chuliganach, pijakach, ćpunach czy kibolach się nie da. Więc szukając zarobku, chwyta się utartych sposobów - wnioskując np. do zarządców dróg o stawianie niekiedy absurdalnych znaków drogowych w absurdalnych miejscach. A zawsze uda się tam złowić frajera na jakieś pieniądze. Policjanci sami wiedzą, że ich wystawanie w takich miejscach jest absurdem i wstydem. Ale rozkaz to rozkaz. Tym, którzy mają wątpliwości, ciągle się w wyświetla w głowie zdanie mniej więcej w treści jaką widzisz wyżej. Po co więc mają uganiać się za smarkaterię ścigającą się od ronda do ronda? Ile na niej zarobią? A stojąc sobie spokojnie na 40-ce na Zalewskiej łapią sobie jeleni bez żadnego wysiłku i w bożym spokoju. Nie wierzysz w to wszystko ani za grosz? No to nie wierz dalej...
to jaki limit mandatów ustalił komendant. ??? Napisz konkretnie, bo jak nie wiesz tzn. że znowu rozsiewasz herezje.
Zrobiono tam 40- tkę w polu tylko po to, by zarabiać. To nawet nie jest teren zabudowany, choć stosowny znak kończący taki teren stoi dopiero kilkaset metrów dalej. Tak się robi w całym kraju -np. na wjeździe do Warszawy od strony Nowego Dworu przy wsi Skierdy. Najpierw jest znak informujący o terenie zabudowanym, którego jednak całkowicie brak. Z lewej strony jakieś łąki, a dalej las. Z prawej majaczące domki ok. 300-400 m od drogi. Przy drodze żadnego chodnika. Ani śladu ludzi. Droga prosta, duży, wlokący sìę ruch. I tak na odcinku kilku kilometrów. Przy jego środku stoi budka przystanku autobusowego. A za nią, codziennie raz z jednej lub drugiej strony-zawsze stoi... radiowóz policyjny. A przy nim zawsze samochód właśnie złapanego kierowcy. W szczerym polu, na kompletnym odludziu, będącym podobno terenem zabudowanym. Wypisz, wymaluj jak u nas w polu na Zalewskiej. I to ma być uczenie kierowców przestrzegania zasad ruchu drogowego? Jakich zasad? Tylko finansowych dla komendy policji?
Taa NNM kontra NIL
To samo w Jędrychowie z wyjazdem na Kisielice. Zero do poprawy bezpieczeństwa, byle napchać kabzę.
Tam gdzie można zarobić tam się znajdują