
(Fot. GKS Wikielec.)
Spotkanie GKS Wikielec z Mławianką Mława, przerwane w listopadzie 2024 roku z powodu incydentu na boisku, zostało dokończone po blisko sześciu miesiącach. Mecz rozegrany pod dużą presją i obciążeniem pozasportowym zakończył się bezbramkowym remisem.
Obydwa zespoły przystąpiły do meczu z jasno określonym celem – przede wszystkim nie stracić bramki. Gra była ostrożna, a poczynania piłkarzy w ofensywie mocno ograniczone, co sprawiło, że spotkanie nie obfitowało w klarowne sytuacje bramkowe. Jak zaznaczyli po meczu trenerzy, to spotkanie obciążone emocjami i z podtekstami, co nie sprzyjało atrakcyjności widowiska.
Mecz miał nietypowy przebieg ze względu na dokończenie go po pół roku. Pierwotnie rozegrany 15 listopada 2024 roku, został przerwany tuż przed końcem pierwszej połowy po tym, jak jeden z widzów uderzył zawodnika Mławianki. Goście odmówili wznowienia gry, co skutkowało decyzją PZPN o walkowerze 3:0 na korzyść gospodarzy.
Mławianka odwołała się od tej decyzji, a Najwyższa Komisja Odwoławcza PZPN uchyliła orzeczenie, nakazując dokończenie spotkania. W wyniku tego drużyny dokończyły przerwany mecz, a w międzyczasie w składach doszło do zmiany. Piłkarska ciekawostka: Stanislav Hreben, który w pierwszej części meczu grał w barwach Mławianki, w drugiej połowie pojawił się w zespole GKS Wikielec. Mimo tych zmian, żadna z drużyn nie potrafiła zdobyć bramki, a mecz zakończył się bezbramkowym remisem.
Po 28 rozegranych spotkaniach GKS Wikielec zajmuje 8. miejsce w tabeli 3. Ligi grupy 1 z dorobkiem 38 punktów. Kolejny mecz drużyna rozegra w niedzielę, 11 maja, na wyjeździe z Unią Skierniewice.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
Wideo: YouTube/WikielecTV.
0Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.