Adam Majewski - od poniedziałku nowy dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Iławie. (Fot. Info Iława.)
Warto rzucić Trójmiasto dla Iławy – i ja to właśnie zrobiłem. Wraz z żoną poszukiwaliśmy spokojnej, zielonej przystani, szukaliśmy takiego miejsca jak Iława. Jest ogromnym szczęściem, że ten konkurs na dyrektora biblioteki w Iławie po pierwsze się pojawił i po drugie, że go wygrałem – tak powiedział nam w czwartek, 8 maja, czyli czwartego dnia pracy na stanowisku dyrektora Miejskiej Biblioteki Publicznej w Iławie jej nowy szef, Adam Majewski.
Jak się dowiedzieliśmy, jest już mieszkańcem Iławy, a o pełnym wprowadzeniu się będzie mógł mówić, kiedy... przywiezie tutaj swoje rowery.
O dotychczasowym doświadczeniu zawodowym, a także co nieco o pasjach nowego dyrektora Miejskiej Biblioteki Publicznej w Iławie można już było przeczytać w artykule na infoilawa.pl. My w naszej rozmowie zapytaliśmy go m.in. o przyczynę życiowej zmiany w postaci przeprowadzki znad Bałtyku nad Jeziorak, pierwsze wrażenia - oraz oczywiście o pomysły na ofertę biblioteki w Iławie.
- Miasto jest niesamowite, piękne, przede wszystkim z powodu walorów przyrodniczych – ale nie tylko, bo także jest świetnie skomunikowane, wszędzie można łatwo się dostać. Naprawdę to jest bardzo wygodne do życia miejsce. Ludzie są sympatyczni, bardzo mili, wyrozumiali dla kogoś, kto tutaj dopiero przyjechał i poznaje to miasto – powiedział nam Adam Majewski.
Konkurs wygrał, pokonując trzy inne osoby. Jak myśli, czym przekonał do siebie aż 11-osobową komisję konkursową?
- Myślę, że moją mocną stroną jest na pewno świeże spojrzenie, jeżeli ktoś przychodzi z zewnątrz, to zupełnie inaczej widzi wiele spraw, a drugi czynnik to moje zróżnicowane doświadczenie, budowane zarówno w biznesie, jak i w administracji samorządowej, a także w instytucjach kultury i na rynku wydawniczym. Dzięki temu wiem, jak się poruszać w skomplikowanej rzeczywistości najeżonej różnymi obostrzeniami formalno-prawnymi albo dyscypliną, którą trzeba realizować w instytucjach publicznych, finansowanych ze środków publicznych.
Nowy dyrektor podkreśla, że szybko znalazł wspólny język z zespołem biblioteki.
- Pomysłów mam wiele – mówi Adam Majewski. - Jak się okazało, te pomysły, które zostały sformułowane w koncepcji programowej, są także zbieżne z oczekiwaniami, intuicjami, a także z tym, co wspaniały zespół biblioteki już próbuje robić. Pierwsze dni dowiodły, że świetnie się rozumiemy. Myślimy o zmianach ewolucyjnych, wywracanie wszystkiego do góry nogami to nie jest metoda.
Biblioteka pod jego kierunkiem ma iść w kierunku komunikacji internetowej i wykorzystywania nowych mediów.
- Młodzież stoi jedną nogą w rzeczywistości analogowej, a drugą nogę jednak ma w świecie Internetu. Musimy to zauważać i przygotowywać ofertę dla młodzieży, żeby jedną nogą zostawała w tej elektronice, ale drugą nogę wsunęła za drzwi naszej biblioteki i znalazła także papierową książkę. Zauważamy przepływ różnych żywiołów kulturowych i będziemy się starali to wykorzystywać, żeby zwiększyć liczbę użytkowników biblioteki.
Biblioteka ma też oferować "szeroki wachlarz różnych usług kulturalnych": nie tylko wypożyczenia, dostęp do audiobooków i filmów, ale też różne subskrypcje internetowe.
- Chcielibyśmy też być ośrodkiem doradczym, co warto czytać, które internetowe subskrypcje warto uruchamiać. Będziemy na pewno mieszkańcom Iławy doradzali, gdzie mogą znaleźć informacje czy źródła, które ich interesują - mówi nowy dyrektor.
Cała rozmowa (plik audio) jest do odsłuchania poniżej.
Wywiad: Marta Chwałek.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
ZAŁĄCZNIK DO ARTYKUŁU
"Pomysłów mam wiele". Wywiad z Adamem Majewskim, nowym dyrektorem Miejskiej Biblioteki Publicznej w Iławie.
Dodano: 9 maja 2025
9Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
A może by został burmistrzem i zbawił Iławę? Ja bym zaryzykował, bo gorzej już być nie może. Przeróbka Mickiewicz na deptak mnie dobiła.
Info Iława, ja bym się przyjrzał Iławskiego Karcie Mieszkańca. Serio, czy to normalne, że Burmistrz ciągle przerzuca kartę z miejsca na miejsce? Czy faktycznie pracownicy biblioteki, widziałem na Facebooku, że znów im została zrzucona karta, bo dwoje leniwych pracowników it i pan ktory uciekł do centrum sportu grzebało przy tych kartach, aż nagle oddali to bibliotece? A my jak idioci latamy z punktu do punktu i ciągle nas odsyłają, a powiadomienia przychodzą nawet w nocy?! I tak na koniec, gdzie w tym wszystkim jest rodowi, nasze dane, pity, pesele, wszystko fruwa po jednostkach... czy nie powinno wpłynąć zawiadomienie do prokuratury może o tym?
Nie znacie człowieka, a oceniacie. Ja byłam na ostatnim spotkaniu autorskim i jestem oczarowana. Pan z klasą, doświadczeniem i wiedzą. Panie Adamie, powodzenia
Powodzenia panie Adamie! To jest ważna instytucja dla naszego miasta, ale wierzę, że z Pana doświadczeniem wszystko będzie szło w dobrym kierunku.
Kit łatwo wstawić. Nagle znalazł się wielki bibliotekarz.
Bul- tylko na tyle było Cię stać? Powinieneś się cieszyć, że nowy dyrektor to doświadczony człowiek.
Następny „super” pomysł burmistrza, koszmar tego miasta. Brak szacunku do mieszkańców
Czytelniku drogi, chodzi o to, że za publiczne pieniądze burmistrz zatrudnił sobie pijarowca. Ot i cała tajemnica.
Co jest brakiem szacunku? Możesz wyjaśnić czy tylko chodzi o bicie piany?