
Dawid Janczyk w trakcie meczu Jezioraka. Dziś (wtorek 20 maja) klub poinformował o rozstaniu z napastnikiem (Fot. Arch. Info Iława)
Niestety, ale zgodnie z przewidywaniami niejednego kibica szybko zakończyła się przygoda Dawida Janczyka z IV-ligowym Jeziorakiem. Iławski klub właśnie poinformował, że rozstaje się z 38-letnim napastnikiem, który w sumie za dużo w biało-niebieskich barwach nie pograł…
Ten transfer miał sporo zwolenników, ale chyba więcej przeciwników. Co innego, gdyby Dawid Janczyk rzeczywiście wpłynął (pozytywnie) na grę iławskiej drużyny, która walczy o utrzymanie w warmińsko-mazurskiej IV lidze i np. wydźwignął ją swoimi golami w tabeli. Albo gdyby tak jeszcze, swoją sportową postawą, był wzorem dla piłkarskiej młodzieży Jezioraka – wówczas moglibyśmy mówić o pewnym sukcesie. Nic z tego. Dawid Janczyk raczej nie trafi na kartę z cyklu „Legendy Jezioraka”.
Jako pierwsi, 22 lutego tego roku, poinformowaliśmy na naszym portalu o tym, że Dawid Janczyk być może trafi do IKS (artykuł TUTAJ). Potem już pisaliśmy o oficjalnej informacji Jezioraka, który potwierdził przyjście zawodnika z przeszłością (odległą, tak na marginesie) w Legii Warszawa, CSKA Moskwa czy nawet w reprezentacji Polski. Ba! Janczyk w swoim ligowym debiucie strzelił nawet na wyjeździe dwa gole Olimpii Olsztynek! O napastniku, który niegdyś uchodził za wielką nadzieję polskiego futbolu, a przy okazji o Jezioraku (znowu) zrobiło się głośno.
I o to w sumie klubowi z Iławy m.in. chodziło. Raz, że Jeziorak chciał, tak po prostu i po ludzku, pomóc piłkarzowi. Na marginesie – to był, uwaga, 24 (!) transfer zawodnika pochodzącego z Nowego Sącza. Ale poza tym liczył na to, że przyjście gracza o tak znanym nazwisku polepszy klubowy marketing itp. I polepszyło, ten cel został osiągnięty. My, szczerze mówiąc, też nie powinniśmy narzekać, bo artykuły o Janczyku „czytały się” i to tak konkretnie. Z tym jednak, że dużo bardziej byśmy woleli pisać o kolejnych boiskowych dokonaniach tego piłkarza, a nie o jego absencji, jak to było w ostatnim czasie.
Janczyka w Jezioraku mało było w rundzie wiosennej. Pierwsze jaskółki uczyniły w Olsztynku wiosnę, ale potem odleciały. Przy okazji ogłaszania przez Jeziorak w social mediach składów na kolejne pojedynki momentalnie pojawiały się pytania: „a czemu znowu nie ma Janczyka?…”
Sam IKS, który już de facto miał dość tej sytuacji, podjął ostateczną decyzję. Według naszych informacji, w klubie z ul. Sienkiewicza zastanawiano się jeszcze, czy czasami nie zatrzymać zawodnika do końca sezonu, jednak komunikat opublikowany dziś mówi jasno: to koniec.
„Komunikat Jezioraka Iława
Z przykrością informujemy, że dzisiaj rozstajemy się z Dawidem Janczykiem.
Dawid grał u nas bez wynagrodzenia, a my jako klub zrobiliśmy wszystko, by stworzyć mu odpowiednie warunki – zapewniliśmy wsparcie, jakiego potrzebował i otoczyliśmy go opieką, by mógł wrócić do regularnego grania.
Rozumiemy zawód wielu kibiców, którzy uwierzyli w tę historię. Szanujemy też głosy tych, którzy od początku mieli wątpliwości. My jednak uważamy, że postąpiliśmy uczciwie i z pełnym zaangażowaniem.
Jest nam zwyczajnie smutno, ale nie spuszczamy głów. Skupiamy się na walce o utrzymanie w IV lidze i nadal dajemy z siebie wszystko.
Decyzja o zakończeniu współpracy została podjęta wspólnie przez zarząd i sztab trenerski.
Zarząd Jezioraka Iława”
Dawid Janczyk nie jest już zatem zawodnikiem Jezioraka. A czy zostanie w samej Iławie? Czas pokaże. Być może po dzisiejszej informacji zgłosi się po niego kolejny klub.
- Dawid przestał być zawodnikiem Jezioraka, ale nie odcinamy się od niego, absolutnie. Jeśli będzie potrzebował jeszcze naszej pomocy, już poza boiskiem i klubem, to zapewne mu pomożemy
- deklaruje Leszek Gajewski, członek zarządu Jezioraka, główny pomysłodawca sprowadzenia Janczyka do Iławskiego Klubu Sportowego.
sport
zico
kontakt@infoilawa.pl
9Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
A tęczowy burmistrz tej śmiesznej drużynie modernizuje stadion hahaha. Przecież to jest paranoja. Kompromitacja na każdym kroku. Wielki transfer żula, wielki sukces hahahaha.
Ja wiedziałem, że tak będzie. Gdzie są teraz ci, którzy mnie krytykowali? Czytam o tym człowieku co jakiś czas od kilkunastu lat i zawsze zaczyna się i kończy tak samo. Pociąg z napisem kariera już dawno mu odjechał, oby nie skończył tak jak Sypek.
@Kibic A co zyskał? Może wysokie miejsce w tabeli? Ktoś się zaangażował żeby go ściągnąć, poszło na to trochę czasu i pieniędzy. W to, że grał bez wynagrodzenia nie wierzę. Chyba, że miał płacone tylko wejściówki i bramki, to za dużo klub nie stracił, ale ciągle jest to strata. Czy Jeziorak zyskał wizerunkowo ściągając Janczyka? Nie sądzę, raczej znalazł się na długiej liście klubów które się na nim sparzyły i i jest to raczej lista wstydu niż chwały i nie ma się tu czym chwalić. Mam nadzieję, że młodszych zawodników nie rozprowadzał po mieście, ale tego nie wiem, więc nie oceniam. Gdyby wzięli jakiegoś lokalnego grajka i by nie wyszło, to ok, trudno nie dał rady, ale chcieliśmy grać swoimi i ich promować. Jak wygląda klub, a raczej ludzie nim zarządzający, skoro nie przewidzieli końca tej historii mimo że możliwości by uczyć się na cudzych błędach mieli co najmniej kilkanaście? Jaki był hype na jego przyjście? Teraz ty mi powiedz, w jaki sposób klub na tym zyskał?
No dobrze, jesteś fajny, przewidziałeś to :D tylko powiedz mi jedno skoro z Cb taki jasnowidz. W jaki sposób klub na tym stracił?
Nie martw się weźmie Cie do duolife Jarek
Zico…napisz artykuł jak ciebie pogonili z Jeizoraka bo sie wszystkim skonczyla do ciebie cierpliwosc.
A czy nielepiej gdyby Jeziorak zrezygnował z gry w piłkę nożną i zajął się hodowlą jedwabinków? Albo każdy wziąłby się za robotę. Oszczędzili by kibicą wielu nerwów. Bo ku.wa tak źle jeszcze nie było.
Wchodzi jeszcze w grę hodowla białych myszek.
a bedzie jeszcze gorzej stary, w okregowce zamontuja im progi zwalniajace