
Viktoria z mamą i ciocią. Jak mówi, najbliżsi bardzo ją wspierają. (Fot. archiwum prywatne.)
Otrzymuję naprawdę dużo wsparcia od bliskich, przyjaciół. Bez tego... nie wiem, jak bym sobie z tym poradziła – mówi 21-letnia Viktoria Kaszubska z pobliskich Bielic, której życie kilka tygodni temu wywróciło się do góry nogami po tym, jak dziewczyna usłyszała straszną diagnozę. Walczy z rzadkim rakiem, przed nią druga chemia.
By znów mogła piec, śmiać się i żyć bez bólu, Viktoria potrzebuje pomocy. Koszty walki o życie i zdrowie są wysokie i przekraczają możliwości rodziny.
Zbiórka ruszyła na ogólnopolskim portalu szczytny-cel.pl.
- Viktoria, 21-letnia mieszkanka Bielic, zmaga się z rzadkim i agresywnym nowotworem - mięsakiem wrzecionowatokomórkowym, który dotyka mniej niż 1% ludzi. Pierwsze objawy to ból pleców, który doprowadził do dramatycznej diagnozy. Viktoria przeszła już poważną operację kręgosłupa, a teraz codziennie walczy o sprawność i życie. Potrzebuje dalszego leczenia, rehabilitacji oraz pomocy w pokryciu kosztów związanych z terapią, lekami i codziennym funkcjonowaniem - mówi przedstawicielka portalu Klaudia Powierza. I dodaje: Jej historia to historia odwagi, determinacji i walki o przyszłość. Będziemy wdzięczni za każdą formę wsparcia dla Viktorii.
Więcej o Viktorii napisała jej ciocia, Joanna Siemieniec. Jak przyznaje, 21-latka jest w swojej rodzinie prawdziwym „promykiem słońca”.
- Ciepła, troskliwa, zawsze uśmiechnięta - opisuje. - Studiowała Prawo w biznesie, zdobyła stypendium za wybitne wyniki, bo jest niesamowicie zdolna i ambitna. Kocha piec – jej marzeniem jest otworzyć własną kawiarnię, gdzie będzie mogła dzielić się swoimi wypiekami z innymi. Pomagała innym, udzielała korepetycji z angielskiego dzieciom i dorosłym, a teraz to ona potrzebuje naszej pomocy.
Straszną diagnozę Viktoria usłyszała kilka tygodni temu - i jej życie natychmiast wywróciło się do góry nogami.
- Przeszła już operację kręgosłupa – lekarze musieli usunąć jego większą część, by uratować jej życie. Bez tej operacji nie byłoby jej już z nami. Teraz codziennie stawia czoła bólowi, słabości, strachowi – i nie poddaje się. Ale ta walka jest brutalna. Wkrótce straci włosy – jej marzeniem jest peruka, która pomoże jej poczuć się choć na chwilę znów sobą – pisze Joanna Siemieniec.
Viktoria jest dzielna, ale w tej walce potrzebuje pomocy.
- Koszty są ogromne – dojazdy do szpitali, leki, suplementy, specjalistyczna dieta, rehabilitacja – to wszystko przekracza nasze możliwości finansowe. Ale nie możemy się poddać – nie teraz, kiedy Viktoria walczy o swoje życie - podkreślają najbliżsi. - Wiemy, że nie każdy może pomóc finansowo, ale każda złotówka, każde udostępnienie tej zbiórki to krok bliżej do spełnienia jej marzeń, do wygranej z rakiem, do przyszłości, w której Viktoria znów będzie mogła piec swoje ukochane ciasta, uśmiechać się i dzielić swoją pasją z innymi. Dziękujemy za każde wsparcie, każdą złotówkę, każde dobre słowo. To dla Viktorii nie tylko pomoc – to nadzieja na przyszłość, na spełnienie marzeń, na życie.
Zbiórka dla Viktorii trwa pod tym linkiem: https://szczytny-cel.pl/z/tcuify
Red. kontakt@infoilawa.pl na podstawie szczytny-cel.pl.
Zdjęcia: archiwum rodzinne.
Viktoria z braćmi i rodzicami. Wszyscy bardzo mocno trzymają za nią kciuki.
Viktoria jest dzielna, ale w tej ciężkiej walce potrzebuje pomocy.
3Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Niesamowita inspiracja! Trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia!
Zdrówka życzę najmocniej jak można.
Zdrowia dzielna Dziewczyno.