
(Fot. materiały policji, zdjęcie ilustracyjne.)
Nieodpowiedzialne – to mało powiedziane! Wręcz kuriozalne zachowanie mieszkanki naszego powiatu, kobiety w wieku 39 lat, spotkało się z surową reakcją mundurowych – i słusznie!
Policjanci każdego dnia obsługują dziesiątki zgłoszeń, które wpływają na numer alarmowy 112. Część z nich dotyczy wypadków drogowych, inne – konfliktów rodzinnych czy sąsiedzkich. Wszystkie traktowane są poważnie, bo często chodzi o ratowanie zdrowia i życia. Niestety, zdarzają się także takie sytuacje, w których ktoś w sposób całkowicie nieodpowiedzialny i bezpodstawny angażuje służby. Z takim właśnie przypadkiem zmierzyli się funkcjonariusze w gminie Lubawa.
Kilka minut po godzinie 18:00 mieszkanka gminy zadzwoniła pod numer alarmowy. Z dramatyzmem w głosie poinformowała dyspozytora, że została pobita przez swojego partnera, uderzona pięścią w twarz, a w rodzinie jest już prowadzona procedura Niebieskiej karty. Twierdziła też, że uciekła do sąsiadki i dzwoni właśnie od niej.
Policjanci natychmiast pojechali na miejsce. Tam jednak okazało się, że zgłaszająca znajduje się pod znacznym działaniem alkoholu – badanie wykazało w jej organizmie prawie 2 promile. Co więcej, do żadnego pobicia w ogóle nie doszło... Kobieta przyznała policjantom, że zadzwoniła „ze złości”, ponieważ partner zdenerwował ją tym, że po powrocie z pracy… zabrał jej alkohol.
39-latka nie mogła liczyć na pobłażliwość! Za swoje nieodpowiedzialne, a wręcz kuriozalne zachowanie kobieta została ukarana mandatem. W takiej sytuacji przepisy przewidują grzywnę nawet do 1 500 zł.
Pamiętaj!
Każde nieuzasadnione wezwanie policji to strata czasu i zaangażowania, które mogłyby zostać poświęcone osobom naprawdę potrzebującym pomocy. W momencie, gdy ktoś blokuje linię alarmową i wprowadza w błąd dyspozytora, gdzie indziej może naprawdę dziać się tragedia... I wtedy reakcja służb może nadejść zbyt późno.
Konsekwencje prawne
Przypadek z gminy Lubawa to nie odosobniony incydent. Policja przypomina, że bezpodstawne wezwanie patrolu jest wykroczeniem. Zgodnie z art. 66 Kodeksu wykroczeń osoba, która wprowadza służby ratunkowe w błąd, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny do 1 500 zł.
- Fałszywe alarmy nie są więc „żartem” – to poważne wykroczenia, które odciągają policjantów od ich prawdziwych zadań.
f
KPP w Iławie/red. kontakt@infoilawa.pl.
0Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.