
(Fot. OSP Zalewo. )
We wtorek, 9 września, o godzinie 17:22 służby ratunkowe zostały zadysponowane do interwencji nad Jeziorem Płaskim w miejscowości Matyty. Zgłoszenie brzmiało dramatycznie – świadkowie słyszeli wołanie o pomoc dochodzące z drugiej strony akwenu i podejrzewali, że ktoś znajduje się w wodzie i potrzebuje natychmiastowego ratunku.
Na miejsce skierowano liczne jednostki: strażaków z OSP Zalewo, OSP Dobrzyki, OSP Siemiany, JRG Iława, a także policję i ratowników WOPR.
Po dotarciu na miejsce okazało się jednak, że sytuacja wyglądała inaczej, niż początkowo przypuszczano. Mężczyzna, którego wołanie usłyszeli świadkowie, nie był w wodzie, lecz… zgubił się w lesie podczas grzybobrania w rejonie Bukowca. Zanim służby dotarły na miejsce, został odnaleziony przez osoby postronne i przekazany pod opiekę żony.
Na szczęście cała historia zakończyła się szczęśliwie – mężczyzna nie potrzebował pomocy medycznej.
Red. kontakt@infoilawa.pl
Fot. OSP Zalewo.
2Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
ludzie w ogóle nie myślą.
Myślenie typu zabłądzę ale grzyba znajdę. :-)))