(Fot. ppłk Marcel Podhorodecki/MON - zdjęcie ilustracyjne.)
W nocy z 9 na 10 września doszło do poważnego incydentu związanego z bezpieczeństwem Polski. Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że podczas rosyjskiego ataku na Ukrainę polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez obiekty typu dron.
Według oficjalnego komunikatu w odpowiedzi na zagrożenie natychmiast uruchomiono wszystkie niezbędne procedury mające na celu ochronę terytorium kraju oraz bezpieczeństwo obywateli.
Najwyższy stan gotowości
Dowódca Operacyjny RSZ podjął decyzję o wprowadzeniu najwyższego poziomu gotowości dla naziemnych systemów obrony powietrznej oraz rozpoznania radiolokacyjnego. W polskiej przestrzeni powietrznej operują zarówno krajowe, jak i sojusznicze statki powietrzne.
Jak podkreśla wojsko, działania mają charakter prewencyjny i są ukierunkowane na zabezpieczenie obszarów przyległych do granicy z Ukrainą.
Operacja neutralizacji dronów
W związku z naruszeniem granicy powietrznej Dowództwo Operacyjne rozpoczęło operację identyfikacji i neutralizacji obiektów, które przekroczyły polską granicę. Na polecenie Dowódcy Operacyjnego użyto uzbrojenia, a służby prowadzą działania w celu odnalezienia i zabezpieczenia zestrzelonych dronów. Sytuacja wciąż jest monitorowana.
Apel do mieszkańców i zamknięte lotniska
Władze apelują do mieszkańców województw podlaskiego, mazowieckiego i lubelskiego o pozostanie w domach oraz ścisłe stosowanie się do komunikatów wydawanych przez Wojsko Polskie i Policję. Cztery polskie lotniska – Chopina w Warszawie, Rzeszów-Jasionka, Warszawa-Modlin oraz port lotniczy w Lublinie – zostały czasowo zamknięte. Informację o wstrzymaniu ruchu lotniczego potwierdziła także amerykańska Federalna Administracja Lotnictwa (FAA), wskazując na „nieplanowaną działalność militarną mającą związek z zapewnieniem bezpieczeństwa państwa”.
Gotowość Wojsk Obrony Terytorialnej
W związku z incydentem wprowadzono skrócony czas stawiennictwa dla żołnierzy WOT do 6 godzin w województwach: podlaskim, mazowieckim, lubelskim i podkarpackim, do 12 godzin w województwach: pomorskim, warmińsko-mazurskim, kujawsko-pomorskim, łódzkim, świętokrzyskim i małopolskim. W pozostałych regionach wezwanie w czasie krótszym niż 24 godziny nie jest obecnie planowane. Służby apelują o zachowanie spokoju i przekazywanie wyłącznie oficjalnych komunikatów wojska i państwowych instytucji. W przypadku odnalezienia fragmentów obiektów zabronione jest ich dotykanie – należy natychmiast powiadomić odpowiednie służby. Apel na ten temat udostępniła także Straż Pożarna w naszym regionie.







