REKLAMABANK ALIOR
REKLAMAOlszta
REKLAMABANK

Sport

  wydrukuj podstronę do DRUKUJ2 października 2025, 17:38
Łukasz Makowski, wicemistrz świata seniorów (-93 kg) w MMA

Łukasz Makowski, wicemistrz świata seniorów (-93 kg) w MMA (Fot. materiały MMA Polska)

Do kolekcji medali Łukasz Makowski z iławskiego Arrachiona dorzucił dziś kolejny! Co prawda, nie jest to złoto, ale srebro mistrzostw świata seniorów w kat. wagowej -93 kg też jest wielkim osiągnięciem. Finałowa walka ze Szwajcarem, Vincentem Yerlym, zakończyła się przed chwilą. 

Mistrzostwa świata mieszanych sztuk walki, organizowane przez federację IMMAF (International Mixed Martial Arts Federation) rozpoczęły się 26 września, a kończą się dziś (2 października). Tym razem turniej gości stolica Gruzji, Tbilisi. W reprezentacji Polski, prowadzonej przez MMA Polska, nie zabrakło – po raz kolejny już – Łukasza Makowskiego, pochodzącego ze Złotowa (gmina Lubawa, powiat iławski) zawodnika Arrachiona Iława.


Tym razem jednak 21-latek, który wcześniej znakomicie spisywał się w zawodach międzynarodowych w kategorii juniora, walczył już z seniorami. Limit wagowy w jego turnieju wynosił 93 kilogramy.


Droga do finału

Łukasz Makowski podczas rozgrzewki przed walką (fot. materiały MMA Polska)

W naszych social mediach pisaliśmy o kolejnych walkach Makowskiego na MŚ, a wszystkie posty miały charakter bardzo pozytywny. Nie mogło być inaczej – przed dojściem do finału Łukasz zaliczył trzy wygrane. Najpierw, w 1/8 finału, wygrał z Finem, Rikhardem Nurro. Tu walka zakończyła się już w pierwszej rundzie (w mistrzostwach świata pojedynek trwa 3 rundy, po 3 minuty każda z nich) – fighter iławskiego klubu zastosował duszenie trójkątne nogami, a Fin odklepał.


Pojedynek ćwierćfinałowy trwał już dłużej i był trudniejszy. Reprezentant Polski wygrał z Kazachem, Abylayem Shakirbekovem, na punkty po stoczeniu całej walki.

- Dwie pierwsze rundy były na moją korzyść, w trzeciej lepszy był mój przeciwnik

- relacjonuje Makowski, z którym rozmawialiśmy dziś, w dzień finału.
Walka półfinałowa była jeszcze cięższa.

- Tym razem moim przeciwnikiem był reprezentant Angoli, Elfran Marques. Tu także wygrałem po decyzji sędziów, jednak muszę przyznać szczerze – w trzeciej rundzie byłem w opałach, bo rywal chciał zastosować „gilotynę”, ale na szczęście nie zdołał tego zrobić. Reszta walki odbywała się pod moją kontrolą

- relacjonuje Łukasz.

Dziś odbywały się ostatnie finały MŚ, w tym ten najbardziej nas interesujący. Łukasz Makowski o złoto walczył ze Szwajcarem, Vincentem Yerlym. Pojedynek zaplanowany był na ok. 18.00 czasu polskiego, jednak ostatecznie rozpoczął się aż trzy i pół godziny później! Taka sytuacja u zawodników/finalistów może jeszcze bardziej podnieść poziom stresu przed walką. 

Do oktagonu Polak i Szwajcar wyszli chwilę przed godziną 21.30. Stoczyli pełną, trzyrundową walkę, a sędziowie uznali ostatecznie, że bardziej na zwycięstwo zasłużył rywal naszego fightera. Srebrny medal mistrzostw świata to jednak nadal wielki powód do dumy! Złoto - dla Vincenta Yerly'ego. 

Na gorąco, tuż po pojedynku, rozmawialiśmy z Dawidem Tarasiewiczem, trenerem w iławskim Arrachionie, który przyznał, że werdykt sędziów jest jak najbardziej sprawiedliwy. 


Czas na zawodowstwo, panie Makowski!

Mistrzostwa świata w MMA odbywają się w amatorskiej formule (amatorstwo tylko z nazwy, rzecz jasna, bo walczą tu już bardzo mocne zawodniczki i zawodnicy). Nie ma jednak siły – Łukasz Makowski „skazany” jest po prostu na zawodowstwo! Za duży ma talent, za duży potencjał, aby to zmarnować i nie spróbować sił w zawodowym oktagonie.


Wielokrotnie zresztą mówił o tym Dawid Tarasiewicz, trener Łukasza w Arrachionie Iława, który przed wyjazdem reprezentanta Polski na zawody do Gruzji podkreślał w rozmowie z nami:

- Jeśli chodzi o przygotowanie fizyczne, to Łukasz tak mocny jak obecnie jeszcze nigdy nie był. Ale właśnie to przygotowanie na „110 procent” spowodowało, że jego organizm zwolnił, mówiąc kolokwialnie – „zamulił się”. Dlatego też przed wyjazdem pracowaliśmy nad pobudzeniem reakcji u Łukasza, nad szybszym działaniem podczas walki. Jesteśmy bardzo dobrej myśli, jeśli chodzi o start naszego zawodnika na mistrzostwach świata w Gruzji.


Makowski jeszcze nigdy nie walczył zawodowo, ale było to celowe działanie, bo choćby jedna taka walka przekreślałaby możliwość udziału w zawodach mistrzostw Europy czy mistrzostw świata. A przypomnijmy, że wcześniej fighter ze Złotowa dwukrotnie z rzędu zdobył tytuł mistrza Europy juniorów w kategorii -93 kg (po te dwa złota sięgał w 2024 i 2025 roku w Belgradzie) i wicemistrza świata juniorów w tej samej kategorii. Do tego legitymuje się obecnie bilansem walk 5-0 w rywalizacji semi-pro (ostatnią wygrał 28 czerwca, z Kacprem Wesołowskim, podczas gali federacji TFL w Przytyku).


Ale teraz już basta! Czas na zawodowstwo, Łukasz!

Sport

zico

kontakt@infoilawa.pl

TEMATY sport
REKLAMAgeodeta
REKLAMAskup złomu

0Komentarze

dodaj komentarz

Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.

    Nie ma jeszcze komentarzy...
REKLAMATuli
REKLAMAbako
tel. 500 530 427 lub napisz kontakt@infoilawa.pl
REKLAMAKORIM
Artykuł załadowany: 0.3665 sekundy