Wojciech Figurski, trener Jezioraka Iława (Fot. Mateusz Partyga)
To nie tak miało wyglądać. Zwłaszcza, jeśli chodzi o samą końcówkę rundy jesiennej, zakończoną wstydliwą (żeby nie używać konkretniejszych określeń…) porażką 0:6 na swoim terenie z Ossą Biskupiec Pom. Jeziorak miał się – przynajmniej teoretycznie, w zapowiedziach - bić o awans, a tymczasem nastroje w iławskim obozie są kiepskie. A to wszystko na kilkanaście dni przed 80. rocznicą powstania klubu z ul. Sienkiewicza.
Miało być lepiej, miało być wysoko w tabeli, a przede wszystkim – miało być po iławsku, jeśli chodzi o kadrę (oczywiście, odrobina piłkarskiej krwi z zewnątrz jest zawsze mile widziana). Miał być też awans, na naszych internetowych łamach zapowiadał to zresztą zarząd IKS, jednak co innego miał mówić?
Kibice Jezioraka oczekują szybkiego powrotu do IV ligi, co jest zrozumiałe, jednak obecnie klub z ul. Sienkiewicza nie ma ani kadry, ani kasy na awans. Osiągniecie tego celu już teraz, po pierwszej części sezonu, wydaje się być tylko marzeniem. Do prowadzącej w tabeli grupy 2 klasy okręgowej Zatoki Braniewo biało-niebiescy (7. miejsce w tabeli) tracą aż 17 punktów.
Tuż po spadku z IV ligi do Jezioraka zaczęli wracać starzy, dobrzy znajomi. W tym też zawodnicy, którzy pograli na wyższym poziomie, niż okręgówka, i to z powodzeniem. Wymieńmy choćby Michała Jankowksiego czy Huberta Otrębę. Na Sienkiewicza wrócił również Cezary Nowiński.
Ekipą zmontowaną przede wszystkim na ludziach stąd kieruje od początku lipca Wojciech Figurski. Wcześniej, w latach 2014 – 2018, pod trenerską wodzą swojego wychowanka Jeziorak zaliczył serię sezonów zakończonych awansem. Potem jednak nastąpiło dość nagłe odejście tego szkoleniowca, a drużyna piłkarska z ul. Sienkiewicza jest od tamtej pory tylko słabsza (a sam Figurski też nie osiągnął więcej, niż przy Sienkiewicza). Po kilku latach przerwy wylądował jednak ponownie w miejscu, z którego wyfruwał i to nie raz.
Mamy 23 listopada. Jesteśmy tydzień po meczu, o którym w Iławie chciano by zapomnieć jak najszybciej (choć też są tacy, których cieszą porażki Jezioraka, to już jednak inna historia). Ossa Biskupiec Pom. zlała przy Sienkiewicza biało-niebieskich 6:0! Kiedyś takie wyniki padały w pojedynkach tych drużyn, owszem, ale zawsze to IKS gromił. I właśnie dlatego ta porażka tak boli. A przecież 6 grudnia IKS będzie obchodził okrągłą, 80. rocznicę powstania. Choć tu też znajdą się tacy, którzy stwierdzą, że jako taki Jeziorak już przestał istnieć ponad 10 lat temu. Nie ma co - iławski klub polaryzuje środowisko.
Za wąska kadra, do tego bardzo różna
Wracając do teraźniejszości i co ważniejsze – przyszłości: dlaczego Jeziorak grał jesienią poniżej oczekiwań i jaki jest plan na naprawę tej sytuacji? Na początek pytamy prezesa klubu, Radosława Kamrowskiego:
- Myślę, że głównym powodem wyników poniżej oczekiwań, była zbyt wąską i zbyt zróżnicowana jeśli chodzi o prezentowany poziom kadra. Gdy z gry, z różnych przyczyn, wypadało dwóch lub trzech zawodników, to już pojawiał się duży problem, a właściwie problemy
- mówi prezes IKS.
- Zapowiadaliśmy awans, wszystko się zgadza, ale czy Jeziorak, grając w okręgówce, może sobie stawiać inny cel? Rzeczywistość pokazała jednak, że sporo nam brakuje do tego, aby bić się o wyższą ligę
- dodaje Kamrowski.
Jak przyznaje sternik iławskiego klubu, wyniki - zwłaszcza ostatnich pojedynków - mogły podciąć skrzydła i odebrać motywację do dalszej pracy.
- Trzeba jednak z nadzieją patrzeć w przyszłość i myśleć o wyjściu z tej sytuacji. Trener Wojciech Figurski przedstawił nam swój punkt widzenia na ten temat. Czekamy także na jego raport, w którym podsumuje dotychczasową pracę swoją i drużyny w drugiej połowie 2025 roku. Potem będziemy podejmować konkretne decyzje, jednak posada Wojciecha Figurskiego na ten moment nie jest zagrożona
- dodaje na koniec, rozwiewając plotki, które ostatnio się pojawiły na temat ewentualnej zmiany trenera iławskiej drużyny. Przynajmniej rozwiewając na ten moment.
- Sytuacja finansowa klubu jest stabilna, nie mamy żadnych długów. Rozsądnie gospodarzymy budżetem, który mamy na 2025 rok. Mamy stabilną sytuację, natomiast nie możemy pozwolić sobie na chwilę nieuwagi w tej kwestii
- to już akurat wypowiedź prezesa Kamrowskiego na temat finansów IKS.
"Na pewno graliśmy poniżej swoich możliwości"
Trener Wojciech Figurski potwierdza, że nigdzie się nie rusza, zostaje w Jezioraku. I liczy na solidnie przepracowaną zimę.
- Słyszę teraz głosy, że wszystko w naszym wykonaniu było złe. Niektórzy jednak zapominają, że budowanie drużyny to jest proces. A jak nawet pokazują przykłady z dużo wyższych lig, oczywiście przy zachowaniu proporcji, aby wszystko zatrybiło w zespole, który przeszedł kadrową rewolucję, to potrzeba czasu. Dlatego tak ważna będzie dla nas ta zima. To drużyna, do której sam dobierałem zawodników, nikt mi ich nie narzucał czy polecał na siłę. To dobry zespół i wiem, że stać go na wiele więcej, niż pokazał jesienią tego roku. Na pewno graliśmy poniżej swoich możliwości
- mówi Wojciech Figurski.
A przechodząc do szczegółów - jako główną przyczynę takiej, a nie innej gry w pierwszej rundzie sezonu 2025/26 podaje nie wąską kadrę, tylko nieodpowiednie przygotowanie ekipy pod kątem fizycznym, motorycznym itd.
- Dobitnie pokazał to ostatni miesiąc, gdy przegraliśmy trzy mecze na cztery rozegrane. I prezentowaliśmy się w nich tak, że kibice mają prawo krytykować i narzekać na wyniki. Latem nie mieliśmy czasu na odpowiednie przygotowanie zespołu do walki przez całą rundę, mieliśmy zaledwie pięć jednostek treningowych, a potem przyszła liga i weszliśmy w tryb startowy. Widać, że część piłkarzy nie przepracowała też w odpowiedni sposób poprzedniej przerwy zimowej, jeszcze w czasie gry w IV lidze. Odbiło się to nam czkawką w końcówce roku, bo właśnie wówczas wychodzi brak dobrej pracy na jego początku. Jeszcze na stracie sezonu nie było to tak widoczne, było dużo więcej świeżości. Im jednak dalej w las, tym - mówiąc kolokwialnie - paliwa było coraz mniej. Aż go zabrakło
- przyznaje szkoleniowiec.
Trener Jezioraka nie ukrywa, że drużyna potrzebuje wzmocnień. Do kadry być może dołączy 2, 3 nowych graczy. Jeszcze ważniejsza od transferów będzie jednak odpowiednia praca wykonana w trakcie zimowego okresu przygotowawczego.
- Zespoły przeze mnie trenowane nie miały problemów z mocną pracą w zimę, a jej pozytywne efekty były potem widoczne przez cały rok. Teraz ma być tak samo. Na pewno zwiększymy intensywność zajęć. Myślę, że gdy sumiennie popracujemy w przerwie między rundami, to wiosną zobaczymy dużo lepszą drużynę Jezioraka, który w końcu pokaże pełnię swojego potencjału
- kończy Figurski.
sport
zico
kontakt@infoilawa.pl









17Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
WASZA W IKS-E GRA, TO NIC WIĘCEJ, ABY TYLKO PIŁKA PO MURAWIE SIĘ TOCZYŁA - PRAWDA !? NO NIE!
Nędznej baletnicy przeszkadza nawet rąbek u spódnicy... A już tragedią jest, gdy tych rąbków jest nawet 11 sztuk. Ale co tam 0:6 z wiejskim Biskupcem. Przecież kiedyś pewna Becia z broszką odniosła w Brukseli druzgoczące zwycięstwo 1:27. A poza tym będziemy mieli na stadionie jezioraka trybunę za 22 mln zł. Tylko jeszcze nie zdecydowano, czy na murawie tego stadionu będą grali jeziorakowi "wirtuozi" piłki kopanej, czy właśnie ta trybuna. Można wręcz przypuszczać, że nawet owej trybunie nie udałoby się przegrać z wiejskim Biskupcem sześcioma golami (przy żadnym własnym), jak to się udało "mistrzom" ze związanymi nogami z jezioraka (na dużą literę w nazwie klubiku trzeba sobie czymś zasłużyć). PS. Czy za sromotnie przegrane mecze jeziorakowi wirtuozi również otrzymują wynagrodzenie? Bo w przeciwnym razie ostatnimi czasy chyba nie zarobiliby nawet na suche bułki. A w razie partolenia gry na boisku, to czy nie oni powinni płacić kar jeziorakowi jak i miastu? Za niszczenie ich wizerunków.
Lepsza trybuna za 22mln, niż złote kible zeleńskiego i jego złodziejskiej kliki za setki miliardów.
35-ty nadal ma sentyment do trybun. Wszak z całą rodzina rozczytywali się w czasach słusznie minionych w Trybunie Ludu WRĘCZ. A i jego pobratymcy dostępowali zaszczytów goszcząc na trybunach wraz z dygnitarzami SB i UB. Człowiek może wyjść z Partii, ale Partia z człowieka, nie buahaha. A reszta nawet nie da się skomentować.
tzw. 35-ty chyba zapomniał wręcz jak wieszczył zwycięstwo zdecydowanego zwycięzcy wszystkich debat i lidera sondaży od początku do końca i jeszcze dwie godziny PO, czyli tęczowego Kartonowskiego wręcz.
Nestor ale ty jesteś głupi
Ciekawe kto będzie grał na nowym stadionie w takim razie jak tu wszystko się kładzie.
No to może ujawnijmy ile Pan trener zarabia i na ile ma podpisany ma kontrakt, bo z tego, co mówią na mieście, to nic dziwnego, że nie ma ochoty zmieniać drużyny;)
2 latka? Kara umowna dla klubu jak go zwolnia? Tak mozna przegrywac :) Fajnie mecenas dogadal warunki :D
Maca znawco, przestań się ośmieszać. Odejdź bo mizernie się dzieje za Twojej kadencji. Figur jak zwykle ładnie leje wodę, a każdy się nabiera. Kasy nie ma? Jak to nie ma. Jest i to większa niż w 4 lidze. Niektórzy z graczy ciągną taką flotę na tą śmieszna ligę że szok. Jeziorak to obecnie bagno, które tylko przynosi wstyd miastu. Tu już raczej wyższej ligi nie będzie
A wy niżej z jakich okolicznych pipidówek, w których "wieczorami wilcy wyją"? Najczęściej z nudów i beznadziei. Bo czuć w waszym zawodzeniu wyraźną nutę nostalgii za choć "takim miastem". Za to przez wasze "miasta" z dwoma uliczkami na krzyż lub wioski z kurnymi chatkami - da się przejechać, w porywach, w ciągu ok. 2 minut. Szuuuu i już ich nie ma. I nawet trudno je zauważyć. A ten "muł po kolana" to gdzie? To jakieś reminescencje z waszych mieścinek zabitych dechami lub zabłoconych wioseczek na uboczu świata?
Miasto to tylko z nazwy.
Miastu? Jakiemu "miastu"? To zapadła dziura, która nie zna żadnego wstydu. Muł po kolana, że nawet przejechać się nie da.
do kaszkieta: odbanuj mnie typie ten klub beze mnie i rady rodziców nie istnieje!!!
nawet nie czytam tych wypocin
Rozwiązaniem tej sytuacji jest wycieczka alkoholowa do Sopotu
stawiasz??