na sygnale

Poznaliśmy policyjne rozstrzygnięcie dotyczące piątkowej kolizji, do jakiej doszło na odcinku trasy wojewódzkiej pomiędzy Iławą a Suszem w Adamowie. Zdarzenie było nietypowe, bo zakończone mandatem zarówno dla kierującego ciągnikiem, jak i dla kierującej audi.

Za bezpodstawne wzywanie policji odpowie przed sądem 35-latek z gminy Iława, który tylko jednej nocy dwukrotnie bezzasadnie zaalarmował mundurowych. Za pierwszym razem jego nocny spoczynek mieli zakłócać sąsiedzi, za drugim - poczucie zagrożenia wzbudził w mężczyźnie napastnik, rzekomo chodzący na zewnątrz z nożem. Jak się okazało, zgłoszenia

Na łukach i zakrętach lokalnego odcinka drogi krajowej nr 16 pod Iławą lepiej nie przesadzać z prędkością. W niedzielę przekonał się o tym kolejny kierowca. Na szczęście skończyło się jedynie na stratach materialnych i mandacie.

Na szczęście niegroźna okazała się kolizja drogowa z udziałem samochodu osobowego marki audi i ciągnika rolniczego, do jakiej doszło w piątkowe popołudnie na trasie wojewódzkiej Iława-Susz. 

To, co wyprawiał na lokalnej drodze kierujący toyotą obywatel Armenii, mogło skończyć się wręcz tragicznie. Suscy policjanci byli świadkami, jak mężczyzna wyprzedzał, za nic mając nie tylko podwójną ciągłą, ale i przejście dla pieszych. Na wniosek policjantów wyrok dla obcokrajowca zapadł w trybie przyspieszonym.

Wczoraj, tj. 2 sierpnia doszło do skutku przesłuchanie funkcjonariusza Komendy Powiatowej Policji w Iławie podejrzanego o spowodowanie wypadku drogowego w stanie nietrzeźwości. Prokuratura przedstawiła policjantowi dwa zarzuty, za które mężczyźnie grozi kara do 4,5 roku więzienia. Ponadto prokuratura będzie badać, w toku odrębnego śledztwa, wykryte

Konsekwencje wpadki na "jeździe na podwójnym gazie" są dotkliwe. Przekonała się o tym 27-letnia mieszkanka Kwidzyna, złapana przez policjantów w gminie Kisielice. 

Wpadka 28-letniego kierującego osobowym volkswagenem. Jak ujawnili podczas kontroli mundurowi, mieszkaniec powiatu iławskiego nie tylko nie posiadał uprawnień do prowadzenia auta, ale i miał narkotyki, zarówno przy sobie, jak i w domu.

Aż 18 zarzutów przedstawiono 44-latkowi z naszego powiatu, który zapożyczył swoją matkę na niemal 27 tysięcy złotych, zaciągając na jej dane kredyty i pożyczki gotówkowe. Za popełnione oszustwa grozi mu kara nawet 8 lat więzienia.

Do policyjnego aresztu trafiła 54-letnia kobieta, która znęcała się nad swoim kotem. Pijana właścicielka trzymała go w szczelnie zamkniętej reklamówce, dusiła go i uderzała nim o ziemię. Służby o zdarzeniu powiadomili przechodnie. Ich zgłoszenie to zwykły odruch ludzki na krzywdę zwierząt.

Apelujemy o właściwe zabezpieczanie swojego mienia i wzmożoną sąsiedzką czujność - włamywacze nie odpuszczają mieszkańcom Iławy. Otrzymujemy coraz to nowe sygnały od Czytelników, zaniepokojonych kolejnymi incydentami. 

Niecodzienną i niezwykle żmudną interwencję odnotowali strażacy z powiatu iławskiego. Ich pomoc była potrzebna w gospodarstwie w Łążynie na terenie gminy Lubawa, gdzie do dużego zbiornika na gnojowicę wpadło 36 tuczników.

Policjanci z Iławy wspólnie z Prokuraturą Rejonową w Iławie zakończyli aktem oskarżenia dochodzenie przeciwko 25-latkowi. Mężczyzna w celu osiągnięcia korzyści majątkowej udzielał środków odurzających, w tym również osobom małoletnim. 

Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Iławie podsumowali minione 72 godziny, podczas których interweniowali 159 razy. Były to najczęściej zakłócenia porządku, awantury i kłótnie domowe, których było 8 oraz kradzieże, nietrzeźwi kierujący, jak również zdarzenia drogowe. Interwencji dotyczących ruchu drogowego było natomiast

Weekendowe nawałnice doprowadziły do podtopienia na kolejowej stacji Iława Miasto. Woda ustąpiła, ale skutki żywiołu podróżni odczuwają do dzisiaj. Ogrom wody naniósł do podziemnego przejścia mnóstwo błota.

Niestety nie udało się uratować mężczyzny, który w niedzielę na klatce schodowej kamienicy w centrum Iławy odebrał sobie życie poprzez powieszenie.

Trwający weekend jest bardzo pracowity dla lokalnych strażaków. Nie tylko ze względu na groźne kaprysy pogody. Zastępy straży pożarnej podejmowały też interwencje w związku ze zgłoszeniami o pożarach w przedsiębiorstwach w Iławie i Nowej Wsi. Na szczęście oba zdarzenia na miejscu okazały się mniej niebezpieczne, niż wynikało to ze wstępnych