piłka nożna Iława

Jeziorak liczył dziś na powtórkę sukcesu z rundy jesiennej, kiedy to na własnym stadionie pokonał Pisę Barczewo aż 3:0. Niestety – nic z tych rzeczy. Po kolejnej porażce Jeziorak nurkuje i sytuacja niebiesko-białych w tabeli staje się już dramatyczna.

Jeziorak Iława rozpoczął piłkarski weekend w powiecie. Niebiesko-biali tym razem zagrali już w piątek, a rywalem był nie byle kto – bo wicelider.

W najbliższą sobotę, 15 marca o godzinie 14:00, stadion w Iławie ponownie stanie się areną piłkarskich emocji. W ramach 17. kolejki rozgrywek forBET IV ligi Jeziorak Iława zmierzy się z Sokołem Ostróda – rywalem, który zaledwie kilkanaście dni temu wyeliminował iławian z Pucharu Polski.

Ostatni tej jesieni domowy mecz Jezioraka Iława był jednocześnie pierwszym, gdy drużynę ponownie, po przerwie, poprowadził w charakterze pierwszego trenera Jarosław Chodowiec. Niestety - zmiana na stanowisku szkoleniowca nie odwróciła złej karty Jezioraka Iława.

Fatalnie mają się sprawy w Jezioraku Iława, gdzie porażka goni porażkę, a po tej wczorajszej - która była najwyższą ligową porażką niebiesko-białych od 19 lat - zespół z Iławy zajmuje w IV-ligowej tabeli 16. - ostatnie miejsce.

To były "dwie diametralnie różne połowy", tak zgodnie komentowali sobotni mecz Broń Radom - GKS Wikielec obaj trenerzy. Drużyny podzieliły się punktami po remisie 1:1. Gospodarze mówią o niedosycie, GKS docenia jeden punkt.

Miało być piłkarskie święto - ale niestety zabrakło lepszej dyspozycji i skuteczności iławian. Jeziorak Iława przegrywa sobotni "arcyważny mecz z rewelacją rozgrywek – Startem Nidzica" 0-4.

Jak najszybciej zapomnieć - ale wcześniej jednak wyciągnąć wnioski... Kibice nie mogą zrozumieć, co się dzisiaj stało z Wikielcem, który w wyjazdowym niedzielnym meczu z Tomaszowem Mazowieckim szybko wyszedł na prowadzenie, a następnie, grając w przewadze... stracił 4 bramki i z kretesem przegrał.

Rozżalenie w szeregach GKS-u. - To się nie wydarzyło w sposób sportowy, tylko pozasportowy - powiedział o piątkowej przegranej 0:1 z liderującą w III lidze Unią Skierniewice trener GKS-u Damian Jarzembowski.

Lider w Wikielcu! Przyjazd do gminy Iława tak wysoko notowanego i tak ambitnego zespołu to zawsze gratka dla kibiców. Na gminnym stadionie gościła dziś wieczorem obejmująca fotel lidera i aspirująca do awansu Unia Skierniewice.

To dla Jezioraka Iława - aktualnie wciąż ostatniej drużyny w IV-ligowej tabeli - bardzo trudny sezon. Tym większa radość dla piłkarzy, działaczy i kibiców, że niebiesko-biali właśnie zapisali na swoje konto pierwsze zwycięstwo.

Trzy zwycięstwa, trzy przegrane, trzy remisy - to bilans dotychczasowych spotkań w wykonaniu GKS-u Wikielec. Akurat ostatniego meczu ekipa III-ligowca z gminy Iława niestety nie zalicza do udanych. 

Iławski IV-ligowiec w ostatnim czasie powitał w swoim obozie trzech nowych zawodników. Wspólnie z klubem życzymy powodzenia!

Ciekawy mecz w sąsiednim Biskupcu, gdzie miejscowa Ossa, wicelider 2. grupy klasy okręgowej, podejmowała III-ligowy GKS Wikielec w meczu 2. rundy Wojewódzkiego Pucharu Polski. 

Taki mecz - ważna rzecz! Jeziorak Iława grał dzisiaj - na obiekcie rywala - z Sokołem Ostróda, po 12-letniej przerwie w seniorskiej rywalizacji obu drużyn!