REKLAMAPanczen1
REKLAMAOlszta
wydrukuj podstronę do DRUKUJ5 stycznia 2018, 13:47

(Fot. Archiwum własne.)

Choć w naszym mieście nie ma już sklepu prowadzącego sprzedaż "zapachów", a tak naprawdę groźnych dla zdrowia a nawet życia dopalaczy, to nie słabnie zagrożenie, jakie niesie ze sobą zażywanie tzw. "narkotyków nowej ery". W 2017 roku w naszym powiecie osiem osób przypłaciło eksperymenty ze środkami zastępczymi pobytem w szpitalu. To tyle samo co rok wcześniej. Za każdym razem przyczyną nagłych groźnych objawów i w konsekwencji - konieczności hospitalizacji, były nieznane substancje.

W 2017 roku wszystkie odnotowane w naszym powiecie przypadki hospitalizacji po zażyciu dopalaczy dotyczyły mężczyzn - wynika z danych Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Iławie. Aż siedem z ośmiu zdarzeń odnotowano w Iławie, natomiast jedno - w Lubawie. Interwencji lekarzy po ryzykownych eksperymentach ze środkami zastępczymi, nazywanymi też narkotykami nowej ery, potrzebowali mężczyźni w wieku od 19 do 37 lat. Dwa takie zdarzenia odnotowano w styczniu, aż pięć w marcu i jedno we wrześniu. Środki, które zagroziły zdrowiu tych osób, nie zostały dokładnie rozpoznane. 

Także w 2016 roku w iławskim szpitalu po zażyciu środków zastępczych hospitalizowano osiem osób. Wtedy jednak więcej było wiadomo o składzie substancji, które doprowadziły do zatrucia. W trzech z ośmiu przypadków były to pochodne konopi indyjskich (w jednym z przypadków także alkohol). W pozostałych pięciu przypadkach substancje także nie zostały precyzyjnie określone. Jakie jeszcze można zauważyć różnice? W 2016 roku pacjenci z takimi zatruciami byli o wiele młodsi: wszyscy mieścili się w grupie 14-18 lat. Byli chłopcy (5), ale i dziewczynki (3). Wśród ośmiu zdarzeń cztery dotyczyły Lubawy, jedno Iławy, jedno Susza. Do Iławy trafił też pacjent ze Starego Dzierzgonia, a w jednym przypadku miejsce nie zostało określone.

Skład chemiczny wprowadzanych do nielegalnego obiegu dopalaczy wciąż się zmienia, stąd też nieprzewidywalne dla zdrowia skutki zażywania takich substancji i adnotacja "nieznane" obok przyczyny zatrucia na szpitalnej karcie. 

- Jako ostrzeżenie dla wszystkich, którzy planują eksperymentować ze swoim zdrowiem, warto podkreślić, że najczęściej skład, dawki i działanie oferowanych produktów tzw. "dopalaczy" nie są nawet znane sprzedającemu, więc tym bardziej konsumentowi. Również reakcja organizmu jest zmienna i nieprzewidywalna, co stanowi realne zagrożenie zdrowia i życia - czytamy w materiałach Głównego Inspektoratu Sanitarnego. 

- Jeżeli zsumuje się wszystkie najgorsze efekty metamfetaminy, kokainy, PCP, LSD i ekstazy, to otrzyma się efekt, jaki czasami obserwujemy po dopalaczach - to z kolei cytowane przez GIS stwierdzenie dyrektora Louisiana Poison Center Marka Ryana, które dobrze ilustruje skutki eksperymentów z "narkotykami nowej ery".
 

REKLAMAgeodeta
REKLAMAPellet

0Komentarze

dodaj komentarz

Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.

    Nie ma jeszcze komentarzy...
Artykuł załadowany: 0.3234 sekundy