(Fot. Archiwum własne.)
Rozpoczęła się w sobotę wcześnie rano, a dobiegła końca w poniedziałkowy poranek. Mowa o weekendowej akcji "Prędkość" przeprowadzonej przez iławskich policjantów. Działania miały wyeliminować z ruchu piratów drogowych, bo - jak podkreślają mundurowi - to właśnie prędkość jest jedną z głównych przyczyn najpoważniejszych wypadków drogowych. Funkcjonariusze podsumowują efekty weekendowych działań.
Skontrolowano łącznie 126 pojazdów, ujawniając 20 kierujących, którzy przekroczyli dozwoloną prędkość.
- Wszyscy kierujący za popełnione wykroczenia zostali ukarani mandatami karnymi w wysokości przewidzianej taryfikatorem. Funkcjonariusze podczas działań sprawdzali również stosowanie pasów bezpieczeństwa i urządzeń do bezpiecznego przewożenia dzieci oraz stan techniczny pojazdów - informuje mł. asp. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowy KPP w Iławie. - Od wielu lat to właśnie nieprzestrzeganie przez kierujących dozwolonej prędkości jazdy jest jedną z głównych przyczyn wypadków i kolizji. Nadmierna prędkość pojazdów często pojawia się też w sygnałach społecznych przekazywanych za pośrednictwem Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa - dodaje.
Prędkość w statystykach...
W 2017 roku na terenie powiatu iławskiego doszło do 1 093 zdarzeń drogowych, a niedostosowanie prędkości do warunków ruchu było przyczyną 192 z nich. 45 osób straciło prawo jazdy za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o co najmniej 50 km/h.
2Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
W sobotę policja miała najlepszą akcję stulecia. Otóż jak wiecie zamknięto drogę od Nowej Wsi do Kamienia, ale czego Polak nie wymyśli, rozsunięto postawione tam studzienki i pomimo znaków, mieszkańcy niestety jeżdżą. Na co nasza władza-postawiła radiowóz za krzaczkami i osoby jadące od Kamienia, nie mając niestety manewru- na prawo woda, na lewo woda zatrzymywała, wręczając 100 zł i 5 pkt. W lepszej sytuacji byli Ci, którzy podążali z Nowej Wsi, widząc radiowóz mogli najzwyczajniej wykręcić. Nasuwa mi się tylko jedno pytanie, czy władza, która odpowiada za bezpieczeństwo, zgłosiła w ogóle fakt do zarządcy drogi o zaistniałej sytuacji, że można bardziej to zabezpieczyć, nie tylko stawiając znaki i mega studzienki
Takie akcje nic nie dają. Może jedynie to, że policja coś robi. Niczego takie akcje nie zmienią, bo problem jest w mentalności ludzi. Niech zrobią akcje "sobotnia noc" - wtedy mamy dopiero niezłe pokazy samochodowe na mieście.