Budowa w okolicy naszego osiedla bloków wielorodzinnych w sposób zdecydowany wpłynie na jakość naszego życia - wskazują protestujący mieszkańcy. (Fot. Info Iława.)
Mieszkańcy domów jednorodzinnych przy ulicach Sosnowej i Świerkowej w Iławie obawiają się, że w ich bliskim sąsiedztwie wyrosną bloki, zmieniając i zakłócając ich życie. Nie to nam obiecywano, gdy kupowaliśmy działki - wskazują. Mieliśmy wtedy zapewnienia, że takie inwestycje nie będą tutaj realizowane - dodają. Mieszkańcy kierują do iławskiego samorządu protest w tej sprawie. Komentuje to burmistrz Adam Żyliński. Uważa on, że protest jest podszyty przedwyborczą atmosferą.
Mieszkańcy, z którymi spotykamy się na osiedlu domów jednorodzinnych przy ulicach Sosnowej i Świerkowej w Iławie, podkreślają, że gdy kupowali tu działki budowlane, słyszeli, że teren ten jest przeznaczony pod zabudowę jednorodzinną. Teraz natomiast są zaniepokojeni i oburzeni sygnałami o tym, że ma się to zmienić, a w ich bliskim sąsiedztwie mogą powstać bloki wielorodzinne. Obawiają się, że ucierpi na tym ich prywatność, spokój i bezpieczeństwo na osiedlu, a wartość nieruchomości spadnie. Dlatego protestują- skierowali do iławskiego samorządu pismo w tej sprawie, którego treść przytaczamy poniżej.
Do Radnych Rady Miejskiej w Iławie
PROTEST
Szanowni Radni Rady Miejskiej w Iławie,W związku z doniesieniami medialnymi dotyczącymi zamiarów sprzedaży działki znajdującej się przy osiedlu domków jednorodzinnych za ulicami Świerkową i Sosnową wyrażamy swój niepokój i zdecydowany sprzeciw. Nie potrafimy tej sytuacji zrozumieć. Budowa w okolicy naszego osiedla bloków wielorodzinnych w sposób zdecydowany wpłynie na jakość naszego życia. Inwestując w tej części miasta i zamieszkując nasze domy, otrzymaliśmy gwarancję, że tego rodzaju inwestycje nie będą w tej okolicy realizowane. Co się takiego wydarzyło, że chce się to zmienić? Jakie jest uzasadnienie sprzedaży tej działki i budowanie kolejnego betonowego osiedla w naszym mieście? Do tej pory nie doczekaliśmy się realizacji inwestycji, jaką jest budowa dróg i oświetlenia na naszym osiedlu, a podejmuje się kolejne decyzje, by jeszcze bardziej zakłócić nam spokój. By odciąć nas od walorów przyrodniczych, które stanowią obecnie jedyną zaletę tego miejsca. Jako nasi przedstawiciele w Radzie Miejskiej w Iławie powinni wziąć Państwo pod uwagę nasz głos- głos mieszkańców. To po to wybraliśmy Państwa do Rady - by wsłuchiwali się Państwo w nasz głos. By w trudnych momentach byli Państwo z nami. Nadszedł właśnie taki moment. Pomijając nasz postulat, proszę zwrócić uwagę, że osiedle bloków powstałoby w sąsiedztwie fabryk i składów. Tym samym doszłoby do powtórki jak z osiedla Piastowskiego. Proszę nie narażać kolejnych setek mieszkańców Iławy na hałasy.
Mieszkańcy ulic Świerkowa i Sosnowa
(w załączeniu podpisy)
Jak nam przekazali mieszkańcy, pod petycją podpisało się ponad 60 osób.
O komentarz w sprawie poprosiliśmy burmistrza Iławy Adama Żylińskiego. Jaka jest lokalizacja, wielkość i wartość działki, o której mowa? Jakie jest jej przeznaczenie w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego? Jakie w tym zakresie ostatnio zaszły zmiany? W jakim trybie i kiedy planuje się sprzedaż? Czy coś Panu wiadomo o gwarancjach (o których piszą mieszkańcy w proteście), że takie inwestycje (deweloperskie) nie będą w ich okolicy realizowane? Czy uwzględni Pan protest mieszkańców? To pytania zadane burmistrzowi. Treść komentarza Adama Żylińskiego, który w sprawie widzi przede wszystkim przedwyborczą gorączkę, poniżej.
Treści tego protestu kompletnie nie rozumiem poza oczywistym wnioskiem, że jest ona wyraźnie podszyta atmosferą wyborczą. W ubiegłym roku spotkałem się z mieszkańcami ul. Świerkowej i Sosnowej przed ich domami. W gronie kilkudziesięciu osób zadeklarowałem wobec tego terenu krok po kroku inwestycyjne postępowanie. Ze wszystkich ustaleń wywiązuję się z żelazną konsekwencją. Po wyłonieniu projektanta w drodze przetargu opracowaliśmy dokumentację na całość układów drogowych w tym miejscu. Obecnie jesteśmy na etapie starań o uzyskanie pozwolenia na budowę. Jeszcze w tym roku ogłosimy przetarg na wykonawstwo w rozbiciu na najbliższe trzy lata. Etapowanie tej inwestycji jest niezbędne z uwagi na kosztorys przekraczający cztery miliony złotych. Efekt końcowy będzie jednak bardzo atrakcyjny, bo stworzy kameralne miniosiedle. Między ścianą lasu a na skraju zabudowy jednorodzinnej znajdzie swe ujście pasaż pieszo-rowerowy biegnący od strony Iławki. Pierwszy etap tego przedsięwzięcia jest właśnie na ukończeniu; dobiega wiaduktu kolejowego w dolinie rzeki. O następny, biegnący do ul. Świerkowej i Sosnowej będziemy aplikować jeszcze w tym roku do Urzędu Marszałkowskiego.
Tak więc zarzuty o odcinaniu mieszkańców od walorów przyrodniczych uznaję za absolutnie chybione.
W kwestii przeznaczenia pod zabudowę wielorodzinną działki sąsiadującej z osiedlem Świerkowa i Sosnowa wypowiadałem się również w trakcie przywołanego powyżej spotkania, jak i w trakcie prac nad planem przestrzennym miasta Iławy. W tej sprawie publicznie wszystko zostało jasno wyartykułowane. Przypomnijmy argumenty najistotniejsze. W tamtej części miasta na przestrzeni ostatnich lat zostały zainwestowane olbrzymie środki na infrastrukturę. Czekają tam nas kolejne potężne nakłady, przede wszystkim na kontynuację od ronda ciągów drogowych i budowa mostu nad torami łączącego w funkcjonalną całość osiedle Piastowskie z możliwością wprowadzenia tam komunikacji miejskiej. Naturalną konsekwencją tych działań musi być oferta mieszkalna o charakterze mieszanym - jedno i wielorodzinnym. Na tle wielu potrzeb osiedlowych we wszystkich fragmentach Iławy trudno byłoby sobie wyobrazić kontynuację zabudowy jednorodzinnej wzdłuż ul. Piaskowej.
Wystarczy, że odwołam się do rejonu znajdującego się po drugiej stronie Iławki na tzw. polach filtracyjnych, gdzie powstaje osiedle domków jednorodzinnych, zmuszając nas do ponoszenia wielomilionowych nakładów na niezbędną w tym przypadku infrastrukturę.
Wszystkie te argumenty przytaczałem w rozmowach z mieszkańcami ul. Świerkowej i Sosnowej, którzy rozmawiać ze mną zechcieli.
Osiągnęliśmy wówczas wyraźny kompromis dotyczący pasa zieleni rozdzielającego osiedle jednorodzinne z wielorodzinnym. Rozstaliśmy się wówczas w zgodzie, w atmosferze wzajemnego zrozumienia.
Cóż takiego, zatem wydarzyło się teraz, kilkanaście dni przed wyborami? Odpowiedzi mogę się tylko domyślać.
I jeszcze ostatnia uwaga. W swym proteście powołują się Państwo na uporczywie powtarzające się i pieczołowicie eksponowanie na okoliczność wyborów hasło o "zabetonowywaniu Iławy". Otóż uprzejmie pragnę poinformować wszystkich zainteresowanych, że w naszym kraju obowiązują ściśle nakreślone prawem procedury dotyczące każdego rodzaju budownictwa. Lokalne samorządy przyjmują plan przestrzenny miasta czy też gminy.Na podstawie tego planu zainteresowane podmioty projektują swoje przedsięwzięcia rygorystycznie przestrzegając wszystkich zapisów. Recenzentem pracy projektantów są służby starostwa, które w oparciu o zapisy planu i prawo budowlane wydają stosowne pozwolenie na budowę. W przypadku budynków wielorodzinnych projekt musi uwzględniać odległości pomiędzy budynkami, ilość miejsc parkingowych przypadających na ilość mieszkań, odpowiedni plac zabaw i obszar procentowo przeznaczony na zieleń. Tak się dzieje w każdym mieście jak Polska długa i szeroka. Dodam jeszcze, że plan przestrzenny miasta Iławy nie jest dziełem, które nagle spadło na zdezorientowanych iławian wprost z księżyca. To dorobek kilku ostatnich kadencji, wszystkich radnych i burmistrzów.
Adam Żyliński
33Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Kilka dzialek od zawsze bylo tam przeznaczonych pod zabudowe wielorodzinna. Od samego podzialu tych dzialek, czyli okolo roku 2005.
Jak kupowaliśmy działkę pod budowę domu, to teren gdzie mają stać blokowiska był przeznaczony pod zabudowę jednorodzinną. Zmiana zagospodarowania to bardzo świeża sprawa, bo w maju 2018 przyklapnięto tę zmianę. Zieleń izolacyjna o którą walczyliśmy, powinna być zielenią bez ścieżek rowerowych, czy chodników. Mieszkańcy są bezsilni na pomysły naszych włodarzy. Wystarczy popatrzeć od strony Galerii Jeziorak na gajerek i wyrośnięte w środku blokowisko. Bez ładu i składu, koszmarnie to wygląda. Misz masz, pomieszanie z poplątaniem, bezguście. Albo buduje się osiedle bloków, albo osiedle domków jednorodzinnych, a nie miesza jedno z drugim.
I przy okazji tej sytuacji polecam do przeczytania wątek na temat rozwoju urbanistycznego Iławy: "(...)Doktor Wiesław Skrobot różnice pomiędzy Ostródą i Iławą rozpatruje na dwóch płaszczyznach – społecznej i urbanistycznej. Jego zdaniem, oba miasta są generalnie bardzo do siebie podobne, dostrzega jednak kilka istotnych różnic. - Iława ma z pewnością gorszą strukturę urbanistyczną. Miasto było i nadal jest rozbudowywane chaotycznie, bez długofalowej wizji. Struktura urbanistyczna Ostródy jest zwarta i spójna. Iława natomiast przypomina miasto-wieszak, gdzie na dwóch głównych ulicach zawieszone są poszczególne osiedla, bez sprzężenia węzłami urbanistycznymi, takimi choćby jak place; w tym mieście nie ma synergii. (...)"
Dodam tylko, że mieszkańcy tego osiedla kupili działkę pod dom od gminy miejskiej!!!! Mają rację że czują się wykiwani. To przestroga dla przyszłych kupujących, a obecnie burmistrz Żyliński sprzedaje dwie działki na tym osiedlu.
Klasyczny przykład jak burmistrz jedną decyzją poróżnia mieszkańców. Nigdy więcej. W obecnej radzie jest mieszkaniec tego osiedla. Aż ciekaw jestem jego głosowania 15 października. Ciekawością tym większa, bo stara się o reelekcję.
Może najlepiej jeszcze rzekę wam ogrodzić żebyście mieli drugi lipowy z prywatnym dostępem do wody. Niedoczekanie !!
Na Lipowym nic się nie buduje, teren nietykalny. Wiadomo kto tam mieszka?
A wielmożni Państwo z ulic Świerkowej i Sosnowej to przepraszam kto " święte krowy". Takich osiedli w Iławie jest mnóstwo i nie powstały od dzisiaj tylko za różnych rządów np gajerek od dziesiątek lat były tam tylko domki a kilkanaście lat temu zaczęły powstawać bloki , osiedle piastowskie to samo, koło bricomarche to samo. O co chodzi jak ktoś nie potrafi żyć w społeczeństwie i drażnią go ludzie to jest to jego problem. Niech się wyprowadzi na odludzie na przykład na tereny gminy wiejskiej i będzie miał spokój ciszę. Naprawdę widać ataki przedwyborcze. Nie jestem po niczyjej stronie, bo tak naprawdę za każdym kandydatem idą nieczyste intencje, ale nie przesadzajmy.
To, że bloki są "wtykane" gdzie się da w Iławie, to nie znaczy, ze to jest normalne. Po to jest plan zagospodarowania miejscowego, aby utrzymać porządek urbanistyczny w mieście. Po to, by były strefy zabudowy: jednorodzinnej, wielorodzinnej, przemysłowej itd. Nie jest normalne, że na miejscu dawnego komisu Kołata na ul Ostródzkiej (czyli działka o przeznaczeniu na działalność gospodarczą) stawia się dwa bloki, obok osiedla domków jednorodzinnych (działka teraz o przeznaczeniu na zabudowę wielorodzinną). Tego typu przykłady sam Pan/Pani mnoży także w swojej wypowiedzi... Kiedy ktoś chce mieszkać w dzielnicy/strefie zabudowy jednorodzinnej to właśnie tam kupuje działkę. Nie jest fair, że zmienia się warunki w trakcie gry.
Nie podoba się to sprzedać i na Jasielska lub Jagiełły znalazła się szlachta Iławy
Jesli tylko wygra wybory Pietrek, to tym osobnikom wszystko będzie gralo po staremu, im obok bloki nagle przeszkadzać nie będą. Taka jest wasza (10 osob z Ew a na czele) zagrywka.
Bzdury piszesz
Mieszkaniec osiedla pas o szerokości 20 m oddzielający te tereny stanowi oddzielną działkę i nie jest na sprzedaż, więc najpierw sprawdź prawdę a potem się wypowiadaj
Poczekajcie a postawiom wam te kontynery socjalna zamiast na jagielly.adam zrobi to wam w nagrode za wygrane wybory.
Podobnie było z ul. Dobrawy - i co. Mam wrażenie jakby to wszystko było robione po złości, tylko dlaczego ?
Budowa mostu nad torami łączącego osiedle Piastowskie z rondem przy ul. Piaskowej nie jest ujęta w Planie Zagospodarowania Przestrzennego. Na dzień dzisiejszy nie ma planów w tej kwestii....
Na spotkaniu z Burmistrzem, zapewniono nas mieszkańców, że powstaną bloki 2/3 piętrowe, ze skośnymi dachami tak, aby wkomponowały się w istniejące osiedle. W Planie Zagospodarowania Przestrzennego widnieje zapis, że bloki mogą mieć 5 kondygnacji i płaskie dachy. Poza tym na spotkaniu Burmistrz powiedział, że jak nie chcemy bloków, to planowana jest strefa przemysłowa za naszymi ogrodzeniami. O czym tu rozmawiać? Jakie szanse ma szary mieszkaniec z kredytem na zakup domu przy Świerkowej? To nie jest zawirowanie przedwyborcze Panie Burmistrzu.
Na spotkaniu z Burmistrzem, zapewniono nas mieszkańców, że powstaną bloki 2/3 piętrowe, ze skośnymi dachami tak, aby wkomponowały się w istniejące osiedle. W Planie Zagospodarowania Przestrzennego widnieje zapis, że bloki mogą mieć 5 kondygnacji i płaskie dachy. Poza tym na spotkaniu Burmistrz powiedział, że jak nie chcemy bloków, to planowana jest strefa przemysłowa za naszymi ogrodzeniami. O czym tu rozmawiać? Jakie szanse ma szary mieszkaniec z kredytem na zakup domu przy Świerkowej? To nie jest zawirowanie przedwyborcze Panie Burmistrzu.
Niech zgadnę który kandydat na radnego tam pomieszkuje....
Który?
Niech zgadnę który burmistrz chce ten teren sprzedać deweloperowi... (...)
Edytowany: ponad rok temu
Żyliński otwiera kolejne fronty walki, przyjdzie czas że polegnie!
Czegoś nie kminię. Ci mieszkańcy kupowali działki od miasta, płacąc nie małe grosze. Wówczas w planie zagospodarowania przestrzennego był zapis oprócz strefy przemysłowej, zabudowa jednorodzinna. Gdy ludzie się pobudowali, wykiwało się mieszkańców dopasowując plan zagospodarowania przestrzennego pod deweloperkę. Czy to nie jawny kant? Ta wszechobecna deweloperka wzbudza różne podejrzenia. Burmistrz tłumaczy kampania wyborcza. Bzdura. Sprzedaż działki zaplanował Pan w tym, a nie innym okresie, więc odezwa jest w tym a nie innym czasie. Po ostatnim spotkaniu nikt nie zaakceptował Pana pomysłu budowy bloku za cenę drogi i oświetlenia. Było w mieście o tym dość głośno. Niech świadczą o tym podpisy pod petycją. Kompletnie nie liczy się Pan z mieszkańcami, ma w głębokim poważaniu ich prośby. Który to już przykład lekceważenia mieszkańców? Do Sądu mnie Pan odda ?
Dorobek kilku kadencji jest taki, że ktoś zaprojektował największe osiedle (Piastowskie) w Iławie obok strefy przemysłowej...
Nie dziwię się tym ludziom. Zapłacili za działki gdzie ulokowali majątki. Niech burmistrz przeznaczy ten teren na zabodowe jednorodzinną i po problemie. Po co tyle bloków? Coś z tym banerem jest na rzeczy
Najlepiej żeby wszyscy mieszkali wśród kwiatków i ptaszków z dala od sąsiadów ale miasto niech im położy polbruki pod samą chałupę. Wybuduje sklepy i całą infrastrukturę. Prawda jest taka, że musi być miejsce i na domki jednorodzinne i na bloki. Każdy widzi tylko czubek swojego nosa. Czy w blokach to mieszka gorszy sort mieszkańców tego miasta ? Mieszkania sprzedają się na pniu bo jest taka potrzeba. Te protesty są ewidentnie nakręcane przedwyborczo i tyle.
Jaka funkcja w urzędzie?
Na spotkaniu o którym wspomina burmistrz zostało wszystko przedstawione i wtedy trzeba było reagować. Wywalczono wtedy pas zieleni, który rozgraniczy te osiedla i wszyscy rozeszli się do domów. Wtedy trzeba było składać protesty. Teraz to jest za późno. Ale Polak zawsze mądry po szkodzie. Szkoda że jeden z mieszkańców tego osiedla kandydujących do Rady Miasta mydli tym ludziom oczy.
Proszę powiedzieć mi jaki pas zieleni w rozmowach z panem burmistrzem gwarantował nam że ma być przynajmniej 20 m oddalony od granicy działek i później ciągi pieszo rowerowe a jak się okazuje w planie już nic takiego nie ma tylko są ustawione w tym pasie zieleni ścieżki rowerowe piesze oczywiście deweloper wstawi kilka drzewek żeby to wyglądało jak pas zieleni przy samej granicy działki. A podsumowując kiedy my kupowaliśmy te działki mieliśmy zapewnienie urzędników oraz w planie zagospodarowania przestrzennego miasta cały ten teren był przeznaczony pod zabudowę jednorodzinną Nikt z nas nie wiedział że mogą powstać zabudowania wielorodzinne . Ale oczywiście pan burmistrz nie wie jaki deweloper kupi tę działkę tylko dlaczego na ostatniej sesji rady miasta informuję że sprzeda działkę 59 a resztę będzie starał się wymienić na działkę z pewnym dewoloperem pod zabudowę dla szkoły .
Zobaczcie na baner burmistrza przy grunwaldzkiej/kosciuszki na kamienicy - powieszony na banerze dewelopera. Dziękuję, nie mam więcej pytań.
Co za prowokacja.... Gdzie te bloki postawią? Przy cmentarzu?
W końcu burmistrz zaczął dawać kontrę pyskaczom. Brawo! Niedługo każdy zacznie przedkładać swoje interesy nad dobrem ogólnym.
A jakie to dobro ogółu. Burmistrz jest wybierany przez mieszkańców a nie deweloperów.