To archiwalne zdjęcie z lutego 2016 roku. Przejście w tym miejscu już nie istnieje, zostało przesunięte. (Fot. Archiwum własne.)
Trochę to trwało, ale najważniejsze, że "wilk syty i owca cała". Na ulicy 1 Maja w Iławie zostało przesunięte przejście dla pieszych. W ten sposób "zebra", wcześniej sąsiadująca z drzewem, zasłaniającym widok kierowcom, jest teraz bezpieczniejsza, a wycinki udało się uniknąć.
Będące przedmiotem obaw o bezpieczeństwo przejście dla pieszych znajdowało się pomiędzy budynkiem Zakładu Karnego w Iławie a pobliskim rondem. Niestety kierowcom ograniczało tutaj widok potężne drzewo. Dlatego Urząd Miasta w Iławie zdecydował się na przesunięcie przejścia. Nowa zebra znajduje się nieopodal, przy skrzyżowaniu z osiedlową uliczką.
- Pasy zostały przesunięte po to, aby zapewnić bezpieczeństwo pieszym przechodzącym przez ul. 1 Maja bez usuwania drzewa, które rośnie dalej w kierunku ronda - wyjaśnia Julia Bartkowska z iławskiego magistratu.
Przedsięwzięcie jest realizacją postulatu, którego nie można uznać za nowy. Już w lutym 2016 roku pisaliśmy o apelu ówczesnego przewodniczącego Rady Miejskiej w Iławie Wojciecha Szymańskiego o to, by poprawić bezpieczeństwo pieszych w tym miejscu poprzez wycięcie zasłaniającego widok drzewa. Pełniący wtedy funkcję burmistrza miasta Adam Żyliński nie był jednak entuzjastą takiego rozwiązania, chcąc uniknąć wycinki drzewa, które pod względem zdrowotnym się do tego nie kwalifikuje.
Teraz kompromisowe rozwiązanie, dzięki któremu poprawiło się bezpieczeństwo, a wycinki uniknięto, udało się wprowadzić w życie.
Zebry w tym miejscu już nie ma.
Piesi mogą teraz przejść przez 1 Maja nieco dalej, przy skrzyżowaniu z osiedlową uliczką.
10Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Przechodzenie przez jezdnię poza przejściem dla pieszych jest dozwolone, gdy odległość od przejścia przekracza 100 m. Jeżeli jednak skrzyżowanie znajduje się w odległości mniejszej niż 100 m od wyznaczonego przejścia, przechodzenie jest dozwolone również na tym skrzyżowaniu....
tak jak mówisz... logiki tu żadnej nie ma ... ktoś sobie stworzył taki przepis i takie mamy "bezpieczeństwo "
Zwracam honor - faktycznie jest taki zapis. Ale logiki i sensu w nim nie widzę za grosz. W warunkach miejskich ten idiotyczny przepis pozwala właściwie przełazić przez jezdnię w pobliżu skrzyżowań w każdym miejscu. Ja bym raczej na tym skrzyżowaniu nie przechodził. A szczególnie nie pchał się na drugą stronę drogi wychodząc zza muru więziennego idąc od strony ul. Jasielskiej. Kalectwo albo coś gorszego murowane...
art.13 pkt 2. kodeksu o ruchu drogowym polecam
Trochę logiki proszę. Pierwsza część Twej wypowiedzi zupełnie przeczy części drugiej. I tylko pierwsza jest prawdziwa i zgodna z przepisami. I dlatego przechodzenie przez jezdnię na skrzyżowaniu obok drzewa nie będzie dozwolone. Nowe przejście bowiem zostało wymalowane w odległości mniejszej niż 100 m od skrzyżowania.
No to teraz czekamy na pierwszego potrąconego pieszego. A więc tak: Autobus ZKM ma tam przystanek i przewaznie nam kierowcom nie chce się czekać zbytnio aż wysiądą ludzie i akurat pieknie postura autobusu zasłoni przechodzącego od strony więzienia pieszego.A tam przeważnie kierowcy od samego dołu mają piekna prostą i hejaaaaa ile fabryka dała i placek gotowy.Ale to nic.CZAS START odliczamy.Wesołych resztek świąt.
Ale Twe obawy nie dotyczą nowo wymalowanego przejścia. Przecież autobusy ZKM mają przystanek kilkadziesiąt metrów dalej w głąb ul. 1 Maja, za tzw. zwyżką na murze więziennym (zdjęcie nr 3). Tam dalej jest także przejście dla pieszych. I z nim jest kolejny problem. Otóż przed tym przejściem stoi drzewo widoczne na trzecim zdjęciu. W okresie wiosenno-jesiennym rozrośnięte gałęzie tego drzewa kompletnie zasłaniają stojący tam znak informujący o przejściu dla pieszych. Same pasy przejścia też są słabo widoczne bo są zbyt rzadko malowane. Kierowcy z Iławy jeżdżący tam tam na co dzień dobrze wiedzą, że trzeba w tym miejscu zachować szczególną ostrożność, gdyż i piesi wychodzący zza drzewa nie są zbyt dobrze widoczni. Wystarczyłoby jedynie sukcesywnie obcinać na tym drzewie część gałęzi zwisających w kierunku jezdni i zagrożenie zostałoby usunięte. Tylko że zarządcy drogi zupełnie nie chce się tego robić. Od razu pewnie chciałby wyrżnąć cale drzewo. Ale nie tędy droga...
Idź! Walnij w kartony jak twoja bohaterka!
Tyle o to drzewo i przejście walczyła radna Zakrzewska... I co jej to dalo: gorzką zapłatę nie wejściem do rady ze stu paroma głosami. Widzicie zatem że ludzie to k.....y. A obecnie kto sobie przypisze zmianę przejścia. Rada Ocalenia Narodowego Iławy?
Nareszcie!