Oficer dyżurny iławskiej policji został poinformowany o włamaniu do mieszkania.  

- Zgłaszający dodał, iż sprawcy są jeszcze na miejscu. Policjanci natychmiast tam pojechali, ale okazało się, że włamywacze już się oddalili - relacjonuje asp. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Iławie. - Funkcjonariusze potrzebowali tylko kilku minut, by zatrzymać mieszkańców Iławy, po czym przetransportowali mężczyzn do komendy. 

W trakcie dalszych czynności mundurowi przyjęli zawiadomienie o kradzieży z włamaniem oraz wykonali oględziny miejsca zdarzenia i dokumentację fotograficzną. Policjanci przesłuchali również świadków, ustalając dokładny przebieg zdarzenia. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie zarzutu usiłowania kradzieży z włamaniem dwóm mieszkańcom Iławy. Okazało się, że 22-latek i jego starszy znajomy, po uprzednim wyważeniu drzwi, weszli do mieszkania, jednak nic stamtąd nie ukradli, bo zostali spłoszeni przez pracowników jednej z iławskich firm zarządzających budynkami.

Teraz mężczyźni ze swojego zachowania będą tłumaczyć się przed sądem. Kodeks karny za popełniony przez nich czyn przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności.