ZDZ
REKLAMAPatrz
wydrukuj podstronę do DRUKUJ20 czerwca 2019, 22:49

Badanie czynności serca płodu (KTG) uchodzi za najbardziej skuteczną metodę wczesnego wykrycia nieprawidłowości, zagrażających matce i dziecku. Jeśli zostaje pominięte lub źle zinterpretowane, wzrasta prawdopodobieństwo zamartwicy. Jest to poważny stan, który może prowadzić do nieodwracalnych zmian w mózgu dziecka, a w wielu przypadkach również do jego śmierci. Jak zapobiec hipoksji i konsekwencjom, które się z nią wiążą? Odpowiadamy.

Monitorowanie stanu płodu i liczenie ruchów dziecka mogą uratować mu życie

Spośród nowoczesnych metod diagnostycznych, dzięki którym jesteśmy w stanie na czas wykryć ewentualne zagrożenia ciąży, na szczególną uwagę zasługuje badanie KTG. Jego nieprawidłowy zapis wskazuje niedotlenienie nawet we wczesnej fazie i pozwala bezzwłocznie zareagować. Oczywiście pod warunkiem, że kardiotokografia zostanie wykonana, a jej wynik poprawnie zinterpretowany przez lekarza. Zanim jednak ciężarna uda się do szpitala, gdzie zostanie zbadana praca serca jej dziecka, powinna ona monitorować płód we własnym zakresie. W jaki sposób? Odpowiedź jest prosta: licząc jego ruchy. Wiele przyszłych mam wyrabia w sobie nawyk stałego kontrolowania ruchów dziecka. Lecz niestety, część ciężarnych wciąż o tym zapomina. Kontrolowanie aktywności płodu i zareagowanie, gdy ta się obniży lub gwałtownie zwiększy, może zapobiec wystąpieniu zamartwicy. Dlatego pod koniec ciąży niezwykle istotne jest to, aby stale pozostawać czujną i jeśli tylko coś nas zaniepokoi, natychmiast zgłosić się do szpitala.

Gdy dojdzie do niedotlenienia, dziecku wciąż można pomóc. Liczy się każda sekunda

Nie w każdym przypadku niedotlenienie noworodka udaje się wykryć na czas. Wtedy każda upływająca sekunda jest na wagę złota – po trzech minutach bez dostępu do tlenu, w mózgu dziecka może dojść do nieodwracalnych zmian. Jeśli lekarze od razu nie zakończą porodu i nie rozpoczną bezzwłocznej resuscytacji, sztucznej wentylacji albo masażu serca, sytuacja może przybrać tragiczny obrót. W wyniku niedotlenienia okołoporodowego, każdego roku w Polsce zostają poszkodowane setki rodzin. Do ich nieszczęścia mogłoby nie dojść, gdyby personel medyczny należycie zareagował. Rodzice, których dzieci zmagają się z konsekwencjami niedotlenienia okołoporodowego lub zmarły wskutek błędu lekarza, mogą uzyskać wysokie odszkodowanie. Ośrodek Pomocy Poszkodowanym wspiera pokrzywdzonych w walce o rekompensatę za doznany ból. Warto się do nich zgłosić po bezpłatną poradę i sprawdzić, jakie odszkodowanie przysługuje za działanie na niekorzyść noworodka oraz jego matki. Jeżeli okaże się, że niedotlenienie noworodka nastąpiło przez błąd medyczny, szansa, że sąd przyzna wysokie świadczenie, jest bardzo duża. 

Materiał Partnera.

TEMATY polecamy
REKLAMANAJLAK
REKLAMAPellet
Artykuł załadowany: 0.2875 sekundy