(Fot. kontakt@infoilawa.pl.)
Niestety nie wszyscy wodniacy korzystający z uroków najdłuższego polskiego jeziora stosują się do obowiązujących zasad. Jak wynika ze zgłoszenia, skierowanego do redakcji portalu Info Iława przez zatroskaną turystkę, na Jezioraku zwłaszcza dają się znaki pływający skuterami. Iławski WOPR potwierdza, że kolejne wypożyczalnie takiego sprzętu pojawiają się jak grzyby po deszczu, a przypadki naruszania przepisów nie należą do rzadkości.
W liście turystki mowa jest o szeregu obaw dotyczących bezpieczeństwa nad Jeziorakiem.
- Przez wiele lat Jeziorak mógł szczycić się mianem najbezpieczniejszego jeziora w Polsce: statystyki przedstawiające proporcje osób wypoczywających do utonięć naprawdę budowały. Działo się tak (jak sądzę) z kilku powodów: na Jezioraku pracowało naprawdę dużo służb: policja, pogotowie, WOPR, inspektorat żeglugi, OSP oraz straż rybacka - zauważa Czytelniczka. - Z głębokim smutkiem obserwuję tendencję, która swój początek miała w zeszłym roku, a obecnie osiąga swoiste apogeum - martwi się kobieta.
Sygnał - w kontekście już dwóch utonięć, jakie tylko w czerwcu tego roku miały miejsce w najdłuższym polskim jeziorze (kolejne - trzecie w naszym powiecie było w Rucewie w gminie Zalewo) - trudno zignorować. Na naszą prośbę do uwag i spostrzeżeń ustosunkowali się Michał Świniarski i Maciej Nierzwicki z iławskiego oddziału WOPR.
Jak wynika z ich informacji, w tym sezonie ratownicy pojawili się na iławskich plażach wcześniej, niż miało to miejsce w poprzednich latach. Do tego naruszenia przepisów, w tym w wielu przypadkach przez pływających skuterami, których szybko na Jezioraku przybywa, wymagają obecności na wodzie i interwencji uprawnionych do tego służb. Wreszcie - ratownicy WOPR apelują do samorządowców o inwestycję w bezpieczeństwo: zorganizowanie na Jezioraku stałych dyżurów służby ratowniczej.
Więcej w serii pytań i odpowiedzi poniżej.
Turystka:
Mimo czerwcowych upałów ratownicy pojawili się na plażach dopiero pod koniec czerwca. Nad wodą wypoczywały już wtedy prawdziwe tłumy.
WOPR:
Zgodnie z Ustawą o bezpieczeństwie osób przebywających na obszarach wodnych (z 2011r.), za zapewnienie bezpieczeństwa odpowiedzialny jest właściwy miejscowo burmistrz (wójt, prezydent). Zatem to p. Dawid Kopaczewski jest zobligowany do działań w tym zakresie (wyznaczenie kąpielisk, zapewnienie kadry ratowniczej i inne), natomiast ustawa dopuszcza scedowanie tych obowiązków na jednostkę organizacyjną podległą burmistrzowi. W przypadku Iławy jest to Iławskie Centrum Sportu, Turystyki i Rekreacji. To "hala" zajmuje się zorganizowaniem i utrzymaniem plaż oraz zatrudnieniem ratowników. Decyzją Dyrektora Żmudzińskiego sezon kąpielowy 2019 trwa od 21.06. do 31.08. Dodam jeszcze, że także decyzją Dyrektora wszyscy ratownicy wodni zatrudnieni na iławskich kąpieliskach są aktywnymi członkami iławskiego oddziału WOPR.
W roku 2018 sezon kąpielowy w Iławie trwał od 23.06.18 do 31.08.19 r., a w roku 2017 od 24.06. do 31.08. - czyli w tym roku ratownicy są na iławskich plażach najwcześniej od wielu lat.
Turystka:
Nad Jeziorakiem pojawiły się wypożyczalnie skuterów wodnych i łodzi motorowych. Czy ktokolwiek kontroluje, kto tymi jednostkami pływa? Ostatnio, wypoczywając na jachcie motorowym, byłam w szoku, jak można pływać po jeziorze. W Iławie obowiązuje ograniczenie prędkości dla statków - najwyraźniej nie dotyczy ono osób pływających na skuterkach wodnych, które z ogromną prędkością pływają w okolicach portów, plaż i przystani.
Byłam niedawno świadkiem, jak "sternik" przepłynął swoją motorówką kilka metrów od ekomariny, wytwarzając tak duże fale, że ludzie na jachtach omal nie powpadali do wody. Podsyłam kilka zdjęć.
Czy naprawdę musimy czekać na jakiś poważny wypadek (wypadnięcie za burtę, utonięcie) spowodowany szybkim, niebezpiecznym i niezgodnym z przepisami pływaniem?
WOPR:
Istotnie nad Jeziorakiem pojawiło się wiele wypożyczalni skuterów, a także łodzi motorowych. Zgodnie z obowiązującymi przepisami do prowadzenia łodzi żaglowej o długości kadłuba do 7,5 m, łodzi motorowej z silnikiem do 10 KW, a także statków bez napędu mechanicznego przeznaczonych do uprawiania sportu lub rekreacji (tj. kajaków, rowerów wodnych, łodzi wiosłowych, etc.) NIE SĄ WYMAGANE ŻADNE UPRAWNIENIA.
Oczywiście brak uprawnień nie zwalnia z obowiązków przestrzegania przepisów żeglugowych, a z tym niestety bywa bardzo różnie.
Do prowadzenia statków przekraczających podane normy są wymagane patenty: sternika motorowodnego lub żeglarza jachtowego. Obowiązkiem prowadzącego wypożyczalnię sprzętu wodnego jest zweryfikować, czy wypożyczający motorówkę, skuter, żaglówkę, itp. posiada odpowiednie uprawnienia do prowadzenia tej jednostki. Osoba posiadająca patent ma obowiązek znać i stosować wszystkie przepisy obowiązujące na drogach wodnych.
Niestety ratownicy również obserwują wielokrotne naruszanie obowiązujących przepisów przez użytkowników sprzętu motorowodnego - wytwarzanie fal w portach, niezachowywanie bezpiecznego odstępu od plaż, kąpiele na szlaku żeglownym bezpośrednio ze sprzętu pływającego W TRAKCIE żeglugi, niezachowywanie bezpiecznego odstępu od innych jednostek i przekraczanie obowiązującego na akwenie Iławy ograniczenia prędkości staje się niestety codziennością. Cieszymy się, że Info Iława postanawia nagłośnić ten problem.
My jako WOPR nie posiadamy żadnych uprawnień do kontrolowania jednostek: możemy tylko zwracać uwagę, ewentualnie w przypadku rażącego naruszania przepisów i stwarzania zagrożenia informować służby odpowiedzialne za przestrzeganie przepisów na wodzie. Te służby to Policja oraz Urząd Żeglugi Śródlądowej w Gdańsku.
Turystka:
Czy ktokolwiek czuwa nad bezpieczeństwem żeglarzy w sposób ciągły? WOPR jest - zdaje się - ochotniczy (nie ma tam zawodowych ratowników), a karetka wodna FALCK stoi nieużywana w porcie OMEGA i zarasta? Kto w razie zdarzenia pośpieszy z pomocą?
WOPR:
WOPR jest organizacją ochotniczą, która w sposób ciągły zapewnia gotowość na Jezioraku w okresie 15.04. - 15.10. Jedyni ratownicy ZATRUDNIENI pracują na plażach (6 osób). Wszystkie zabezpieczenia i interwencje są realizowane społecznie i ochotniczo - ratownicy są odrywani od pracy zawodowej i codziennego życia i spieszą z pomocą.
Jest to okazja do ponownego podniesienia postulatu zorganizowania na Jezioraku stałych dyżurów służby ratowniczej (w formie zawodowej). Z pewnością ogromnie wpłynie to na poprawę bezpieczeństwa na wodach powiatu; zwracaliśmy się do jednostek samorządowych z apelem w tej sprawie - liczymy na zainteresowanie tematem.
Ratowników z uprawnieniami zawodowymi mamy kilkudziesięciu, jednak tylko kilku z nich pracuje zawodowo w Iławie. Niestety, ale coraz trudniej jest utrzymać ludzi na miejscu - każdy, kto poświęca czas, siły i pieniądze na wyszkolenie, oczekuje dobrze płatnej pracy i wyjeżdża z Iławy, np. nad morze lub do dużych miast.
Łódź, która przez ostatnie lata pełniła funkcję wodnej karetki ("Duża Dania"), istotnie stoi w porcie OMEGA - nie są nam znane dalsze losy tej jednostki (łódź jest własnością firmy FALCK Medycyna). Natomiast dysponentem karetki wodnej na Jezioraku jest w tym roku Powiatowy Szpital w Iławie - zapewnia on obsadę i całodobową gotowość w zakresie ratownictwa medycznego. Do 30.09. pełni służbę jednostka "Ratownik WSRM" z 3-osobową obsadą.
Turystka zatroskana o bezpieczeństwo nad Jeziorakiem. Zdjęcia: nadesłane na kontakt@infoilawa.pl.
Ilość zdjęć 3
Masz temat, sprawę, problem? Zapraszamy Czytelników do kontaktu:
tel. 537 47 52 02; 500 530 427;
e-mail: kontakt@infoilawa.pl.
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Iławy i okolic? Polub nas na Facebooku.
30Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Przepraszam, ale inaczej tego nazwać nie idzie. Motojełpy nie potrafią w swoim ciasnym móżdżku skumać, że robią taką falę, że sternika łodzi żaglowej potrafi wyrzucić z krzesełka bosmańskiego z którego steruje. Nie mówiąc o tym, że jak w tym czasie jeszcze gotuje się woda na kawę na kambuzie, to czajnik z wrzątkiem ląduje na podłodze. Daleki jestem od szufladkowania ludzi, bo sam tez pływam czasami motorówką. Ale debilizm niektórych nowobogackich na dużych motorówkach jest porażający. Pewnie rozum zamienili na forsę.
Słuchajcie pierścionki, sygneciki i inne pumby. Sternik owej łodzi czy na wodzie, czy na lądzie czy w powietrzu zawsze będzie (...).
Edytowany: ponad rok temu
Do wysokości Skarbka obowiązuje ograniczenie prędkości do 6 km/h.Inna sprawa że znaków mogłoby być więcej i bardziej rzucające się w oczy.
Macie pojęcie wszystkim wam (...) strefę ciszy, jak się nie potraficie zachować na wodzie, świadczy to tylko o was i waszym podejściu, kolega tu dobrze napisał patenty pokupowane a pojęcia zero, co drugi nie wie gdzie zaczyna się ograniczenie, na drodze też tak robicie? Mam nadzieję że szybko skończy się bezkarnosc na wodzie
Edytowany: ponad rok temu
Ograniczenie jest przecież w tyko jednym miejscu a cała reszta jeziora jest wolna. Daleko nie patrząc - na wysokości Szałkowa ogromny akwen. Może tam 100 skuterów szaleć i każdy znajdzie miejsce dla siebie. Można? Można. Ale co tam, na skuter stać ale te 5l paliwa pyr pyr już im szkoda. Słoma w butach!
Ograniczenie jest przecież w tyko jednym miejscu a cała reszta jeziora jest wolna. Daleko nie patrząc - na wysokości Szałkowa ogromny akwen. Może tam 100 skuterów szaleć i każdy znajdzie miejsce dla siebie. Można? Można. Ale co tam, na skuter stać ale te 5l paliwa pyr pyr już im szkoda. Słoma w butach!
#tematdlauwagi XDD
Ta? Nie wytwarza? Napierdzielanie bączków przy innych jednostkach pływających, notoryczny brak rejesteacji na skuterach wodnych i przekraczanie prędkości To Wasza chluba? Ilu z Was ma papiery? Ilu z Was je po prostu kupiło? Większość osób na skuterach zachowuje się w sposób arogancki i myśli iż do nich należy akwen. Otóż nie! Akwen należy do nas wszystkich a respektowanie praw na nim to Wasz zastany obowiązek. I te zakazy wprowadzone są wlaśnie dla takich jak Wy, ktorzy generują eysoką falę w pobliżu kąpielisk oraz portów. Naprawdę chcielibyście aby Wasze łódki były ciągle obijane bo jakiś cwaniak (np. znany wszystkim sternik łodzi Antares) notorycznie generował fale (w ogległości 30-50 metrów od przystani? Wstyd! Ale poczekajcie, jeszcze zasilicie skarb państwa.
Boli mnie, że osoba, która pilnowała porządku sama łamie prawo. Kolejny bohater z KPP Iława. Może niech wszyscy właściciele jednostek z przystani zbiorą się i powystawiają faktury za zniszczone mienie? I o mój tyłek sie nie bój. Pływam i to więcej niż Ty.
A ja mysle, ze zwyczajnie boli cie d*pa, ze innych stac a ciebie nie. Ciezko trzeba pracowac a nie pisac marne komentarze w internecie. A jak ci przeszkadza ktos konkretny o kim tu piszesz to dlaczego z nim nie porozmawiasz tylko piszesz pod ukrytym nickiem w internecie? Jestes jeszcze gorszy niz jakies cwaniaczki. Cwaniak w necie, pi*da w swiecie. A swoja droga cala ta dyskusja jest zupelnie nie na miejscu. Porzadku pilnuje policja, wopr, urzednicy z transportu morskiego. Nie potrafia dopilnowac? Zycie. A Antares propsy.
Wodniak chyba menopauza Cię dopada. Może i zasilimy skarb państwa ale Ty i tak nic z tego nie będziesz miał. A ANTARES zawsze będzie ponad Tobą.
Stare komunistyczne zazdrosne "chrupy" z nudow czepiaja sie wszystkiego czego moga. Leśna przeszkadza bo za glosno teraz motorowki i skutery. A wynocha w BIESZCZADY!!!!! Chociaz w sumie nie.... bo tam quadami jezdza. Tez problem bedzie.
Może Twój nick, to powinien być "Młodzież Wszechpolska" bo Twój komentarz intelektualnie pasuje do tej bandy o inteligencji starej onucy.
Antoni swojego małego goni Heheheh jakie twoje jezioro pustaku z piątka na wino
To wy droga Młodzież polska wypier….e z naszych jezior - jak się chamstwo nie potrafi zachować to wypad- a stare komunistyczne zazdrosne chrupy to pocałujcie w d.....
Skuter plywajacy z dużą prędkością wytwarza znikoma falę że względu na napęd strugowy więc "pani" którą mało nie wyskoczyła z łódki mija się z prawdą. Skutery to też przyjemnosc jak łódki jachty rowerki czy kajaki.
A co ma wspólnego wysokość fali z rodzajem napędu?
- hhh, bo na wodzie trzeba zawsze być trzeźwym, a nie, flaszki ze stołu łapać
raczej nie bo zrobiona fala przez sktutery jest duza ze naprawde robia fale tak ze zaq cumowane łodzie sie mocno kołysa ze nie mozna isc lecz trzeba wszystko trzymac bo po spada ze stołu
Często obserwuje szalejace skutery z plazy.Czy pływający na skuterach mysla o bezpieczenstwie innych wypovzywajacych na wadzie.
W niedxiele bylismy z dziecmi na rowerach wodnych Plywalismy z Dzikdj plazy. Po pol godz plywania splynelismy z placzem mlodszego dziecka.Syn strasznie bal sie fal, wytworzonych przesz szalejacych na skuterze,ktore bujaly rowerem.Z tego co mi wiadomo na Jezioreku taka predkosc jaka płynął ten skuter mozna rozwinac dopiero za Skarbkiem.
Maf wracaj do szkoły zeby nauczyć się poprawnie pisać. Na naukę nigdy nie jest za późno.
Grażyna z plaży zazdrości i robi foty bo nie stać na wypożyczenie takiego sprzętu z pińcet plusa. Społeczniara.
Przy skarbku wypożyczalnia
Ah ta wszechobecna zazdrość i zawiść
U tego dzieciaka co za hajs wujka otworzył to? Do niego trzeba wysłać kontrolę komu wydaje skutery...
obywatel... jak ciebie stać społeczniku to wypożyczaj sprzęcicha i nie rup jajuf z biedniejszych.
Tzw. Raffik szaleje na jezioraku skuterem heh
Garbaty?
a skąd wiesz ?