ZDZ
REKLAMASadek
wydrukuj podstronę do DRUKUJ26 listopada 2019, 15:36 komentarzy 19

(Fot. Karol Kryger.)

"Świąteczny dar" - to tytuł najnowszej - trzeciej powieści iławianki Anny Balińskiej. Po wydanych na papierze „Pod pelargoniowym balkonem” (2016 r.) oraz „Szczęściu od jutra” (2017 r.) w 2019 r. przyszła pora na e-book. "Świąteczny dar" zainteresowani kupią tylko w jednym miejscu. Kanał dystrybucji książki jest nietypowy, bo powieść pochłonięta życiem młodej mamy autorka napisała w ramach akcji charytatywnej.

Od czego się zaczęło?

Na początku tego roku Anna Balińska została zaproszona przez Katarzynę Klimowicz, za sprawą Emilii Bartkowskiej, do projektu "Pisarze dla Korabka - Korabkowe Opowieści". Chodziło w nim głównie o to, aby pisarze stworzyli opowiadania dla konkretnych zwierząt ze schroniska w Korabiewicach, którym opiekuje się warszawska Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva! 

- Psa, Fokusa, wybrałam sama i to o nim napisałam opowiadanie "Bezgraniczna potrzeba miłości", które można znaleźć w Internecie (link). Po przeczytaniu tekstu chętne osoby mogą wpłacać datki na utrzymanie zwierząt w schronisku - informuje pisarka z Iławy.

Ale... na tym nie koniec

Jak powstała książka?

- Zbliżają się święta. Moi czytelnicy wciąż dopytywali o to, kiedy wydam kolejną książkę - nie ukrywa Anna Balińska. - Postanowiłam połączyć przyjemne z pożytecznym - dodaje. 

Tak oto powstała powieść obyczajowa "Świąteczny dar". Książkę tę aktualnie można nabyć jedynie w wersji elektronicznej. 

- Jeśli zdecyduję się na jej wersję papierową, to nie wcześniej niż w przyszłym roku, ze względu na świąteczną tematykę. Dodatkowo to liczyłoby się z promocją, licznymi spotkaniami autorskimi, a ja przez ostatnie dwa lata wyłączyłam się zupełnie ze swojego pisania, skupiając się wyłącznie na byciu mamą - wyjaśnia autorka.

Fabuła książki

Mira to młoda pielęgniarka, która wręcz naiwnie wierzy w magię świąt Bożego Narodzenia. Jednak codzienność nie pozwala jej na rozkoszowanie się pachnącą choinką, kominkiem i widokiem z drewnianej chaty wprost na ośnieżone góry. Dziewczyna większość swojego czasu spędza w pracy, jeździ starym autem, a wraz z narzeczonym, przystojnym prawnikiem Robertem, mieszka w kawalerce w centrum miasta. Jednak wszystko zmienia się w dniu jej trzydziestych urodzin, które przypadają na miesiąc przed Bożym Narodzeniem. Mira musi przerwać urlop i natychmiast pojechać do szpitala. Wypadek, wybuch w kopalni, oddalonej od jej miasta o godzinę jazdy. Ranni górnicy i personel szpitala, który nie radzi sobie z ekstremalną sytuacją. Mira zostaje przydzielona między innymi do pacjenta, który w wyniku eksplozji stracił wzrok. Jan, bo tak ma na imię mężczyzna, nie chce rozmawiać i kryje w sobie tragiczną tajemnicę. Dlaczego jednak uronił łzę, kiedy usłyszał kilka taktów "Cichej nocy"? 

W "Świątecznym darze" spotykamy również przesympatyczną Aśkę, koleżankę Miry ze szpitala, matkę trójki dzieci; nieokrzesaną Zośkę; cyniczną Rozalię, czy krnąbrnego doktora Drew. Ten miks postaci i bogaty wachlarz emocji sprawiają, że "Świąteczny dar" dosłownie się pochłania. To opowieść pełna magii świąt i ciepła domowego ogniska, ale również radości przeplatanej ze smutkiem, samotnością i ludzkim cierpieniem.

Dlaczego to zrobiła?

- Napisałam tę książkę nie ze względu na siebie, czy kogokolwiek innego, lecz ze względu na Fokusa, przesympatycznego psa, któremu możemy pomóc. Marzę, aby znalazł dom, choć zdaję sobie sprawę, że będzie to dość trudne - mówi Anna. - Pies jest wiekowy, nierasowy i stracił już marzenia o domu. Jeśli nie znajdą się chętni na jego adopcję, to mam nadzieję, że znajdą się chętni, którzy wesprą finansowo utrzymanie zwierzaka w Korabku. Dodatkowo mogę się pochwalić, że fundację Viva wspierają tacy artyści, jak: Zosia Zborowska, Małgorzata Bela, Michał Piróg, czy Dawid Woliński. A w samym projekcie "Korabkowe opowieści" biorą wraz ze mną udział tacy pisarze, jak: Anna Maria Pomianowska, Joanna Żamejć, Maria Letki, czy Małgorzata Strękowska - Zaremba.

Jak otrzymać e-book? To proste!

1) Zaglądamy na stronę korabkoweopowiesci.pl i odnajdujemy opowiadanie dla Fokusa "Bezgraniczna potrzeba miłości".

2) Wpłacamy jakąkolwiek sumę, zaczynając od 10 zł.

3) Wysyłamy do Anny Balińskiej w wiadomości prywatnej na Facebooku (https://www.facebook.com/balinskaanna/) swoje imię, nazwisko, kwotę oraz datę przelewu i adres e-mail.

4) W ciągu 24 godzin otrzymujemy od autorki jej najnowszą powieść.

- Pragnę jeszcze raz podkreślić, że książki nie można nabyć w wersji papierowej, ani zakupić. To akcja charytatywna. W zamian za 10 zł otrzymujemy e-book "Świąteczny dar" - mówi Anna Balińska.

Akcja trwa od 18 listopada do 24 grudnia. 2019r.

"Świąteczny dar" - okładka i wybrane cytaty z najnowszej powieści iławianki Anny Balińskiej.

Ilość zdjęć 4

REKLAMANAJLAK
REKLAMAogłoszenie

19Komentarze

dodaj komentarz

Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.

  • ~Izunia 19 ponad rok temuocena: 100% 

    Nigdy nie czytałam tekstów tej Pani więc nie wiem czy popełnia błędy ale jeśli jest to prawdą to byłaby jedna wielka żenada bo żadnemu pisarzowi to nie przystoi.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~pszemek 18 ponad rok temuocena: 100% 

    Śpiewać (przepraszam - pisać) każdy może...

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~polonista 17 ponad rok temuocena: 86% 

    Dlaczego osoba nazywająca siebie pisarką popełnia błędy gramatyczne i interpunkcyjne? Chyba trochę wstyd.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~dżef 16 ponad rok temuocena: 100% 

    Adiustacji? Przez korektorów? Taa, cały sztab poprawia teksty iławskiej pseudopisarki.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~do polonisty 15 ponad rok temuocena: 0% 

    Jeżeli taki z ciebie polonista to powinieneś wiedzieć, że teksty przed wydaniem są poddane adiustacji przez korektorów, którzy zajmują się tym zawodowo.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~autochton 14 ponad rok temuocena: 85% 

    Pisarka z mikrofonem? Nic nie kumam. W sumie w tych czasach wszystko jest postawione na łbie.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~nobel 13 ponad rok temuocena: 82% 

    ależ książka. toć to siok , ale nie znam tej książki ani tej pani.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Ewelina 12 ponad rok temuocena: 33% 

    Bardzo się cieszę i gratuluję kolejnej powieści. Czytałam dwie pierwsze i jestem pod wrażeniem. Z opowieści bije ciepło i młodzieńcza radość. Na pewno skuszę się na kolejną książkę.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Bestia 11 ponad rok temuocena: 30% 

    Nie chcesz, nie kupuj, twoja sprawa.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~ja się nie skuszę 10 ponad rok temuocena: 68% 

    no to się skuś na kolejną książkę, jak jesteś pod wrażeniem.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Kasia M. 9 ponad rok temuocena: 36% 

    3,2,1... zaraz się zaczną anonimowe komentarze przepełnione jadem. Nic człowiek nie robi, źle. Człowiek coś robi, źle. Mentalność wioskowej Iławki. Dziewczyno pisz, czekam na kolejne książki!

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Monika 8 ponad rok temuocena: 29% 

    Otóż to. Brawo dla Anny Balińskiej. Wspaniale, że się angażuje, w odróżnieniu od niektórych komentujących poniżej.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~mikołaj 7 ponad rok temuocena: 70% 

    prawdziwy mikołaj prawdopodobnie w zamian za prezenty nie będzie pobierał opłaty 10 zł

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Nauczycielka 6 ponad rok temuocena: 30% 

    Nikt nie napisał o opłatach obowiązkowych. To jest darowizna na schronisko. Czytaj ze zrozumieniem. Cóż, po takich komentarzach, nie wnioskuję, że jesteś człowiekiem wysokich lotów, a więc i książki w życiu nie przeczytałeś.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~fabularne marzenia 5 ponad rok temuocena: 67% 

    Aniu , dlaczego to robisz???,,,,,,,Weź tego wiekowego pieska pod swoją opiekę i nie chwal wspierających artystów ?? czyżby żaden wymieniony artysta nie chciał pomóc temu pieskowi ? to pomóż sama.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Ty 4 ponad rok temuocena: 24% 

    Przecież Ania wiele razy podkreślała, że przygarnela psa po przejściach. Skoro jesteś taki mądry to może sam adoptuj zwierzę?

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~podleśne 3 ponad rok temuocena: 55% 

    Aniu , twoi czytelnicy podobno wciąż dopytywali. ??? ile wpłacić ??? ZDROWYCH i Wesołych świąt życzymy.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Swojak 2 ponad rok temuocena: 86% 

    Koło powieści to pewnie nawet nie stało, biorąc pod uwagę poprzednią "twórczość" tej autorki.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Radek 1 ponad rok temuocena: 22% 

    Skoro jest popyt to i jest podaż. Jeśli dziewczyna pisze, to ktoś to musi kupować. Po co taki zazdrosny komentarz? Niech się wiedzie!

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
Artykuł załadowany: 0.5272 sekundy