REKLAMAAldortax
REKLAMASadek
wydrukuj podstronę do DRUKUJ11 kwietnia 2024, 10:44 komentarzy 6
Wszystkie iławskie służby ratunkowe postawione na nogi -

Wszystkie iławskie służby ratunkowe postawione na nogi - "sprawcą" zamieszania... okazał się iPhone. (Fot. Info Iława.)

Do nietypowego zdarzenia doszło dzisiaj - w czwartek, 11 kwietnia - na ulicy Lipowy Dwór w Iławie, gdzie około godziny 10:00 interweniowały wszystkie iławskie służby ratunkowe. Jak się okazało, alarm o wypadku, który okazał się fałszywy, wywołał system wykrywania takich zdarzeń zainstalowany na smartfonie.

Urządzenie najprawdopodobniej wypadło właścicielce, a uderzenie o podłoże zostało błędnie zinterpretowane jako wypadek. Dostępny na iPhonie system wykrywania wypadków wezwał służby - i tak interwencję na ul. Lipowy Dwór podjęli strażacy, policjanci i ratownicy medyczni. Nie zastali jednak na miejscu żadnego pojazdu, który mógł brać udział w zdarzeniu drogowym. Był tam jedynie "sprawca" całego zamieszania, czyli... zagubiony iPhone. Urządzenie wróciło już do właścicielki, która pojawiła się na miejscu interwencji.

Red. kontakt@infoilawa.pl.
Zdjęcia: Info Iława.

REKLAMANAJLAK
REKLAMAogłoszenie

5Komentarze

dodaj komentarz

Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.

  • ~cyborgi na chodnikach 5 19 dni temuocena: 100% 

    Typowy dowód na to, że różne urządzenia zaczynają przejmować kontrolę na ludzkimi umysłami i ich rozsądkiem. Wystarczy rozejrzeć się na chodnikach, by zauważyć licznych ludzi (głównie młodych) jakby sterowanych przez telefony, w które są wlepieni i nic nie widzą co sìę dzieje wokół. W takim stanie zaczadzenia, wręcz nieprzytomni, włażą na ślepo często też na przejścia drogowe. Są jak bezmyślne marionetki sterowane przez swoje telefony. Pod szkołami, w chwilach wychodzenia z nich grup uczniów, to już wręcz masowa epidemia. Ale żeby także ulegały temu służby sterujące strażakami, policjantami i ratownikami medycznymi? Jeden głupi telefon (bez człowieka wzywającego przezeń pomocy) jest w stanie doprowadzić te służby do stanu wrzenia? Bez żadnej weryfikacji zasadności alarmu? Może trzeba zmienić utarte i niezbyt przemyślane procedury sterujące takimi akcjami? Ponieważ wtedy kiedy strażacy i ratownicy uganiają się za jakimś telefonem, to może ich brakować gdzieś indziej do ratowania życia.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~ Lipa 4 19 dni temuocena: 88% 

    Kto dojechał pierwszy,powinien pozostałych poinformować nie dopełnił obowiązku ukarać mandacik za paliwo wróciło by się

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Arek 3 19 dni temuocena: 56% 

    Obciążyć właściciela telefonu za nieuzasadniony wyjazd służb! Co jeśli w tym czasie naprawdę ktoś potrzebowałby pomocy ?!

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Beata 2 19 dni temuocena: 100% 

    Służby się sprawdziły

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Gd 1 19 dni temuocena: 100% 

    Tak, uratowały telefon.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
Artykuł załadowany: 0.3937 sekundy