Stadion w Iławie, luty 2024 (Fot. Mateusz Partyga)
IKS Jeziorak Iława w swoim komunikacie / artykule z 16 kwietnia podsumowuje i odnosi się do koncepcji budowy nowego stadionu przy ulicy Sienkiewicza. I choć klub podkreśla, że nie chce brać udziału w przepychankach politycznych, to wielu obserwatorów – zarówno życia sportowego, jak i politycznego – zastanawia się, dlaczego Jeziorak treść tę opublikował właśnie teraz, kilka dni przed II turą wyborów samorządowych. - Chcę, żeby to wyraźnie wybrzmiało: nie popieramy żadnego z kandydatów w wyborach na burmistrza Iławy - powiedział nam dzisiaj prezes klubu Tomasz Radziwilski tłumacząc jednocześnie, dlaczego wybrano akurat taki termin publikacji.
Jedna podstawowa kwestia – oceniać można, a nawet trzeba. Byleby nie łamało się przy tym prawa, dobrych zwyczajów, zasad współistnienia w społeczeństwie i kultury osobistej.
Jeziorak także jak najbardziej ma prawo oceniać, wystawiać swoje opinie, bo też ile można czekać na nowy stadion? To, że w latach 90-tych XX wieku jako jedni z pierwszych w województwie (a może i byliśmy w nielicznym gronie na skalę kraju?...) mieliśmy sztuczne, plastikowe krzesełka, że stadion prezentował się wówczas – jak na wielkość miasta – bardzo dobrze, to już daleka przeszłość. Obecnie na stadionie przy ul. Sienkiewicza więcej gruzu niż nowości.
Ze stadionu miejskiego w Iławie korzysta i/lub korzystać będzie kilka klubów sportowych: Jeziorak właśnie, a także UKS Mały Jeziorak, Jezioranki (klub piłki kobiecej) oraz sekcja lekkoatletyczna Orka Athletics. Przede wszystkim z myślą o tych właśnie podmiotach (ale także o innych wydarzeniach sportowych oraz o komforcie widzów) ma zostać wykonany gruntowny remont wysłużonego już obiektu przy ul. Sienkiewicza. Można wręcz stwierdzić, że to budowa nowego stadionu. Ostatnio pisaliśmy o tym w artykule: 9 milionów na początek. Wiemy, co obejmie pierwszy etap przebudowy stadionu w Iławie
Jak wówczas zaznaczyliśmy - gdybyśmy mieli podsumować wszystkie koncepcje, pomysły, opinie, kontrowersje i obiekcje dotyczące remontu iławskiego stadionu, to nie wystarczyłoby na to miejsca. Tu potrzebny byłby serial, a nie jeden odcinek, więc sobie darowaliśmy. Wszystko jednak wskazywało wówczas na to, że w 2024 roku w końcu zostaną wbite pierwsze łopaty na obiekcie przy ul. Sienkiewicza 1, z którego korzystają piłkarze, lekkoatleci i nie tylko. Póki co, czekamy na ostateczną wizualizację i te najważniejsze, rzeczywiste prace. Bo też ile można czekać?! Już nie tylko wielkie i duże ośrodki w tej kwestii dawno nam odjechały. Także inne (mniejsze często) miasta doczekały się nowych stadionów. Liczymy na to, że rzeczywiście - taki powstanie również w Iławie.
"Kawa na ławę" Jezioraka Iława
W czasie trwania wyborów samorządowych, a okres pomiędzy I a II turą za taki można spokojnie uznać, mamy cały wysyp działań związanych z kampanią. Choć Jeziorak wyraźnie podkreśla, że ostatnie komunikaty nie odnoszą się do wyborów, to jednak odbiorcy tych wiadomości mogą mieć mieszane uczucia. To wszystko - prace nad nowym stadionem plus wybory - zbiegły się trochę w czasie. Do tego, w swojej publikacji IKS odnosi się do ostatnich działań i próby wyłonienia wspólnej koncepcji nowego stadionu na linii klub - obecne władze Iławy. A żadną tajemnicą nie jest, że aktualnie na czele ratusza stoi Dawid Kopaczewski. Ten sam Kopaczewski, który w drugiej turze walczyć będzie o reelekcję.
O fotel burmistrza zabiega także Michał Młotek - ze sportowego punktu widzenia, to bardzo ciekawa rywalizacja. Ciężko wyłonić zdecydowanego faworyta do wygranej (w I turze wygrał Młotek, różnica wyniosła wówczas 898 głosów na jego korzyść). Obaj to iławianie z krwi i kości, niech wygra - jak w sporcie - lepszy.
Skontaktowaliśmy się dzisiaj z prezesem Tomaszem Radziwilskim, który podkreśla, że IKS absolutnie odcina się od działań związanych z kampanią wyborczą. Wypowiedź szefa klubu za chwilę, zacznijmy od ostatnich komunikatów Jezioraka.
W poniedziałek w social mediach IKS pojawił się pierwszy komunikat, oto on (pisownia oryginalna):
"KAWA NA ŁAWĘ: PRAWDA O NASZYM KLUBIE
Kampania wyborcza cały czas trwa, politycy przechwalają się wymieniając swoje osiągnięcia, a za niepowodzenia obwiniają przeciwników. W eterze pojawia się wiele informacji dotyczących rozwoju Iławy na przestrzeni ostatnich lat, w tym dotyczących życia sportowego miasta, co przecież interesuje nas (Klub i Kibiców) najbardziej.
Nie biorąc udziału w przepychankach politycznych, chcielibyśmy Wam przedstawić szereg informacji z życia Klubu. Pokazać, jak w ostatnich latach, wyglądało funkcjonowanie Jezioraka na mapie Iławy, począwszy od jego finansowania (kto tak naprawdę utrzymuje Klub?), ile to wszystko kosztuje?, jak wygląda korzystanie z infrastruktury miejskiej (kto za to i ile płaci?), jak nasze miasto pod tym względem wypada w porównaniu z innymi miastami konkurującymi w lidze?
Celem naszej serii jest dostarczenie Wam rzetelnych i klarownych informacji o realnych warunkach i wyzwaniach, z jakimi zmaga się nasz Klub. Wszystko po to, byście mogli sami ocenić, co i w jakim stopniu ma wpływ na nasze codziennie funkcjonowanie. Bądźcie z nami na bieżąco, zapraszamy do śledzenia naszej strony i uczestnictwa w dyskusji. Razem budujemy przyszłość Jezioraka oraz Akademii."
To pierwszy komunikat. W ślad za nim poszedł drugi, był to już konkretny artykuł (pisownia także oryginalna).
Kawa na ławę: „Arena przy Sienkiewicza…za 140. mln zł!”
Jeden z pierwszych komentarzy do posta inaugurującego tę serię dotyczył remontu/rozbudowy stadionu przy S1, więc zacznijmy od tego właśnie wątku. Tekst jest długi, więc mamy nadzieję, że lubicie czytać. Zapraszamy więc do wciągającej lektury!
Temat remontu/rozbudowy obiektu przewija się w mediach już od kilku lat. W zeszłym roku stowarzyszenia sportowe z miasta zostały zaproszone na spotkanie w ramach konsultacji społecznych. Wydawałoby się, że konsultacje są po to, by wszystkie środowiska sportowe mogły się wypowiedzieć, a włodarze miasta w konsekwencji dyskusji postarały się pogodzić oczekiwania, a w szczególności zaspokoić realne potrzeby wszystkich dyscyplin sportowych, które miałyby z tego obiektu korzystać. Rozmowa nie dotyczyła wyłącznie obiektu przy Sienkiewicza 1, ale również podjęcia decyzji, czy obecny stadion w ogóle remontować, czy też lepiej jest wybudować nowy obiekt, przy konstruowaniu którego nie będzie ograniczeń związanych z istniejąca zabudową czy siecią dróg.
Zdecydowana większość głosów wskazywała, że remont istniejącego stadionu i próba dopasowania go jednocześnie do piłkarskich i lekkoatletycznych potrzeb sportowców będzie zbyt drogim rozwiązaniem, na które miasto najprawdopodobniej nie stać.
I co się okazało?
Po kilku miesiącach pojawiła się wstępna koncepcja remontu stadionu, która porzucała wątek budowy obiektu w innym miejscu (np. przy Osiedlu Żołnierzy Wyklętych) i koncentrowała się na rozbudowie bieżni wokół istniejącej płyty boiska piłkarskiego, jednocześnie zmniejszając jej szerokość, zburzeniu istniejących trybun i zbudowaniu nowych, bardzo kosztownej rozbudowy sieci dróg wokół stadionu (ok. 35. mln zł). Wstępna wycena do koncepcji oceniała wartość projektu na około 100-110 mln zł.
Poproszono wszystkie stowarzyszenia do zgłaszania uwag do powstałej koncepcji. Jeziorak wskazał uwagę główną, iż remont stadionu oparty o koncepcję wycenioną na 100. mln zł i więcej może okazać się nierealny i właściwie skazuje cały plan na niepowodzenie już w fazie projektowania. Jednocześnie podkreślając, że największą potrzebą dla iławskiej piłki nożnej są dodatkowe boiska w tym kryte ze sztuczną nawierzchnią trawiastą (na ten czas Ministerstwo Sportu finansowało 80% takich inwestycji, z czego skorzystało np. Ząbrowo. IKS składał wniosek do Magistratu w tej sprawie).
Magistrat dalej zapewniał, że środki pochodzić będą z programu „Polski Ład”, a na udział własny miasto najprawdopodobniej zaciągnie kredyt. Jeziorak po takich zapewnieniach merytorycznie odniósł się do koncepcji (zgłosiliśmy ponad 20 uwag, oceniliśmy negatywnie zmniejszenie płyty boiska, oceniliśmy rozkład pomieszczeń pod trybunami, ich wysokość, ilość miejsc parkingowych, podział pomieszczeń w domu klubowym pomiędzy poszczególne stowarzyszenia, układ infrastruktury wokół boiskowej itd.). Niezrozumiałe mogło wydawać się np. umieszczenie pod trybuną honorową 120m2 garażu na kosiarki zamiast rozbudowanej szatni Jeziorowców z salką oraz siłownią (na marginesie, w mieście jest miejska siłownia w budynku WIR, która niestety do tej pory nie została udostępniona Jeziorowcom). Zaproponowana koncepcja, nadal nie była skończona, końcową wersję Jeziorak miał otrzymać niebawem (w koncepcji brakowało niektórych szczegółów, rozmiarów itd.).
Według zapewnień pierwsze prace miały rozpocząć się jesienią zeszłego roku, co by oznaczało, że natenczas koncepcja miała być skończona, na jej podstawie miał powstać projekt budowlany, ten miałby być zgłoszony do pozwolenia na budowę, potem miał być rozpisany przetarg na prace itd. Jeziorak poprzekładał mecze tak, by większość ich rozegrać w rundzie jesiennej u siebie, a na wiosnę więcej wyjeżdżać (i w ten sposób dać szansę ewentualnemu remontowi). WMZPN uwzględnił wniosek, do którego załączono nawet oficjalne pismo urzędu miasta o planowanym remoncie.
Jeziorak pytał wtedy, jak długo potrwa remont, jakie będą jego etapy, by móc zaplanować rozgrywki (klub musi przecież wskazać przed każdym sezonem, gdzie będą rozgrywane mecze, by otrzymać licencję). W odpowiedzi podano, że plan prac pojawi się dopiero na etapie projektu budowlanego i że Jeziorak będzie musiał samodzielnie zatroszczyć się o boisko meczowe, albowiem podczas remontu płyta główna będzie z uwagi na wymogi bezpieczeństwa wyłączona, poinformowano klub, że magistrat nie jest od organizowania rozgrywek, od tego jest Jeziorak.
W sumie to i prawda…
Powoli Jeziorak przygotowywał się do znalezienia nowego „placu do gry” (boisko boczne trawiaste?, ale wtedy bez kibiców, bo nie ma trybun, czy może coś za miastem, ale problem z licencją dla IV ligi, no i problem z dojeżdżaniem i dla nas i dla kibiców, ale nade wszystko problemy z dodatkowymi kosztami za wynajem takiego obiektu). Będąc odpowiedzialnym, klub był zmuszony redukować koszty w celu zapewnienia środków na to, aby rozgrywać mecze domowe w innym miejscu.
Do dziś, Jeziorak nie otrzymał nawet skończonej koncepcji. Dopiero gdy koncepcja będzie ukończona, wyliczyć będzie można ostateczną wartość projektu. Przed zimą magistrat przekazał Jeziorakowi informacje, że z uwagi na wzrost cen wartość prac ze wstępnej koncepcji to już około 140. mln zł!
Co teraz o tym myśleć?
Czy projekt jest realny do sfinalizowania? Tak duża i kosztowna inwestycja umyślnie podzielona na etapy ma mniejsze szanse na realizację i może trwać długie lata, kiedy realna potrzeba na teraz to dodatkowe boiska piłkarskie. Przyjęta wstępna koncepcja nie zakłada budowy żadnej nowej płyty trawiastej czy sztucznej, a przecież istniejące nie wystarczają na potrzeby IKS Jezioraka, UKS Małego Jezioraka, Jezioranek itd. Dzielimy się tym, co mamy i każdy trenuje na połowie lub 1/4 boiska. Po co nam obiekt za 140. mln zł, jeżeli nadal będziemy się na nim cisnąć i walczyć o każdy metr kwadratowy?.
Nowo powstałe obiekty w województwie budowane od zera, najczęściej gdzieś na nowo urbanizowanych terenach miejskich to wydatek około 20-30 mln. Obiekty te najczęściej z założenia mają kilka płyt trawiastych i pełnowymiarowe sztuczne boisko. Przykładem może być stadion w Kętrzynie.
Jakkolwiek to brzmi z ust Jezioraka, to zostało wskazane włodarzom miasta, że tak zaplanowany remont jest niepotrzebny, bo nie jest on realny, jest tylko pewnym ładnym obrazkiem, który wisi na ścianie i cieszy oko.
Dajcie znać, co myślicie o całej sprawie Areny przy ul. Sienkiewicza 1. W jakim kierunku powinien zmierzać stadion dla naszej drużyny. Czy ilość boisk jest według Was istotna dla rozwoju klubu? A może tak 4-5 boisk trawiastych tak jak w Nowym Mieście Lubawskim? Dookoła widać wiele dobrych przykładów godnych do naśladowania.
Dlaczego Iława nadal zwleka? Napiszcie, jakie jest Wasze zdanie."
"Chcemy pokazać, jak wygląda rzeczywistość w Jezioraku"
W sprawie tych komunikatów / artykułów skontaktowaliśmy się z Tomaszem Radziwilskim, prezesem Jezioraka Iława. Sternik Iławskiego Klubu Sportowego wyraźnie podkreśla:
- Rzeczywiście, nie chcemy brać udziału w przepychankach politycznych związanych z wyborami samorządowymi. Dokładnie to stwierdzamy w naszym komunikacie. Chcę, żeby to wyraźnie wybrzmiało: nie popieramy żadnego z kandydatów w wyborach na burmistrza Iławy
- mówi Tomasz Radziwilski, gdy pytamy go o to, czy aby moment publikacji tego artykułu nie jest przypadkowy w kontekście II tury.
- Powiedziałbym nawet inaczej - termin publikacji tej treści związany jest nie z trwającymi wyborami samorządowymi, tylko z faktem, że dowiedzieliśmy się właśnie, że już złożony został wniosek o rozpoczęcie budowy nowego stadionu, a to jest dla nas kwestia priorytetowa. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, jak bardzo potrzebny jest nowy obiekt sportowy dla Iławy
- zauważa Radziwilski.
- Poprzez tę serię artykułów chcemy tylko pokazać, jak wygląda nasza rzeczywistość w Jezioraku, z jakimi problemami się borykamy itd. Sprawa budowy nowego stadionu jest dla nas bardzo ważna. A nie każdy wie o tym, że stoimy przed widmem rozgrywania meczów o stawkę poza Iławą. Usłyszeliśmy, że musimy sobie jakoś z tym faktem poradzić. I pewnie sobie poradzimy, jednak musimy wiedzieć, na czym stoimy. Wciąż czekamy także na wizualizację nowego stadionu. Ja, prezes Jezioraka Iława, jeszcze nawet jej nie widziałem
- mówi prezes Jezioraka.
W tej sprawie skontaktowaliśmy się również z urzędującym burmistrzem Iławy, Dawidem Kopaczewskim. Czekamy na jego komentarz do tego tematu.
sport
zico
kontakt@infoilawa.pl
88Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Tu nie trzeba specjalisty,żeby stwierdzić że 140mln to dużo...zbyt dużo !!! Nie trzeba oglądać planów i założeń, bo juz suma wydatków przekreśla ten plan.
Stadion nie jest jezioraka, tylko miejski! Teren, budynki, większość sprzętu należy do miasta a jeziorowcy, tylko z niego korzystają. To że właściciel spotyka się z korzystającym, w celu rozmowy o miejscu, które chce zmienić, to jego dobra wola. Jak sobie jeziorak kupi to wszystko, będzie mógł budować, co chce i jak chce.
A ten niżej tradycyjnie nie wytrzymał. I musiał popuścić, trzymając w garści swojego SWEGO. Tylko po co? Miał coś do zaprezentowania całej ludzkości lub chociażby Czytelnikom tego forum? To oczywiście pytanie retoryczne... Choć tym razem nie rzucił żadnym tradycyjnym biedroniem, tęczowym, zniczem sprzed sądu, nawet ormowcem, czy innym eksponatem ze swojego ulubionego, choć zgranego, repertuaru. Dłoń mu zwiotczała?
kończ sąsiedzie zdziwiony i wstydu oszczędź SWEGO
Dziękuję za odpowiedź. O pracownikach Ratusza nie chciałbym się wypowiadać, ponieważ ich nie znam. Treści i formy wypowiedzi są kwestią indywidualną. Ale ciągle nie mogę zrozumieć o co Ci chodzi z tymi grami zespołowymi. Odnoszę wrażenie, że ciągle mnie mylisz z jakimś Leszkiem. A nikim takim nie miałem przyjemności(?) nigdy być. Nie wiem czy jest czego żałować...Pozdrawiam.
35ty a wpisy typu "wbrew Twoim dość arogankim słowom" i "Coś Ci sìę pomyliło w swoim zadufaniu" to jaki mają cel jak nie obrażenie adwersarza? Fakt, że wpis o funkcji społecznej był niefortunny, ale chodzi tu o to, że w tej sprawie nie ma jednoosobowego właściela czy szefa. Pracownicy ratusza, nie są pracownikami burmistrza, a wielu z czasem o tym zapomina właśnie stawiając na pierwszym miejscu własne ego i widząc się siebie jako właściciela i wodza. Ty zawsze treść przykrywasz formą, czyli treści jest mało , za to forma wiadomo. Masz taki styl pisania, że nie da się go pomylić z nikim innym, a dyskusja z Tobą nie ma sensu, czemu to patrz wyżej. To w końcu grałeś w te gry zespołowe czy nie? :D bo to naprawdę ma znaczenie jak już chcesz być w tej materii fachowcem ;)
A z burmistrzem i obecną władzą w mieście (podobnie jak i z poprzednimi) nie mam absolutnie nic wspólnego. Nigdy nie miałem okazji zamienić z burmistrzem ani słówka. Choć może i szkoda… Jeśli zaś chodzi o „butę i arogancję” to raczej Ty się nimi niżej znakomicie popisujesz. Żeby nie dodać innych, niezbyt pozytywnych określeń Twojej dość „specyficznej” pod względem kultury, rozumu i ogłady – wypowiedzi…
Jaki Leszek? Nigdy nie byłem, nie jestem i mam nadzieję, że nie będę żadnym Leszkiem. Co to za psychoza wśród niektórych na tutejszych forach, że każdy cokolwiek tutaj piszący, musi być od razu jakimś Leszkiem lub wymiennie - Sewerynem? I jaki 35? Ty też masz fiksum dyrdum na tle tej liczby? To też jakaś miejscowa psychoza? „Ty też od sportów…stroniłeś”. Ty, czyli kto? Zupełnie nie wiem kogo masz na myśli, a Ty zupełnie nie wiesz do kogo piszesz. Znów kolejna paranoja? I w jaki to podobno sposób i czym Cię niby obraziłem? Że miałem czelność mieć inne zdanie od Twojego w kwestii roli burmistrza? Tym Cię obraziłem? Sądziłem, że piszę do człowieka rozumnego i kulturalnego. Twoje słowa na to wskazywały. Ale najwyraźniej do Ciebie dotarł tylko „przeintelektualizowany bełkot”. Może więc powinienem użyć języka, którego na tutejszych forach używa „specjalista” od biedroni, tęczowych, ormowców, itd.? Może wtedy byłaby ukontentowana taka psychiczna mimoza jak Ty?
Leszek_35 odpuść próby obrażania mnie, to nie Twoja liga. Dzieci i młodzież jako szkółki jak najbardziej, ale zawsze będę za dotowaniem szkółek piłkarskich dla każdego dzieciaka, a nie na jakieś pseudo elitarne szkoły w poszukawianiu drugiego Lewandowskiego. Czy grający w piłkę faceci przynoszą wstyd miastu? Niby jak? Bo nie wygrywają? Ty od sportów zespołowych raczej stroniłeś zawsze, także nie ogarniasz o co w tym chodzi. Reszta to jak zawsze Twój przeintelektualizowany bełkot, taki Twój znak firmowy i poczucie wyższości. Pasujesz do obecnej władzy miasta, buta i arogancją.
Choć w kwestii dotowania klubu należałoby zapewne jednak poważnie się zastanowić... Chyba celowe, wychowawcze i społecznie słuszne byłoby skuteczne dotowanie sportu dzieci i mlodzieży. Ale w żadnym razie dorosłych facetów "grających" w klubie Jeziorak w piłkę kopaną i tak już (przynajmniej teoretycznie) za jakieś pieniądze. I najczęściej przynoszących raczej wstyd miastu, ktore podobno reprezentują. Pozostali dorośli także niech sobie płacą z własnej kieszeni za własne, z wlasnej woli doznawane, przyjemności z ewentualnego trenowania lub uprawiania sportu w tym klubie. Dziś nie ma nic za darmo. Takie czasy... Ponieważ "za darmo" oznacza najczęściej - cudzym kosztem...
Burmistrz, wbrew Twoim dość arogankim słowom, nie pełni w tej sprawie "funkcji społecznej(?) reprezentując mieszkańców". Burmistrz z woli mieszkańców miasta, którzy go wybrali, jest szefem władzy wykonawczej w mieście i jako taki reprezentuje właściciela stadionu jak i zapewne samego klubu, jeśli klub formalnie należy do miasta. Coś Ci sìę pomyliło w swoim zadufaniu-to nie burmistrz jest petentem w opisywanej sprawie, tylko tzw. działacze Jezioraka. I to burmistrz, jako reprezentant wszystkich mieszkańców miasta oraz urzędnik zobowiązany do dbałości o całe miasto, a nie tylko o stadion, robi tym panom uprzejmość podejmując temat boiska, a nie oni jemu. To, za przeproszeniem stron, pies rządzi ogonem, a nie na odwrót. A z Twoją uwagą, że miastu do niczego nie jest potrzebny potężny stadion, należy oczywiście się zgodzić. To całkowita racja. Podobnie jak i z Twoją opinią o niecelowości dotowania klubu przez miasto. Klub niech wykaże operatywność i sam dla siebie szuka sobie pieniędzy.
Ten właściciel, który spotkał się z przedstawicielami klubu to według Szanownej Pani To kto? Burmistrz? On jest właścicielem czy pełni funkcję społeczną reprezentując mieszkańców? Jakąś łaskę robi? Korona z głowy spadła, że trzeba wysłuchać głosu innych środowisk? Mam wrażenie, że środowisku burmistrza umyka istota sprawy, albo robicie to świadomie. Przecież to jest odpowiedź klubu na szumne zapowiedzi potężnej chyba nikomu niepotrzebnej inwestycji. To chyba dobrze, że klub zwraca uwagę, że może jeśli już to lepiej zrobić to taniej, chyba, że ten stadion ma być symbolem jak miś ze znanego filmu. Jestem przeciwny dodotawaniu klubu przez miasto, ale w tym co piszecie jako ekipa burmistrza jakoś nie mogę tego połączyć. Wyciągacie jakieś brudy, ale co to ma do tego konkretnego tematu?! A tu taki pech, klub nie chce wirtualnego stadionu za 140 mln, a przecież to jest konkret, no to walimy w ludzi związanych z klubem. Niech jeszcze ratownik coś doda od siebie, dużo widzi, prawy jest.
Czy nie warto zastanowić się nad pytaniem dlaczego mieszkańcy Iławy mają fundować nowy stadion grupce facetów bawiących się w rozgrywki w piłce kopanej? Po co właściwie miastu klubik osiągający zdecydowanie marne wyniki i nieustannie jęczący o nowe datki finansowe z kasy miejskiej, składającej się z wpłat podatkowych mieszkańców oraz przeróżnych firm działających w mieście? Ile osób tak naprawdę faktycznie i osobiście uprawia sport w Jezioraku, a ilu tzw. działaczy wokół tego klubiku od lat sìę kręci i po co? Skoro tzw. piłkarze dostają w klubiku jakieś wynagrodzenie, to czy nie powinno sìę całkowicie sprywatyzować tego dziś marnego interesu? O ile oczywiście znależliby się desperaci z forsą, aby go kupić i ładować weń swoje pieniądze. I wtedy okazałoby się ile tak naprawdę ten klubik jest wart, taķże w zakresie osiąganych wyników. A miasto mogłoby w jakiś sposób oddać nawet teren pod obecnym tzw. stadionem, z zastrzeżeniem zakazu jego sprzedaży. Niech sami sìę martwią o boisko.
jak pytasz, czy nie warto się zastanowić ? to się zastanawiaj dalej.
jak czytam "przeróżnych" to tak jak bym wiedział kto jest autorem postu.
Jakie dwie akademie?
Ale zauważyłeś, że mamy w Iławie 2 akademie, w których trenuje ok. 500 dzieci?
sprzedać grunty pod stadionem
Ilu z komentujacych tu brało udział w spotkaniach? Ilu widziało projekty i brało udział w konsultacjach? Ilu słuchało i wypowiadało się podczas spotkań, kiedy był na to czas? A ilu ma podstawy wiedzy z zakresu działania samorządu, możliwości budżetowych miasta i jakiekolwiek wiedzę o tym, co tak na prawdę było przedmiotem tych dyskusji? Ilu wie ile co roku Jeziorak dostaje dotacji z budżetu miasta? I co z nią robi? Gdzie są sprawozdaniach finansowe? Dlaczego księgowe tak często się zmieniają?Chyba nikt. Powtarzane są bezmyślnie zasłyszane opinie i nic ponad to. Zero refleksji, własnej ciekawości żeby zgłębić temat. Nie znam się to się wypowiem. Zachęcam jednak to szukania rzetelnych informacji i faktów, a nie łykania wszystkiego jak indyk kaszę. Trochę wysiłku nie zaszkodzi.
Patrz, a ja myślałem, że to jest odpowiedź klubu na zapowiedzi burmistrza o niesamowitym sukcesie, budujemy nowy stadion. To może zainteresuj się ile kosztują wizualizacje i projekty, których nikt nie realizuje. No, ale przecież burmistrz ma teraz same konkrety, stadion, molo, darmowe bilety i na wszystko już prawie projekty gotowe! Czy to przejdzie w fazę realizacji? To już nieistotne, znajdą się jakieś przeciwności, Ci źli co rzucają kłody pod nogi, a pieniądze wydane na wizualizacje i projekty? To nieważne. Widać jesteś z tych indyków burmistrza co to kasze z Olsztyna lubią na promocję łykać. Niejaki Kazik miał kiedyś taki tekst "czy Wy nas macie za idiotów?" Jak czytam wpisy popleczników burmistrza to jakoś zawsze mi się przypomina.
Jaki klub taki stadion, wyniki nie powalają, Wikielec kiedyś grał w lesie i mieli dobre wyniki, nie stadion jest ważny tylko drużyna.
Przecież to jest tak gruby wał, że nawet Sztuka się zorientował..
Podsumowanie ,Pani Ostanek ma ile biegaczek....8,więc po co stadion lekkoatletyczny.Stadion za 140 mln - kto ten koszt wyliczył.Stadion modernizowany w Kętrzynie - koszt 20 mln
Po pierwsze trochę więcej niż 8. Po drugie ma zawodniczki z TOP10 w kraju więc chyba jest dla kogo tę bieżnię budować.
Ilawianin twoim tokiem myślenia to piłkarzy jest 11 no plus rezerwowi
Śmiać mi się chce jak czytam : że " stoimy przed widmem rozgrywania meczów o stawkę poza Iławą. W/g mnie TRAGEDII z powodu braku boiska nie będzie, bo może wystarczy pogadać z WICHREM z Gwiździn, albo TORPEDĄ z Rożentala . Natomiast miasto Olsztyn powinno być zobowiązane w ramach wdzięczności za gościnność Iławy wobec indyków udostępnić swoje obiekty sportowe , w ramach reklamy Olsztyna Jeziorakowi, oczywiście za stosowną dopłatą na rzecz Iławy.
Żeglarka, mam nadzieję tegoroczna olimpijka!
Policzcie kasę w Iławie na piłkę nożną, też te ukryte (stadion i jego utrzymanie, budynek klubowy). Inne sporty dostają resztki. A wioślarze?A może przyszła, mam nadzieję żeglarka?
ile płacisz za korzystanie z bazy wioślarskiej która trzeba utrzymywać? ile za siłownię która jest przy ul. Kajki? za hangary na łodzie?
a ile skasował legendarny Dyluś ? za pudłowanie ?
Prawda jest taka ten stadion trzeba by było zaorać przeorać i wyorać jaki klub jak Jeziorak wstyd ledwo utrzymują się w której tam okręgówce praktycznie i wszyscy mogą iść na Wikielec wioska mała a klub o wiele lepszy
Bo kasę z powiatu dostaje
Podobno macie kobitę super, ale nie ONA na prezia Klubu. Znakiem tego że klub się rozpada. Kiedyś na prezia to kolejka była, bo bycie prezesem IKS, to było coś - Panie święty!
Burmistrz na sporcie poza paroma rano ćwiczeniami rozruchu , nie zna się.Dla niego starczy, że jak się ktoś buja na rowerze jak ON, to już ma doczynek ze sportowaniem I dajcie mu spokój poza szarpaniem za kieszeń o forsę.
Bobasek ma tylko jak zawsze koncepcje, wizualizacje, projekty, konsultacje, uroczyste gale, wręczanie nagród, a na koniec kończy się jak zwykle relacjami na facebooku.
Prezes R i itp nigdy nie dostarczał rzetelnych informacji o funkcjonowaniu klubu, szczególnie finansowych. Szkoda Akademii (dzieci)
Obecny Burmistrz miał już swoje 5 min. Wszyscy pamiętamy jakie kwoty zostały przekazane na AzzS Olsztyn zamiast chociażby zasilić i wspierać tym dzieci Mały Jeziorak na rozwój sportowy w Iławie. Teraz czas pokazać gdzie Mieszkańcy Iławy mają takie pomysły i podziękować mu za to.
dziękujemy Kopaczewskiemu, dziękujemy za reklamy . Za wynajem się zarabia a nie dopłaca.
Nie bronię burmistrza. Te pieniądze z budżetu na reklamę miasta. Dowiedz się a dopiero opisuj.
Prezes powinien podać się do dymisji zanim całkowicie utopi Iławski zespół w Jezioraku.
Już się spakował tylko dziwnym trafem coś go zatrzymało....
Brak dróg po zimie, ne na czasie stadion !!!!
lekkoatletyka i piłka ręczna ma swoje 5 minut, podają. Pr takie, że poszukali zbiorowisko "dziadków" z powiatu nie tylko iławskiego, albo w la zaczynają trenować w wieku 4-5 lat, by po 3-4 latach skonczyć karierę
lena pitolisz głupoty, przestań pić
Teraz teren stadionu ma około 5 ha powierzchni. Żeby zmieścić jeszcze jakieś boisko trzeba nowej powierzchni. Boisko bez bieżni to 70x100 czyli 0,7ha. Jedyne rozwiązanie to przenieść. Do tego jakieś parkingi, nowe zabudowania itp. Noooo - pytanie i do prezesa i do kandydatów - wskażcie lokalizację.
Zapytać by warto byłego burmistrza Żylińskiego co do lokalizacji, miał jakiś plan, oczywiście tylko przedwyborczy
Jeśli mowa o dwóch dyscyplinach, to tylko na jednym stadionie. Drugiego nikt wam nigdy budować nie będzie. A teraz pytam was kibice? Proszę o zastanowienie się. Jakie Iława ma wyniki w piłce noznej i lekkoatletyce od 20 lat? Pamiętać ze wynik wynikowi nie równy. Odpowiedź jedna: żadne. I proszę nie opowiadać, ze jesli sekcje mają starty w zawodach po róznych miastach to są wyniki. Owszem można nazwać wynikami nawet wygraną z Katarzynką Ławicami. A na listach jednych i drugich mamy pewno dziesiątki.
"Ja, prezes Jezioraka Iława, jeszcze nawet jej nie widziałem" - ha ha ha .... Sponsor jakiś czy co. Na spotkania chodził, wypowiedzieć się mógł i szczerze powiem, że nie wiem czego zabrakło w tych planach budowlanych. Więcej boisk na tym terenie się nie zmieści przecież, takich cudów żaden burmistrz z projektantem nie ogarnie. Ten kto obieca to ....., a ten co uwierzy jeszcze większy.Siłownię prywatną by chciał, żeby posprzątana była i pachnąca, z jacuzzi i sauną i obsługą grzeczną. A karnet za free? - też chyba nie tędy droga. Czy można remontować boisko i na nim grać jednocześnie? Raczej nie.Kosiarki i inne sprzęty do utrzymania gdzieś mieć miejsce muszą, grabiami nie ogarniesz, może firmę do utrzymania zatrudnisz. Szatni w projekcie 6, w tym dwie w standardzie 1 LIGII - więc o co ból w tym artykule się pytam? Chyba jednak pod publiczkę.
Kaminiak to ty?
Pod publikę burmistrza to jest chyba Twój wpis. Dla mnie dobry merotyczny tekst prezesa Jezioraka. Skoro prezes klubu sportowego nie widzi projektu to chyba jednak coś jest nie tak. Po co te całe konsultacje, wizulacje, rozmowy?! Z tego przebija tylko jedno, nie da się z obecnym burmistrzem o rozbuchanym ego porozumieć. Aha i teraz oczernianie człowieka, który społecznie jest prezesem to nie jest hejt, żeby nie było! Hejtowany jest tylko burmistrz! Jejku jak on jest niesprawiedliwe atakowany z każdej strony, bez powodu. Szok, dobrze, że ma rycerza prawości z krzyżem na piersi, co to ludzi w niedoli ratuje!
Przecież priorytetem dla tego zarządu była budowa dla nich przeszklonej loży..
Może zamiast rządzić nie swoimi pieniędzmi, pan prezes odpowie czy prawdą jest, że Akademia Jezioraka ma długi?
A czy pan prezes nie jest przypadkiem już spakowany?
A czy ktoś wie może czy to prawda, że faworyt obiecał piłce nożnej kupę kasy jak wygra? Teraz pytanie, czy to przypadek te artykuły z klubu?
Nie, to zapewne znowu plotki rozsiewane przez jedyną szlachetną, transparentną, nie hejtujaca drużynę przeciwników Młotka. Mlotek w drugiej turze dalej klasa. Spokój, prezentacja, rozmowy, bez oczernień innych i grania na wyimaginowanych brudach. Burmistrz dalej nieczysto.
Ups.. ktoś zlecił drużynie hejterow wpisy na Młotka i się komuś 4 razy skopiowały. Tak działaj, szerzą plotki i kłamstwa. A fuj. Ale wtopa.
chyba nie sądzisz że to przypadek że nagle wychodzi taki post parę dni przed wyborami. Młotek obiecał duże pieniądze na jeziorak a oni w to uwierzyli i teraz promują Młotka jak kiedyś Zuchowskiego, skończy się z ręką w nocniku i wtedy będzie płacz i lament tych wizjonerów z zarzadu
chyba nie sądzisz że to przypadek że nagle wychodzi taki post parę dni przed wyborami. Młotek obiecał duże pieniądze na jeziorak a oni w to uwierzyli i teraz promują Młotka jak kiedyś Zuchowskiego, skończy się z ręką w nocniku i wtedy będzie płacz i lament tych wizjonerów z zarzadu
chyba nie sądzisz że to przypadek że nagle wychodzi taki post parę dni przed wyborami. Młotek obiecał duże pieniądze na jeziorak a oni w to uwierzyli i teraz promują Młotka jak kiedyś Zuchowskiego, skończy się z ręką w nocniku i wtedy będzie płacz i lament tych wizjonerów z zarzadu
chyba nie sądzisz że to przypadek że nagle wychodzi taki post parę dni przed wyborami. Młotek obiecał duże pieniądze na jeziorak a oni w to uwierzyli i teraz promują Młotka jak kiedyś Zuchowskiego, skończy się z ręką w nocniku i wtedy będzie płacz i lament tych wizjonerów z zarzadu
Piłce nożnej w tym mieście już dziękujemy!!!
Klub Jeziorak jeszcze za nic nie zapłacił a pieniążki od rodziców przygarnia bardzo chętnie pracując na nie swoim mieniu bez kosztów. Dogadać się z nikim nie jest w stanie, każda zresztą dyscyplina sportowa widzi wyłącznie swoje potrzeby. Trudne to "pole" do mediacji, czy konsensusu. Czynsz za najem pomieszczeń czy boisk, nawet symboliczny, mocno ostudziłby żądania z pewnością :)
Jeszcze się taki nie urodził, co by Jeziorakowi dogodził.
a teraz zalujecie A klasowemu Małemu Jeziorakowi grać na głównej płycie... musza grac na sztuczym. wstyd
Stadion powinien być, ale zbudowany zgodnie z potrzebami i realnymi możliwościami. Czy to prawda, że w Iławie gra w piłkę prawie tysiąc dzieci? Gdzie oni trenują? Na boisku przy bloku jest dziura jakby zapadnięte. A na tym trawiastym z boku to grają w każdy weekend odlboje razem z panem Witkowskim, a dzieci w tym samym czasie grają turniej na sztucznym betonowym niszczą kolana i stawy. Dziwne to wszystko. Brak koncepcji do zarządzania. Prywata jakby
Oczywiście, że prywata. Oni traktują wszystkie obiekty sportowe w mieście, jakby to był ich prywatny folwark. Miejmy nadzieję, że już niedługo...
Obecna władza w Iławie jasno pokazuje, że ma gdzies pilke nożną. Po pierwsze przez ponad 2 lata z budżetu miejskiego dotowano klub siatkówki z poza Iławy. Po drugie miasto jaki i podlegające mu spółki dotuje piłke ręczną szumie nazwyaną I ligą, a tak na prawde jest to przedostatnia liga z 4 lig w Polsce. Jeżeli chodzi o stadion to moim zdaniem nie ch wyremontują ten co jest, a z 2 boiska treningowe można zrobić w innym miejscu z jakims socjalem jak na orlikach.
Pamiętajcie, że pieniądze wodociągów to pieniądze wszystkich mieszkańców, które powinny być przeznaczane na działalność spółki. Taktyka burmistrza I jego radosnej gromadki jest banalnie prosta. Jak coś jest nie tak, to pada argument, kiedyś było jeszcze gorzej. Tylko, że sam obecny burmistrz wyznaczył sobie takie niesamowicie wysokie standardy, konkursy, cuda wianki. To niech teraz rozliczy tą swoją transparantosc. Niech prawy ratownik medyczny opowie w kolejnym odcinku o konkursie na prezesa wodociągów, przecież był w komisji. Niech powie jak to wygrał najlepiej przygotowany, najlepiej prezentujący się kandydat. Każdy kto nie jest dzieckiem wie, że czasem tak bywa, tylko po co ten dzieciak burmistrz chce że mnie idiote robić jaki to on jest krystaliczny?
we wcześniejszych latach pod stołem dostawała podobno piłka nożna
Zobacz na plakaty promujące mecze piłki ręcznej to zobaczysz tam spółki miejskie, więc wystarczy umieć czytać i nie doszukuj się jakiś teori spiskowych hahhaa
Aktualny burmistrz, Pan Kopaczewski ignoruje wszystkie sporty drużynowe, a daje tylko piłce ręcznej możliwość dofinansowania przez spółkę miejską wodociągi. Zrobił to po ostatniej sesji żeby uniknąć niewygodnych pytań od radnych. A zupełnym przypadkiem jest fakt, że aktualny prezes wodociągów jest kolegą Pani Kamińskiej i spotykają się na żaglach.
Czy nie jest tak, że zwykły kibic nie będzie miał tak rozległej wiedzy nt dotowania, w tym przypadku piłki ręcznej przez spółki miejskie? Czy nie jest tak, że taką wiedzę maja ludzie tylko z zarządu? Czy to nie jest tak, że pod tym nickiem kryje się ktoś związany z piłką nożną i właśnie się tym zdradził? Czy nie jest tak, że w klubie siedzi ktoś i pisze komentarze? Czy nie byli świadkami takich brudnych zagrań ludzie, których kiedyś coś łaczyło z tym klubem? Dużo pytań.... Może ktoś odpowie?
Jak coś wklejasz to sprawdź czy jest to aktualne; ORLEN SUPER LIGA LIGA CENTRALNA MĘŻCZYZN I LIGA MĘŻCZYZN (tu są 4 grupy A - Jeziorak, B, C i D) II LIGA MĘŻCZYZN (tu są 4 grupy I, II, II i IV)
Wikipedia Związek Piłki Ręcznej w Polsce Rok założenia 1928 jako PZGS 1936 jako PZPR 1956 jako ZPRP Liczba klas rozgrywkowych 5 poziomy ligowe Liczba zarejestrowanych klubów 418 Liczba zarejestrowanych zawodników 18 984 Siedziba ul. Puławska 300a 02-819 Warszawa PZPN Rozgrywki klubowe mężczyzn są organizowane na następujących poziomach ligowych: Ekstraklasa, I liga, II liga, czterogrupowa III liga, 20-grupowa IV liga. Ponadto funkcjonują szczeble okręgowe: klasa okręgowa oraz klasy A, B i C.
Wraz z remontem stadionu powinien być wykonany generalny remont boiska bocznego z sztuczną nawierzchnią, bo to boisko już tego wymaga
Ten stadion to już dawno powinien być zaorany, można by było tak hotel wybudować ludzie mieliby pracę a miasto finanse z podatku.
proponuję cmentarz dla takich zjebow jak ty
ZGadzam się, że taniej wyjdzie budować nowe. Dlaczego nie słucha się osób, które wiedzą lepiej, konsultacje, konsultacjami a ratusz i tak zrobi swoje, to po co marnowac cenny czas tych osób?
Jeziorak nigdy nie miał propozycji budowy nowego obiektu piłkarskiego, za to pani Aneta O. taką propozycję otrzymała od Burmistrza Kopaczewskiego ale po namyśle z niej zrezygnowała bo działka na Wyklętych jest dla niej za daleko
Niestety takich obietnic urzedującego było wiele, wyszło jak zawsze
Koncepcje, wizualizacje, projekty, konsultacje, uroczyste gale, wręczanie nagród, relacje na facebook to obraz obecnego burmistrza.
2 boiska treningowe w mieście, w którym działają 2 akademie z 3 drużynami seniorskimi to jest jakiś ponury żart.
Jeśli to prawda, to jest to skandal. Pamiętam dokładnie, jak burmistrz powtarzał wielokrotnie, że koncepcje na stadion były omawiane z przedstawicielami środowisk sportowych. Zapomniał tylko dodać, że większość uwag była wyrzucona do kosza. No, może poza uwagami pani Ostanek.
ostatni awans ligowy drużyny seniorów Jezioraka był w maju 2018 roku za Burmistrza Żylińskiego. Przypadek? Nie sądzę? A może przelewy na AZS Olsztyn to też przypadek?
A może wreszcie jest tak, że ktoś przejrzał na oczy i wreszcie doszedł do tego, że nie ma szans zbudować w takim mieście jak Iława, gdzie poprzednie zarządy Jezioraka popaliły wszyskie mosty u sponsorów, pilki na minimum średnim poziomie? Skumacie to wreszcie?! Czy dalej będziecie się oszukiwać i marzyć !?
5 lat piłka nożna podupadała? Mały Jeziorak z B klasy teraz walczy o awans do okręgówki. W ubiegłym sezonie Jeziorak walczył prawie do końca o awans do 3 ligi. Jeziorak stworzył też drużynę rezerw, z której paru chłopaków już dostało swoje szanse w IV lidze. Mamy w ciul grup młodzieżowych, w tym drużyny dziewczęce. Rzeczywiście, piłka nożna w Iławie podupadła.
burmistrz Kopaczewski postawił na inne dyscypliny sportu niż piłka nożna. przez ostatnie 5 lat piłka nożna podupadła ale za to lekkoatletyka i piłka ręczna ma swoje 5 minut
a foteli w kinie nie trzeba wymienić ? a jak tam tunel pod torami ?