"Pod pelargoniowym balkonem" zostanie wydane przez warszawskie wydawnictwo Białe Pióro. Prawdopodobny nakład to 200 egzemplarzy, ale, jak wyjaśnia autorka, może się on jeszcze zwiększyć.

- Na początku chciałam wydać tylko jeden egzemplarz książki, by mieć go w swojej prywatnej biblioteczce. Sądziłam, że nikt nie zechce czytać mojego "babskiego romansidła" - mówi Anna Balińska. - Tymczasem okazało się, że moją powieścią zainteresowały się aż trzy wydawnictwa. Wybrałam Białe Pióro, ponieważ promuje ono młodych pisarzy i ich nieznane nazwiska. Ustaliliśmy z wydawcą, że nakład wyniesie 200 egzemplarzy, ale - w związku z zaangażowaniem Urzędu Miasta w tej projekt - możliwe, że będzie on wyższy.

Co jeszcze można zdradzić na tym etapie? Główna bohaterka ma na imię Alicja, a akcja została osadzona w Iławie. Czytelnik na kartach powieści odnajdzie m.in. ratusz, fosę miejską, galerię handlową, restaurację Port 110, siedzibę Straży Pożarnej, szpital i kinoteatr. Niektóre wątki zabiorą czytelników także poza miasto nad Jeziorakiem, np. na lotnisko w Szymanach, do Matyt czy Zalewa.

- Moja książka to opowieść o kobiecie, o jej wzlotach i upadkach, o borykaniu się z codziennością i z trudną przeszłością - uchyla rąbka tajemnicy Anna Balińska. - Myślę, że jest to książka, którą czytelnik, niezależnie od płci, przeczyta w ciągu jednego popołudnia. Tak przynajmniej mogę sądzić po pierwszych recenzjach osób, które już miały okazję przeczytać "Pod pelargoniowym balkonem".

Książka po wydaniu pojawi się m.in. na targach wydawniczych w Warszawie i w Krakowie. Jednym z kanałów dystrybucji będą księgarnie internetowe.

Portal infoilawa.pl objął projekt patronatem medialnym, więc o postępach prac na pewno będziemy Was informować na bieżąco.

Przeczytaj też nasz pierwszy artykuł dotyczący powieści "Pod pelargoniowym balkonem", w którym wypowiada się Piotr Ambroziak, szef miejskiej promocji (Urząd Miasta zaangażował się w wydanie książki). Link: TUTAJ.

Fot. Archiwum Anny Balińskiej. Prywatnie autorka "Pod pelargoniowym balkonem" jest mieszkanką Iławy i szczęśliwą mężatką. Na zdjęciu z mężem podczas urlopu nad morzem. Możliwe, że poniższa fotografia zostanie wykorzystana jako tło iławskiego romansu, choć to oczywiście Bałtyk, a nie Jeziorak.