REKLAMAPanczen1
REKLAMAAkademia

Aktualności

  wydrukuj podstronę do DRUKUJ4 grudnia 2014, 08:14 komentarzy 2

Info Iława - redakcja

ostatnie aktualności ‹

(Fot. Info Iława. Andrzej Górski wyjaśnia, jak działa oprogramowanie moniturujące syreny Systemu Ostrzegania i Alarmowania w Iław)

Skontaktował się z nami Czytelnik zaniepokojony tym, że podczas testu Systemu Ostrzegania i Alarmowania, który miał miejsce w Iławie 20 listopada, syren alarmowych nie było słychać na Osiedlu Ostródzkim. "Mam obawy, że w przypadku prawdziwego alarmu, na naszym osiedlu ludzie nie będą go słyszeli" - napisał. Sprawdziliśmy ten sygnał.   

JAKIE SYRENY BYŁO SŁYCHAĆ W NIEDZIELĘ? 

Początkowo nasz czytelnik uznał, że syreny, które - jak napisał - w ostatnią niedzielę (30 listopada) były ledwo słyszalne na Osiedlu Ostródzkim w Iławie, były kolejnym testem syren alarmowych Systemu Ostrzegania i Alarmowania. Czy rzeczywiście w ostatnią niedzielę był przeprowadzany kolejny test zdalnego uruchamiania systemu?

- W miniony weekend nie był przeprowadzany test Systemu Ostrzegania i Alarmowania - poinformował nas Andrzej Górski z Miejskiego Inspektoratu Obrony Cywilnej (jest to Wydział Urzędu Miasta). - Gdyby Olsztyn uruchamiał syreny, z pewnością zostalibyśmy o tym poinformowani. Również my sami nie mamy prawa przeprowadzać testów bez uzyskania na to zgody oraz poinformowania ludności. Prawdopodobnie któraś z pobliskich jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych, na przykład z Ławic albo Rudzienic, włączyła syrenę alarmową i było to słyszalne w Iławie.

Fot. Info Iława. System Ostrzegania i Alarmowania w Iławie koordynuje Andrzej Górski z Miejskiego Inspektoratu Obrony Cywilnej.    

NA OSTRÓDZKIM NIE BYŁO SŁYCHAĆ ALARMU

Test systemu był za to przeprowadzany 20 listopada, o czym Urząd Miasta skrupulatnie i zawczasu poinformował (między innymi za naszym pośrednictwem). Jak się jednak okazało, Czytelnik, który się z nami skontaktował, nie słyszał syren również wtedy.

- Podczas testu byłem w pracy w biurowcu Logistic Szynaka i nie słyszeliśmy syren. Mam okno od strony ul. Ostródzkiej - napisał do nas.  

NIE WSZYSTKIE SYRENY SĄ SPRAWNE

Również w tej sprawie Andrzej Górski chętnie udzielił wyczerpujących informacji i wyjaśnień.

Okazało się, że iławski system alarmowania i ostrzegania złożony jest z dwunastu syren alarmowych, jedna z nich (umieszczona na budynku ratusza) to syrena elektroniczna, za pośrednictwem której można wydać komunikat słowny. Reszta to syreny mechaniczne, które wydają dzwiękowe sygnały ostrzegawcze. Iława została podłączona do systemu umożliwiającego zdalne i jednoczesne uruchomienie syren alrmowych w wielu miastach w listopadzie br. System oparto na instniejących już syrenach, ale Urząd Wojewódzki w Olsztynie wyposażył Iławę w nowocześniejszy system monitorowania ich pracy. Umieszczono go w piwnicy Urzędu Miasta, w siedzibie Centrum Zarządzania Kryzysowego.

Gdzie w naszym mieście znajdują się syreny?

- ul. Niepodległości (Urząd Miasta) -  ul. 1 Maja (Zakład Karny) - ul. Lubawska (IPB) - ul. Biskupska (EKO) - ul. Ostródzka (Szynaka) - ul. Lubawska (Szynaka) - ul. Maczka (baza remontowa Spółdzielni Mieszkaniowej "Praca") - ul. Jana Pawła II (zakłady drobiarskie) - ul. Wojska Polskiego (Xella) - ul. Wojska Polskiego (Chemirol) - ul. Wyszyńskiego (biurowiec po Elkormie). - ul. Grunwaldzka 13 (IZNS)

Siatka syren alarmowych rozsiana jest na terenie całego miasta, dlaczego więc na osiedlu Ostródzkim nie było ich słychać?

Ponieważ nie wszystkie są sprawne. Tak w  poniedziałek (1 grudnia) wyglądał ekran kontrolny oprogramowania, które w sposób ciągły monitoruje pracę syren alarmowych znajdujących się na terenie Iławy:

Jak widzimy, syrena na ulicy Ostródzkiej nie pracuje, ponieważ wystąpił problem z podłączeniem do systemu. Taka sama sytuacja ma miejsce w przypadku dwóch syren na ulicy Wojska Polskiego oraz jednej na Wyszyńskiego. Syrena na ulicy Biskupskiej, również oznaczona na czerwono, choć innym symbolem, również nie działa - w tym przypadku doszło do awarii lub usterki.  

USTERKI BĘDĄ USUWANE

Co dalej z niesprawnymi syrenami? Andrzej Górski zapewnia, że zostaną one naprawione lub przeniesione w inne miejsce. 

- Syreny, które są częścią Systemu Ostrzegania i Alarmowania służą temu, by w odpowiednim czasie poinformować ludność cywilną o potencjalnych, bardzo poważnych zagrożeniach, takich jak np. naloty lotnicze lub zagrożenie chemiczne, a także by poinstruować ludzi, jak się w takich sytuacjach zachować, co możemy zrobić używając syreny elektronicznej - powiedział nasz rozmówca. - Przypominam, że testy są przeprowadzane właśnie po to, by wyeliminować pojawiające się usterki i problemy techniczne. Dlatego w najbliższym czasie będziemy sprawdzać przyczyny niesprawności poszczególnych syren oraz je usuwać. W niektórych przypadkach może być konieczne przeniesienie syren, ponieważ często administratorami budynków, na których są one umieszczone, są prywatni właściciele, którzy nie chcą pokrywać kosztów energii elektrycznej związanej z użytkowaniem syreny. Wtedy może się okazać, że trzeba zdemontować syrenę i umieścić ją w innym miejscu.

Marta Chwałek

Imię i nazwisko czytelnika do wiadomości redakcji. 

REKLAMANAJLAK
REKLAMAogłoszenie

2Komentarze

dodaj komentarz

Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.

  • ~Janina 2 ponad rok temu

    swoja droga fajna cenzura jezeli trzeba czekac na zaakceptowanie wiadomosci przez administratora, śmiech dosłowie smiech....

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Janina 1 ponad rok temu

    Co by było jeżeli zamiast testów byłby nalot? Gówno, tak dbacie o nasze bezpieczeństwo.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
Artykuł załadowany: 0.353 sekundy