REKLAMADawid Kopaczewski 2
REKLAMAOlszta
wydrukuj podstronę do DRUKUJ7 stycznia 2019, 15:56 komentarzy 6

(Fot. Info Iława.)

Iławska lokomotywa wyrusza dzisiaj- w poniedziałek, 7 stycznia w podróż do podwarszawskiej hali należącej do spółki Remteam- przedsiębiorstwa, które w wyniku wygranego przetargu na zlecenie miejskiego samorządu będzie prowadziło renowację parowozu.

Jak nas informuje pracownik Remteam- kierownik ds. tego zadania, w przedsięwzięcie polegające na transporcie kolejowego kolosa zaangażowane są łącznie cztery przedsiębiorstwa.

Dlaczego drogą, a nie koleją? Jak się dowiadujemy od przedstawiciela spółki Remteam, uznano, że jest to o wiele bezpieczniejsze rozwiązanie, zarówno dla samego parowozu, jak i innych uczestników ruchu. Gdyby zdecydowano się na transport torami, to kolejowy zabytek musiałby być ciągnięty przez inną lokomotywę i zabezpieczany od tyłu wagonami hamującymi. Nie wiadomo, jak parowóz zachowałby się na zakrętach- Remteam za zbyt realne uznał ryzyko wykolejenia się takiego nietypowego składu i to na ruchliwej trasie do Warszawy.

Transport drogowy za dobry pomysł uznał też Paweł Szczerbakow, ekspert i pasjonat kolejnictwa, autor przygotowanej na zlecenie Urzędu Miasta w Iławie ekspertyzy "Parowóz TKt48-53".

- Ze względu na stan techniczny lokomotywy TKt48-53 jej transport na własnych kołach po torach jest w praktyce utrudniony. Dlatego wygodnym rozwiązaniem jest przetransportowanie parowozu transportem drogowym jako ładunek ponadgabarytowy - ocenił Paweł Szczerbakow.

Jak dodał, w kontekście transportu najbardziej problematyczne są masa iławskiego parowozu (78 ton) oraz jego wysokość (4,5 metra).

- Natomiast długość tego parowozu wynosi 14,2 metra, a szerokość 3,1 metra, co przekracza tylko o jakieś 20% gabaryty typowych ładunków w transporcie drogowym - czytamy w przywołanym powyżej opracowaniu.

Odpowiednie załadowanie parowozu (co było realizowane powoli- od rana przez wiele godzin - i ostrożnie, z pomocą podnośnika hydraulicznego) powinno pozwolić na przejazd pod wiaduktami drogowymi oraz kolejową siecią trakcyjną - wynika z ekspertyzy Pawła Szczerbakowa. 

Wadą tego rozwiązania jest natomiast bardzo ograniczona możliwość manewrowania ze względu na stosunkowo duży promień skrętu całego zestawu. Ma on bowiem długość aż 35 metrów.

Lokomotywę żegnamy dzisiaj na niemal rok. Prace renowacyjne potrwają do późnej jesieni. Następnie parowóz ma powrócić na dworcowy skwer.

Iława. Dzisiaj transport iławskiej lokomotywy do hali, gdzie zostanie poddana renowacji.
Zdjęcia, wideo: Info Iława.

Załadunek zabytkowego parowozu (Iława, 7 stycznia 2019r.).

Ilość zdjęć 37

ZAŁĄCZNIK DO ARTYKUŁU

REKLAMANAJLAK
REKLAMAogłoszenie

6Komentarze

dodaj komentarz

Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.

  • ~Tktman 6 ponad rok temu

    Gdyby wybrano transport drogą kolejową to obstawiam, że koszty inwestycji znacznie by wzrosły. Przygotowanie tak starej maszyny do jazdy to potężne koszta i pewnie żaden z przewoźników kolejowych nie podjął by się tego za tzw grosze. Poza tym jakoś trzeba by parowoz postawić na czynnym torze więc i tak bez lawety by się nie obyło, a skoro stałby na lawecie tak jak stał podczas załadunku to prościej bo na tej lawecie zawieźć w miejsce docelowe. Osobiście uważam że postąpiono jak najbardziej słusznie z doborem transportu, a cała akcję jako widz uważam za znakomitą pod względem technicznym i logistycznym.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Nestor 5 ponad rok temuocena: 100% 

    Ciekawe czy Makuwa byl :D

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Jj 4 ponad rok temu

    Wiadomo cos któredy I kiedy beda jechać?

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~andre 3 ponad rok temu

    Makuwa ty jesteś kierowcą ?

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~joe 2 ponad rok temu

    KSK Wrocław ściąga z kraju różne "wraki" odpowiednio przygotowując na kołach. TKt-kę pomnikową też wieźli...

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~ro 1 ponad rok temu

    Etam, po prostu ludzie się już dzisiaj nie znają jak przygotować taką maszynę do jazdy po torach... a ekspertów od tego tematu można dzisiaj na jednej dłoni policzyć i na pewno nie jest nim pan podający się za eksperta w tym artykule.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
Artykuł załadowany: 0.7406 sekundy