Łatek trafił tutaj w połowie maja tego roku. Ma za sobą bolesne doświadczenie - został w okrutny sposób porzucony.

- Mały, roczny, wystraszony psiak został przywiązany do płotu w Nowym Mieście Lubawskim... - opowiada miłośniczka czworonogów. - Kochana rodzina, która codziennie miała troszczyć się o małego pieska i nie pozwolić, żeby stała się mu krzywda, zawiodła.

Psu pomogli wolontariusze Stowarzyszenia Ochrony Zwierząt "Przytul Psisko", ale - ponieważ nie dysponowali wtedy żadnymi wolnymi miejscami - trafił, w porozumieniu z właścicielką hotelu dla czworonogów, do Szałkowa.

Teraz pani Karolina szuka dla niego nowego domu. Jest przekonana, że piesek na niego zasługuje i odwdzięczy się bezwarunkową miłością.

- Łatek jest młodym, energicznym psiakiem, który potrzebuje po prostu chwili uwagi. Nie widzę u niego żadnych negatywnych zachowań. Jest naprawdę piękny i kochany. Każdy, kto przyjeżdża do hotelu i go przy okazji poznaje, jest nim zachwycony!  - opowiada aktualna opiekunka czworonoga. - Jego jedyna wada: jeszcze nie lubi kotów - dodaje.

Trzeba jeszcze dodać, że Łatek to psiak, który potrzebuje przestrzeni, wolności i swobody. Świadczy o tym jego pierwsza, niestety nieudana adopcja. Łatka przygarnęła młoda para z Gdańska. Mieszkają w wieżowcu, wśród zgiełku i hałasu wielkiej aglomeracji, a to - jak się okazało - nie idzie w parze z usposobieniem Łatka.

- Niestety, nikt z nas nie przewidział, że Łatek nie nadaje się do mieszkania w wieżowcu. Kompletnie nie mógł się odnaleźć... Na windę reagował paniką i szczekaniem. Centrum miasta również mu nie służyło - za dużo bodźców, co kumulowało tylko stres i lęk. Z każdym kolejnym spacerem denerwował się jeszcze bardziej! Strasznie się męczył, dlatego zdecydowałam, żeby wrócił do mnie do hotelu. Jest szczęśliwy, kiedy może biegać po trawce... - mówi pani Karolina.

Łatek będzie idealnym kompanem dla rodziny mieszkającej w domu jednorodzinnym, z podwórkiem/ogrodem.

Jeśli chcielibyście mieć psa, nie kupujcie, adoptujcie! Łatek czeka na Waszą miłość i miejsce w codziennym życiu Waszej rodziny. Możecie go - w niezobowiązujący sposób - odwiedzić, zabrać na próbny spacer. Karolina Dmochewicz zaprasza osoby zainteresowane adopcją do telefonowania i odwiedzin (605-089-102).

Szukamy domu dla Łatka!
Fot. Karolina Dmochewicz.