
(Fot. Schronisko dla bezdomnych zwierząt OTOZ Animals w Iławie.)
Pracownicy iławskiego schroniska usiłują odłowić widywanego w Iławie, porzuconego lub zagubionego czworonoga. Niestety, wabienie psa na smakołyki nie przynosi rezultatu, bo... dokarmiane zwierzę nie jest głodne.
Stąd apel, jaki za naszym pośrednictwem chce przekazać mieszkańcom schronisko. Sprawę przybliża Ewa Imbiorska, przedstawicielka przytuliska:
Próbujemy psiaka złapać, ale niestety: nie uda nam się to, jeśli będzie dokarmiany. Chcemy go zwabić na jedzenie i schwytać, korzystając z wąskiego przejścia koło garaży. Planujemy zastawić wejście z dwóch stron i wtedy uda się nam złapać psa. Teraz jednak w ogóle nie chce tam wejść, bo jest syty.
Pies, o którym mowa, widywany jest głównie w okolicach ulic Westerplatte i Dąbrowskiego. Pojawiał się też na Kościuszki i Narutowicza. Schronisko podejrzewa, że został porzucony.
- Być może ktoś wie, do kogo należy psiak? W takiej sytuacji prosimy o kontakt ze schroniskiem pod numerem telefonu 531 532 085 - mówi Ewa Imbiorska. - Przede wszystkim jednak apelujemy o zaprzestanie dokarmiania czworonoga - to pozwoli nam na schwytanie psiaka i objęcie go opieką w przytulisku.
Fot. Schronisko dla bezdomnych zwierząt OTOZ Animals w Iławie.
7Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Próbowałam go sama również zwabic ale niestety ten pies jest tak przestraszony ze nawet do mnie nie chciał podejść bo uciekał a z psami mam doczynienia może i lepiej by było takiej instytucji pomóc skoro oni proszą nie dokarmiac to każdy robi na przekór
A Ty może zamiast krytykować helixa to sam d***pe ruszysz
Do Helix- z wypowiedzi wnioskuję, że nigdy nie brałeś udzialu w odlowieniu porzuconego, przestraszonego psa! Albo jesteś takim profesjonalistą, który to potrafi... więc zamiast mądrzyć się znad klawiatury wykaż się! Najgorsi są profesjonaliści znad klawiatury właśnie, którzy nigdy w niczym nie brali udzialu a komentują nie ruszając d*****py z domu.
Schronisko jest od tego a nie ludzie, którzy nie są zaszczepieni i nie mają uprawnień by to zrobić. To schronisko ma ruszyć d... i złapać psa, mają do tego środki. Mają klatkę by psa złapać, mogą dać mięso z lekiem usypiającym lub tym lekiem usypiającym strzelić specjalną lotką do psa. Więc znam się ale ja nie jestem od łapania psa tylko schronisko które jak widać nadal nic nie zrobiło.
Może lepiej go nie "odławiać" ? Radzi sobie , nie stanowi zagrożenia ; a może jego obecność na ulicach w byłym tzw. właścicielu poruszy jakieś ludzkie instynkty ? Co go czeka w "przytulisku" ? Adopcja ? Za stary . Pewnie więc eliminacja ...
Może teraz sobie radzi. Ale jak poradzi sobie jak temperatura spadnie powyżej - 5stopni?
Ta miska stoi tam kilka dni pies nie chce jeść karmy. Jak mu ktoś da mięso to przychodzi. OTOZ nie radzi sobie ze złapaniem psa i dlatego winę zwala na ludzi którzy chcą dobrze.